Przyszłość jest w rękach Boga

Z biskupem Agathangelosem z greckiego Kościoła prawosławnego rozmawia Włodzimierz Rędzioch

Pomimo istniejących jeszcze problemów teologicznych i narosłych w ciągu wieków uprzedzeń, w ostatnich latach daje się zauważyć znaczną poprawę w stosunkach katolicko-prawosławnych. Dialog z Patriarchatem Moskiewskim pozostaje trudny, ale uczyniono wiele na drodze zbliżenia z poszczególnymi Kościołami prawosławnymi Rumunii, Bułgarii, Serbii i Grecji. Szczególne znaczenie ma zacieśnienie kontaktów między Kościołem katolickim a grecką Cerkwią, ze względu na jej wielką rolę w świecie prawosławnym. Po pielgrzymce Jana Pawła II do Grecji w 2001 r. podjęto wiele inicjatyw współpracy, które służą lepszemu wzajemnemu poznawaniu się oraz formacji młodych pokoleń. Wymiana wizyt, stypendia naukowe i współpraca na polu wydawniczym okazały się pożyteczne dla rozwoju dialogu i pogłębienia miłości między obu Kościołami. W dniach 24-29 lutego przebywała z wizytą w Rzymie grupa 31 prawosławnych księży i seminarzystów studiujących na uniwersytecie w Atenach, na czele z bp. Agathangelosem, dyrektorem generalnym Diakonii Apostolskiej. Delegacja została przyjęta przez Papieża Benedykta XVI. Natomiast w pierwszych dniach czerwca br. w Grecji przebywał kard. Angelo Scola, patriarcha Wenecji, z grupą 50 pielgrzymów. Patriarcha spotkał się z arcybiskupem Aten Christodoulosem, który zapowiedział, że wkrótce odwiedzi Rzym. Celem pielgrzymki będzie odwzajemnienie wizyty Jana Pawła II z 2001 r. i spotkanie z Benedyktem XVI.

Włodzimierz Rędzioch: - Ekscelencjo, jak mam przedstawić Jego Ekscelencję naszym Czytelnikom?

Bp Agathangelos: - Mnie, jako biskupowi prawosławnemu, trudno jest mówić o sobie samym. Mogę natomiast powiedzieć o tym, co powierzył mi Święty Synod mojego Kościoła. Arcybiskup Aten i całej Grecji Christodoulos zaproponował mnie na stanowisko dyrektora generalnego organizacji "Apostoliki Diaconia" (strona internetowa: www.apostoliki-diakonia.gr), która w prawosławnym Kościele Grecji zajmuje się misjami, katechizacją, kształceniem kleryków i sektorem wydawniczym. "Apostoliki Diaconia" powstała 90 lat temu, ale od 50 lat zajmuje się w szczególny sposób działalnością misyjną w krajach będących w potrzebie. Udziela pomocy innym Kościołom, szczególnie w Afryce i Azji. Stara się opłacać działalność kleryków w krajach ubogich, gdzie buduje kościoły, szpitale i wydaje książki w lokalnych językach i dialektach. Ostatnio oprócz książek o tematyce teologicznej i katechetycznej wydajemy także publikacje poświęcone zdrowiu. To bardzo ważne w krajach tropikalnych. Pracujący tam lekarze przekonali nas, by publikować materiały nt. zapobiegania chorobom tropikalnym. Jak widać, Kościół nie tylko zajmuje się sprawami duszy, ale także ciała.

- Jaki był cel wizyty w Rzymie delegacji greckiego Kościoła prawosławnego, której Ksiądz Biskup przewodniczył pod koniec lutego br.?

- Celem wizyty było zapoznanie się członków naszej organizacji z tradycją i kulturą Kościoła rzymskokatolickiego. Przyjechaliśmy tu głównie po to, by odkryć wszystko, czym żyliśmy w pierwszym tysiącleciu chrześcijaństwa, gdy nasze Kościoły nie były jeszcze podzielone. Dlatego np. odwiedziliśmy katakumby. To bardzo ważne, byśmy się lepiej poznali, wysłuchali jedni drugich i dyskutowali bez obaw i uprzedzeń. Było to możliwie dzięki modlitwie i wzajemnej miłości, bo miłość obala bariery strachu. Odnosi się to do poszczególnych wiernych, jak również do wszystkich Kościołów.

- Jak ocenia Ksiądz Biskup stosunki między Kościołem katolickim a greckim Kościołem prawosławnym?

