Walka z chrześcijaństwem
Elementem walki z chrześcijaństwem nazwał zaplanowaną na lipiec w Warszawie gejowską manifestację EuroPride o. Andrzej Rębacz CSsR. Zdaniem Dyrektora Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin przy Radzie Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny, zarówno władze kościelne, jak i świeckie powinny sprzeciwiać się organizacji takiej imprezy, nawet jeśli wywołuje to ostre reakcje niektórych środowisk.
O. Rębacz podkreśla, że stanowisko Kościoła w kwestii homoseksualizmu jest mocne i wielokroć powtarzane. Przyznaje jednak, że być może za mało się o tym mówi. – Presja akceptacji homoseksualizmu jest tak silna, że nie wolno o nim nic negatywnego powiedzieć, choćby to było prawdą. Żąda się niezrozumiałej w demokracji poprawności, żeby na ten temat bądź nic nie mówić, bądź mówić tylko pozytywnie – zauważa o. Rębacz.
Mówiąc o organizacji w Warszawie manifestacji EuroPride, zwraca uwagę, że nie chodzi w niej o obronę praw gejów i lesbijek, ale o potężny proces walki z chrześcijaństwem. – Zdaje się panować przekonanie, że najskuteczniej można pokonać chrześcijaństwo, niszcząc rodzinę, małżeństwo i obyczajowość – mówi o. Rębacz. W jego opinii, zarówno władze kościelne, jak i świeckie powinny sprzeciwić się organizacji EuroPride: – Jeśli coś jest złe, nazwijmy to po imieniu. Hasło parady: „Nie lękajcie się” odbieram jako cyniczną kpinę z Jana Pawła II i z całego świata wartości, który głosił i któremu służył – tak dla dobra Kościoła, jak i dla dobra udręczonych komunizmem społeczeństw – podkreśla.
Manifestacja EuroPride zaplanowana jest w Warszawie w dniach 9-18 lipca. Po raz pierwszy tego typu imprezę organizuje się w Polsce i Europie Wschodniej.
"Niedziela" 29/2010