Kościół Anno Domini 2007

Milena Kindziuk

O dokumencie "Spe salvi" mówi się: mała encyklika o wielkiej nadziei. Jest to druga już encyklika tego Papieża. Zdaniem ks. prof. Henryka Seweryniaka z UKSW, została napisana przez "współczesnego ojca Kościoła, mędrca, który potrafi odpowiadać na pytania współczesności" i który wskazuje Boga jako jedyne i ostateczne źródło nadziei. Jest to dzieło samego Benedykta XVI, jak zapewnia rzecznik watykański ks. Federico Lombardi, który przyznaje jednocześnie, że po wydaniu encyklik na temat miłości i nadziei można teraz spodziewać się trzeciej - poświęconej wierze.

Adhortacja i inne dokumenty

Znaki nadziei Kościół dawał przez cały 2007 r. Należały do nich niewątpliwie inne dokumenty papieskie, jak choćby wydana w marcu adhortacja apostolska o Eucharystii czy lipcowy dokument "Summorum Pontificum", zezwalający księżom na odprawianie Mszy św. po łacinie, według rytu trydenckiego (do tej pory było to możliwe tylko za zgodą ordynariusza).
Watykan wydał też dokument Kongregacji Nauki Wiary pt. "Odpowiedzi na pytania dotyczące niektórych aspektów nauki o Kościele", w którym przypomniał, że Kościół Chrystusowy, mimo podziału chrześcijan, istnieje w pełni jedynie w Kościele katolickim. Dokument ten, wbrew temu, co mówiło wielu komentatorów, nie zamyka otwarcia na dialog ekumeniczny, podkreśla tylko wierność tożsamości katolickiej. Uważa się, że jest to odpowiedź na reakcje niektórych teologów po ukazaniu się w 2000 r. deklaracji "Dominus Iesus", kiedy to pojawiły się zarzuty pod jej adresem.
Nadzieję ekumeniczną wzbudził w 2007 r. listopadowy dokument katolicko-prawosławny wydany w Rawennie, który przypomina o historycznej roli biskupa Rzymu. Z pewnością jest to ważny krok w kierunku pojednania obu Kościołów.
W 2007 r. ukazała się też książka Benedykta XVI pt. "Jezus z Nazaretu. Od chrztu w Jordanie do Przemienienia". Zdaniem o. Jacka Salija OP, ma ona przełomowe znaczenie, porównywalne z encykliką Piusa XII "Divino afflante Spiritu" z 1943 r., która spowodowała przełom w biblistyce. W grudniu Kongregacja Nauki Wiary ogłosiła "Notę doktrynalną na temat niektórych aspektów ewangelizacji", która podkreśla, że "ostateczna realizacja powołania osoby ludzkiej polega na akceptacji objawienia Bożego w Chrystusie".

Inne zasady konklawe

Promieniem nadziei dla współczesnego człowieka i świata były ubiegłoroczne pielgrzymki papieskie. Majowa - do Brazylii (szósta od początku pontyfikatu), która zapoczątkowała wielką rewolucję na kontynencie latynoamerykańskim - jak stwierdził kard. Juan Luis Cipriani Thorne, gdyż Ojciec Święty postawił zasadnicze pytania: jak wzmocnić tożsamość katolicką i co znaczy być katolikiem? Nieco inny charakter miała wrześniowa wizyta Benedykta XVI w Austrii, gdzie - jak sam Papież powiedział - czuje się jak w domu. Głównym celem tej pielgrzymki było 850-lecie sanktuarium w Mariazell, gdzie Benedykt XVI wezwał do ciągłego odkrywania Dekalogu oraz do zachowania korzeni chrześcijańskich w zjednoczonej Europie.
Znaczącą zmianą w Kościele powszechnym było ogłoszenie przez Benedykta XVI nowych kardynałów, w listopadzie miał bowiem miejsce kolejny konsystorz. Wśród 23 purpuratów był jeden Polak - abp Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich. Godnością kardynalską Papież pragnął też obdarzyć bp. Ignacego Jeża, który jednak zmarł tuż przed konsystorzem.
W Watykanie nastąpiły - dalsze po śmierci Jana Pawła II - zmiany personalne: nowym przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Dialogu Religijnego został kard. Jean-Louis Tauran; przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu - abp. Claudio Maria Celli, który uchodzi za twórcę watykańskiego internetu; a nowym przewodniczącym Papieskiej Rady Kultury - ks. Gianfranco Ravasi (zastąpił kard. Paula Pouparda). W związku z tym, że w lipcu ks. Mieczysław Mokrzycki, długoletni sekretarz osobisty Jana Pawła II, a potem Benedykta XVI, został arcybiskupem koadiutorem archidiecezji lwowskiej dla wiernych obrządku łacińskiego, nowym sekretarzem papieskim został maltański ksiądz Alfred Xuereb.
I jeszcze watykańska ciekawostka: po pół wieku pracy w Watykanie przeszedł na emeryturę Arturo Mari, znany fotograf - przede wszystkim Jana Pawła II.
Warto tu wspomnieć, że w 2007 r. zakończył się proces beatyfikacyjny Papieża Polaka na szczeblu diecezji rzymskiej, a tym samym najistotniejszy etap zbierania dokumentów o życiu, świętości i heroiczności cnót Jana Pawła II. Pojawiły się spekulacje i komentarze, czy powinien być on od razu kanonizowany czy beatyfikowany, jego kult bowiem jest powszechny i na wyjątkową skalę. Taką decyzję jednak może podjąć jedynie Benedykt XVI.
Przypomnijmy też, że w 2007 r. abp Tadeusz Kondrusiewicz, po 16 latach, został przeniesiony ze stolicy biskupiej w Moskwie do Mińska, co spowodowało zakończenie pewnej epoki w historii Kościoła katolickiego w Rosji. Abp. Kondrusiewicza zastąpił Włoch abp Paolo Pezzi.
Zmarł kard. Jean-Marie Lustiger, przez wiele lat metropolita Paryża, jedna z bardziej znaczących postaci w Kościele powszechnym. - Często przyjeżdżał do Polski, był zafascynowany ks. Popiełuszką, bardzo cenił nasz naród - mówi "Niedzieli" prymas Polski kard. Józef Glemp. Odszedł także patriarcha Prawosławnej Cerkwi Rumuńskiej - Teoktyst i kard. Adam Kozłowiecki. I jeszcze jedna istotna rzecz: Benedykt XVI w czerwcu 2007 r. wprowadził bardzo ważną zmianę w procedurze wyboru papieża. Ogłosił dokument w formie motu proprio, w którym przywrócił zasadę, że papieżem może zostać ten, kto w czasie konklawe otrzyma dwie trzecie głosów.
Chodziło prawdopodobnie o to, by wierni mieli pewność, że papież został wybrany przez znaczącą większość uczestników konklawe.