- Stosunki te uległy ostatnio znacznej poprawie. Decydujący wpływ na tę poprawę miała wizyta Jana Pawła II w Grecji w 2001 r., który podążając śladami św. Pawła odwiedził ateński Areopag, gdzie Apostoł nauczał Ateńczyków o ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Chrystusie. Na Areopagu odbyło się spotkanie Papieża z arcybiskupem Aten i całej Grecji Christodoulosem, który następnie przyjął Jana Pawła II w swej siedzibie arcybiskupiej. W następnych latach po wizycie, tzn. od kiedy przewodniczę organizacji "Apostoliki Diaconia", nawiązaliśmy kontakty z Kościołem katolickim, szczególnie z Papieską Radą ds. Jedności Chrześcijan. Owocem naszej współpracy było m.in. wydanie faksimile rękopisu Menologionu cesarza Bazylego II, który przechowywany jest w Bibliotece Watykańskiej. Jest to bogato zdobiony miniaturami manuskrypt poświęcony żywotom świętych. Ma on szczególne znaczenie, gdyż został wydany tuż po okresie ikonoklazmu (ikonoklazm lub obrazoburstwo - ruch religijny przeciwstawiający się kultowi obrazów i figur religijnych, rozwijający się w VIII i IX wieku głównie we wschodniej części Bizancjum; na jego powstanie duży wpływ wywarły tradycje żydowskie i islamskie - przyp. W. R.). Kodeks ten stanowił niejako punkt zwrotny w dziejach Kościoła wschodniego, który znowu zaczął otaczać czcią obrazy i ponownie odkrył znaczenie piękna. Gdy wydaliśmy faksimile Menologionu, zaprosiliśmy do Aten przedstawiciela Watykanu - kard. Jeana-Louisa Taurana, bibliotekarza Kościoła Świętego, który przekazał nam pozdrowienia od Benedykta XVI. Przy tej okazji zaprosił abp. Christodoulosa do odwiedzenia Watykanu.
W zeszłym roku za pośrednictwem Nuncjatury Apostolskiej w Atenach ofiarowaliśmy Kościołowi rzymskokatolickiemu 30 stypendiów dla jego członków, aby mogli odwiedzić nas w Grecji w okresie wakacyjnym, nauczyć się naszego języka, poznać naszą kulturę i tradycję prawosławną. Jednym słowem, aby zbliżyli się do "drugiej części" Kościoła, z którym przez tysiąc lat "stanowili jedno".

- Czy grecki Kościół prawosławny może stać się dla innych Kościołów prawosławnych przykładem współpracy ekumenicznej z Kościołem katolickim?

- Wierzę, że każdy człowiek dobrej woli może odkryć sens tego typu współpracy i nauczyć się współpracować. Współpracy między Kościołami nie można porównać do relacji między państwami. Ma ona wiele aspektów, a jednym z nich są wzajemne wizyty, które pozwalają nam przezwyciężać uprzedzenia. Jest to bardzo ważne, gdyż rozpoczynamy nowy etap dialogu między Kościołami. To znaczące, że wiele prawosławnych Kościołów i patriarchatów - Ekumeniczny Patriarchat Konstantynopola, Patriarchat Aleksandryjski, Partiarchat Jerozolimski, Kościoły Cypru i Albanii - współpracuje w dziedzinie ekumenicznej i wyznacza na swoich reprezentantów do spraw kontaktów ekumeniczych Greków, którzy są profesorami na uczelniach teologicznych.

- Kościół katolicki jest zaniepokojony niektórymi aspektami polityki Unii Europejskiej, szczególnie propagowaniem wizji człowieka i małżeństwa przeciwnej antropologii chrześcijańskiej. Jaki jest stosunek greckiego Kościoła prawosławnego do tego wszystkiego, co dzieje się w UE?

- Te same obawy żywi również nasz Kościół. Ze smutkiem stwierdzamy, że Europa - głównie zachodnia - odchodzi od chrześcijaństwa. Politycy nie chcą uznać tożsamości naszego kontynentu, która wynika z jej historii. To trudna sprawa i w przyszłości możemy mieć wiele problemów. Aby temu stawić czoło, Kościoły muszą ze sobą współpracować.
Rodzi się jednak pytanie: W jaki sposób mamy przekonać polityków UE, by nie podejmowali decyzji godzących w rodzinę, skoro niektóre Kościoły protestanckie uznają związki osób tej samej płci, tzw. śluby homoseksualistów? Dlatego dialog między Kościołem katolickim a prawosławnym ma wielkie znaczenie. Łączy nas bardzo wiele: wspólna tradycja, teologia, sukcesja apostolska, mamy takie same poglądy w sprawach bioetyki, praw człowieka czy pokoju na świecie. Przez tysiąc lat żyliśmy razem, przez następne tysiąclecie byliśmy podzieleni. Wiele razy w historii dochodziło do nieprzyjemnych sytuacji, wiele razy czuliśmy się zranieni, nie oznacza to jednak, że dziś, gdy wchodzimy w trzecie tysiąclecie, nie możemy żyć razem, jak bracia.

- W jaki sposób nasze Kościoły mogą współpracować, by przeciwstawić się polityce antychrześcijańskiej i zahamować proces sekularyzacji zachodnich społeczeństw?

- Przede wszystkim chciałbym podkreślić fakt, że nasz dialog teologiczny daje świadectwo o Chrystusie. Dzisiaj ludzie poszukują prawdy i pytają nas, dlaczego jesteśmy podzieleni. W jaki sposób wy, w Kościele katolickim, i my, w Kościele prawosławnym, przekonamy naszych wiernych o miłości Chrystusa?

- Delegacja, której przewodził Ksiądz Biskup, spotkała się z Ojcem Świętym Benedyktem XVI...

- Bardzo ważne dla każdego z nas było móc się spotkać z Benedyktem XVI i osobiście usłyszeć płynące z jego serca słowa o teologii. Po naszej wizycie u Papieża wszyscy wyjeżdżamy podbudowani na duchu, by pracować na rzecz zjednoczenia naszych Kościołów. Będziemy się o to stale modlić. To są nasze ludzkie plany, a Bóg to dostrzeże i nam pobłogosławi, jeżeli będziemy mieli dobre chęci i otwarte serca. Przyszłość świata i Kościoła jest "otwarta", gdyż jest w rękach Boga.

"Niedziela" 26/2006

Editor: Tygodnik Katolicki "Niedziela", ul. 3 Maja 12, 42-200 Czestochowa, Polska
Editor-in-chief: Fr Jaroslaw Grabowski • E-mail: redakcja@niedziela.pl