Media są skażone?

Bp Adam Lepa

Papieskie orędzie na tegoroczny Dzień Środków Społecznego Przekazu powinno się stać praktycznym przewodnikiem po świecie mediów. Tym bardziej że nadal kryją one w sobie wiele tajemnic i nierozwiązanych zagadek. Benedykt XVI podejmuje w swoim orędziu refleksję nad wielorakim wpływem mediów na człowieka. Są przede wszystkim skutecznym narzędziem w upowszechnianiu dobra i prawdy. Wszechstronnie informują, a także ułatwiają błyskawiczną i bezpośrednią komunikację wśród ludzi, mimo gigantycznych odległości między nimi. Niestety, wykazują też znamiona niebezpiecznego skażenia.
O zjawisku skażenia w mediach niewiele dotąd napisano. Nie podjęto też w stopniu wyczerpującym problemów "sąsiednich", takich jak zatrucie informacyjne czy szum informacyjny. Często spotykanym oskarżeniem pod adresem mediów jest zarzut, że stosują różnorakie formy zakłamania (kamuflaż, mit, finezyjne operowanie iluzją), liczne postaci manipulacji łącznie z praniem mózgu oraz podprogowym wpływem na podświadomość.
Benedykt XVI wyjaśnia, o jakie skażenia w mediach chodzi. Nie przedstawia ich kompletnej listy, ponieważ jest to dziś niemożliwe, rezygnuje nawet z podawania szczegółowych przykładów. Natomiast to, co czytamy w orędziu na ten temat, pozwala nam uzyskać aktualny obraz skażenia w mediach.
Przykładem skażenia mediów są stałe tendencje do tworzenia swoistej monokultury. Jej groźba polega na tym, że tłumi twórcze uzdolnienia, spłyca subtelne i wartościowe idee, lekceważy specyfikę poszczególnych kultur i odrębny charakter wiary religijnej.
Benedykt XVI stwierdza, że skażenie mediów prowadzi do różnych wypaczeń. Jednym z nich jest fakt, że przemysł medialny służy już tylko sobie albo kieruje się wyłącznie dążeniem do zysku i wtedy traci poczucie odpowiedzialności za dobro wspólne.
Inną postacią skażenia mediów jest nierzetelne prezentowanie różnych wydarzeń i nieuczciwe przedstawianie różnorakich punktów widzenia.
Często spotykaną formą skażenia mediów, według Benedykta XVI, jest lekceważenie małżeństwa i rodziny, również z tej racji, że są fundamentem w budowaniu kultury i społeczeństwa. Skażenie mediów ujawnia się także w postaci narzucania mało budujących wzorców życia ludzkiego, co powoduje niekorzystne skutki w dziedzinie wychowania. I wreszcie - skażenie mediów to przedstawianie w nich i za ich pośrednictwem fałszywych obrazów miłości, które ośmieszają godność dziecka Bożego i stanowią zagrożenie dla przyszłości rodziny.
Mimo wszystko pozytywny wpływ mediów na człowieka jest możliwy i powinien być rozwijany. Ich negatywne oddziaływania, w tym również przejawy skażenia, mogą być przezwyciężane przez budowaną wspólnotę miłości, której fundamentem jest jedność z Chrystusem.
Odbiorcy mediów mają do dyspozycji liczne i skuteczne środki zaradcze, które pozwolą im uchronić się przed skażeniem. Papież nazywa je po imieniu i prezentuje ich listę. Oto one:
- U dysponentów mediów powinno się zabiegać o rzetelność w relacjonowaniu wydarzeń, a także o wyczerpujące wyjaśnienia spraw publicznych z uwzględnieniem najważniejszych punktów widzenia.
- Promować i wspierać w mediach małżeństwo i życie rodzinne.
- Przemysł rozrywkowy i media powinny ściśle współpracować, realizując misję wychowania młodego pokolenia.
- W mediach ukazywać młodzieży prawdziwe obrazy miłości.
Aby to mogło nastąpić, należy zastosować w samych mediach i w stosunku do nich trzy środki:
1. Odpowiednią formację, która chroniłaby odbiorców mediów przed ich negatywnym wpływem, żeby mogli uniknąć skutków skażenia.
2. Aktywny udział odbiorców mediów w ich funkcjonowaniu, mający charakter kontrolny oraz stymulowanie działań legislacyjnych w stosunku do nich.
3. Dialog z mediami i o mediach. Gdy zostanie właściwie zastosowany, może doprowadzić nawet do sytuacji, gdy media staną się narzędziem budowania cywilizacji miłości.
Benedykt XVI pośrednio udziela odpowiedzi na pytanie, dlaczego media są skażone. Użytkowników mediów inspiruje też do refleksji nad ich skażeniem i prowadzi do pozytywnego rozwiązania tego problemu.
A zatem fakt, że wiele mediów jest skażonych, nie powinien nikogo zniechęcać ani przerażać. Należy zjawisko to spokojnie rozpatrzyć i wysnuć najwłaściwsze wnioski - niezbędne w odbiorze mediów, w budowaniu kultury narodu i ważne we wspólnocie Kościoła, jak radzi to uczynić Piotr naszych czasów. Dniem wyjątkowo stosownym do refleksji na ten temat jest Niedziela Środków Społecznego Przekazu. Niech jej przeżycie jak najtrwalej zaowocuje w naszych decyzjach, rozmowach i w usilnych staraniach, aby media, z którymi na co dzień przestajemy, były wolne od jakiegokolwiek skażenia.

"Niedziela" 38/2006

Editor: Tygodnik Katolicki "Niedziela", ul. 3 Maja 12, 42-200 Czestochowa, Polska
Editor-in-chief: Fr Jaroslaw Grabowski • E-mail: redakcja@niedziela.pl