Nowy metropolita warszawski

W 2007 r. miała miejsce nominacja abp. Kazimierza Nycza na metropolitę warszawskiego. Abp Nycz, dotychczasowy ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, młody, dynamiczny, otwarty na ludzi i świat, już w 2002 r. podczas papieskiej pielgrzymki do Polski dał się poznać jako świetny organizator. Szybko stał się nową nadzieją Kościoła i znalazł swe miejsce wśród jego liderów. W ciągu kilku miesięcy zdążył już poznać archidiecezję warszawską, odwiedził wszystkie, bez wyjątku, parafie, spotkał się z każdym księdzem swej diecezji, a potem wystosował specjalny list do kapłanów i zapoczątkował reformę kurii, powołał nowych dziekanów i nowe funkcje w archidiecezji, by usprawnić duszpasterstwo. Powołał też Centrum Opatrzności Bożej, na które ma się składać: Świątynia Opatrzności, a także instytucje szerzące patriotyzm, historię i kulturę Polski, m.in. Instytut Jana Pawła II czy Muzeum Prymasa Wyszyńskiego.
Nominacja nowego metropolity z pewnością zapowiada kolejne zmiany, tym bardziej że jest perspektywiczna, gdyż abp Nycz należy do grupy młodszych ordynariuszy. Cieszy się uznaniem w różnych środowiskach, także politycznych, przede wszystkim z uwagi na kompetencje, co było widać choćby po grudniowym spotkaniu z minister edukacji Katarzyną Hall w sprawie stanu prac nad wprowadzeniem religii jako przedmiotu maturalnego.
Na miejsce abp. Nycza w Koszalinie został mianowany bp Edward Dajczak z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, w Płocku zaś abp. Stanisława Wielgusa zastąpił bp Piotr Libera. To z kolei pociągnęło za sobą zmianę sekretarza generalnego Episkopatu, którym w czerwcu został bp Stanisław Budzik. W czerwcu zmienił się też dyrektor Caritas Polska - został nim ks. Marian Subocz.
W 2007 r. rozwiązana została ostatecznie sprawa byłych betanek z Kazimierza Dolnego, które nie podporządkowały się decyzji Papieża i mimo że zostały wydalone z zakonu, przez dwa lata nie chciały opuścić klasztoru. Wreszcie - sąd zdecydował o ich eksmisji. Zdaniem o. Dariusza Kowalczyka, prowincjała jezuitów, najbardziej bolesne jest to, że byłe zakonnice nie dochowały wierności Kościołowi. Także s. Jolanta Olech, przewodnicząca Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich i Zgromadzeń Zakonnych w Polsce, podkreśla, iż betanki złamały zasadę posłuszeństwa, a życie zakonne jest życiem w Kościele i dla Kościoła, a nie poza nim. Rok 2007 był pełen rocznic, obchodziliśmy m.in. 50-lecie rozpoczęcia Peregrynacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, 90-lecie objawień fatimskich, 85-lecie "Rycerza Niepokalanej", 120-lecie urodzin Ojca Pio. Zyskaliśmy też kilku Polaków "na ołtarzach", odbyły się bowiem beatyfikacje: m.in. m. Celiny Borzęckiej, o. Stanisława Papczyńskiego (który był spowiednikiem króla Jana III Sobieskiego!) czy Szymona z Lipnicy.
Mówiąc o najważniejszych wydarzeniach polskiego Kościoła w 2007 r., trzeba wspomnieć o tych, którzy odeszli. Są to m.in. abp Kazimierz Majdański, bp Ignacy Jeż, ks. prał. Zdzisław Peszkowski.

***

Oczywiste jest, że oprócz wydarzeń spektakularnych, dostrzeżonych przez media w Polsce i na świecie, w całym Kościele, dzień po dniu, odbywała się zwyczajna praca duszpasterska, sprawowane były sakramenty, miały miejsce duchowe zmagania i zwycięstwa, które nie zawsze są widzialne dla oczu. Kościół bowiem nieustannie, nie tylko w roku 2007, głosi ludziom nadzieję i sam nią żyje. Bo taka jest jego istota.

"Niedziela" 1/2008

Editor: Tygodnik Katolicki "Niedziela", ul. 3 Maja 12, 42-200 Czestochowa, Polska
Editor-in-chief: Fr Jaroslaw Grabowski • E-mail: redakcja@niedziela.pl