"Pokłon Trzech Króli" z katedry w Kolonii

Jolanta Wyleżyńska

Katedra w Kolonii uznana jest za najwspanialsze dzieło architektury gotyckiej Niemiec. Dla nas kojarzy się też ze świętem Trzech Króli: w katedrze bowiem znajdują się dwa wysokiej klasy zabytki o tym temacie: złoty monumentalny relikwiarz średniowieczny, znany całemu światu chrześcijańskiemu jako Relikwiarz Trzech Króli, oraz ogromny, malowany ołtarz trójskrzydłowy, dzieło malarza Stefana Lochnera, ok. 1440 r., o bogatej ikonografii, subtelnej kolorystyce i złoceniach.
Katedra w Kolonii była budowana bardzo długo, a mimo to stanowi zwarty, monumentalny zespół zabytkowy. Budowę katedry rozpoczęto po 1248 r. Kolejni mistrzowie - budowniczowie pracowali dla niej, oddając jej swoje życie. W latach 1308-30 pracami kierował mistrz Johannes, syn mistrza Arnolda. Budowa trwała w spowolnionym tempie do XVI wieku, wtedy prace przerwano aż do 1842 r., kiedy to odnaleziono plany katedry i roboty wznowiono. Ukończono je w 1880 r. Powstała budowla ogromna, bardzo bogato zdobiona na zewnątrz, z dwiema nieregularnymi wieżami.
Ks. prof. Janusz Pasierb nazwał katedrę w Kolonii "symbolem duszy niemieckiej".
Muzyk niemiecki Ryszard Wagner jakiś człon swojego utworu muzycznego nazywa Katedrą w Kolonii, za najbardziej narodowy uznając ten właśnie tytuł. Słynny zabytek średniowiecznego złotnictwa - Relikwiarz Koloński z Pokłonem Trzech Króli powstał na przełomie XII i XIII wieku. Dzieła takie powstawały powoli. Jest to zabytek niezwykłej wartości pod wieloma względami. Zamówiła go katedra, zapraszając do współpracy wielkiego artystę złotnika Mikołaja z Verdun. Po jego śmierci pracę tę przez długie lata kontynuowali inni mistrzowie. Ten monumentalny zabytek powstał dla przechowywania relikwii Trzech Króli oraz relikwii świętych Feliksa, Nabora i Grzegorza ze Spoleto. Święte relikwie ofiarował bp Reinald von Dassel.
Relikwiarz zaprojektowano jako ogromną dębową skrzynię (153 cm wysokości, 220 cm długości, 110 cm szerokości). Skrzynię pokryto złotymi rzeźbami i płaskorzeźbami oraz klejnotami antycznymi, gemmami i emaliami. Rzeźby relikwiarza są umieszczone w arkadach. W centralnej siedzi Madonna z Dzieciątkiem na łonie, obok w arkadach umieszczeni są Trzej Królowie, a od strony prawej widzimy Chrzest Chrystusa w Jordanie.
Ogólny charakter tych pięknych rzeźb przywodzi na myśl sztukę antyku: są harmonijne w proporcjach, cechuje je spokój i dostojeństwo, a pofałdowanie szat jest wprost jak z antyku zacytowane. Dostrzega się ponadto pokrewne cechy z monumentalną rzeźbą francuskich średniowiecznych portali, np. w Amiens. Artysta złotnik Mikołaj z Verdun podpisał tylko dwa swoje dzieła. Na Relikwiarzu Kolońskim nie ma jego podpisu - sygnatury, ale udział w dziele wynika z dokumentów katedralnych i z analizy stylu.

* * *

Wielu artystów oddawało swój trud dla przedstawienia Pokłonu Trzech Mędrców, Nowonarodzonego i Matki Jego w "nędznej szopie". Ten cud odbywa się ciągle w ludzkich sercach.
W zaśnieżonej Polsce święto Trzech Króli pachnie kadzidłem, bakaliami, piernikami i wonną choiną, którą dekoruje się stół (bo choinka bożonarodzeniowa już trochę uschła i gubi igły). Jest to radosne święto, chociaż na dnie jego czai się smutek, zapowiedź Męki, której symbolem jest mirra do namaszczenia ciała po śmierci. Staramy się nie myśleć o tym, bo Maryja i Dziecię odbierają w tym dniu hołd, oświeceni blaskiem Gwiazdy, która wiodła do Betlejem Mędrców. Cała tradycja chrześcijańska widzi w Mędrcach ze Wschodu pierwociny narodów pogańskich, a proroctwo Izajasza, które czytamy w tym dniu w lekcji mszalnej, mówi o Jerozolimie: "Powstań, Jeruzalem, i rozbłyśnij jasnością, bo przybywa jasność Twoja i chwała Pańska wzeszła nad tobą... i będą poganie chodzić w świetle twoim, i królowie w blasku twego wschodu".
Jerozolima rozumiana tu jest jako Kościół, do którego garną się wszystkie narody, otrzymując światło prawdziwej wiary. Dla nas, chrześcijan, w dniu radośnie obchodzonej Epifanii odległości w czasie i na kuli ziemskiej przestają istnieć.
Święto Trzech Króli - Epifania pachnie kadzidłem, które też symbolizuje modlitwę. Nie zapominajmy o tym.

"Niedziela" 1/2006

Editor: Tygodnik Katolicki "Niedziela", ul. 3 Maja 12, 42-200 Czestochowa, Polska
Editor-in-chief: Fr Jaroslaw Grabowski • E-mail: redakcja@niedziela.pl