Wielkie świadectwo przywiązania do wiary i Ojca Świętego

Tadeusz A. Janusz

"Trwajcie mocni w wierze! Trwajcie mocni w nadziei! Trwajcie mocni w miłości" - powiedział Ojciec Święty Benedykt XVI do wiernych zgromadzonych na krakowskich Błoniach na Mszy św. 28 maja, w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, nawiązując do hasła swej pielgrzymki do Polski.
Ponad półtora miliona Polaków i pielgrzymów z całego świata otoczyło ołtarz-arkę. "Błogosławiony, który przychodzi w Imię Pańskie!" - witał Ojca Świętego w imieniu całego Krakowa i ziemi Jana Pawła II metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Wyraził też radość, że Benedykt XVI stąpa po tej ziemi śladami naszego umiłowanego Papieża Rodaka. "Wezwał Cię przed laty do Rzymu jako najbliższego współpracownika. Teraz Ty podjąłeś jego posłannictwo i zastępujesz nam Chrystusa na ziemi" - mówił kard. Dziwisz. Podkreślił, że do tego powitania dołącza się dwudziestu kardynałów, biskupi z całej Europy i siedemdziesięciu rektorów wyższych polskich uczelni. Podziękował Papieżowi za umocnienie naszej wiary, nadziei i miłości i zapewnił: "Nasz dom jest Twoim domem. Nasz Kościół jest Twoim Kościołem".
W homilii Ojciec Święty powtórzył pytanie z Dziejów Apostolskich: "Dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?" (Dz 1, 11) i podkreślił, że w tym pytaniu zawiera się podstawowa prawda o życiu i przeznaczeniu każdego człowieka. Stoimy na ziemi, bo tu postawił nas Stwórca jako uwieńczenie swojego dzieła stworzenia. Ale ta ziemia nie jest naszym ostatecznym przeznaczeniem - "jesteśmy wezwani, by stojąc na ziemi, wpatrywać się w niebo - kierować uwagę, myśl i serce w stronę niepojętej tajemnicy Boga. By patrzeć w kierunku rzeczywistości Bożej, do której od stworzenia powołany jest człowiek. W niej kryje się ostateczny sens naszego życia".
Papież wyznał, że z głębokim wzruszeniem sprawuje Eucharystię na krakowskich Błoniach, w miejscu, w którym wielokrotnie sprawował ją Ojciec Święty Jan Paweł II podczas swych niezapomnianych podróży apostolskich do ojczystego kraju. "A podczas ostatniej Mszy św. - mówił - sprawowanej w tym samym miejscu 18 sierpnia 2002 r., powiedział w homilii: "Jestem wdzięczny za zaproszenie do mojego Krakowa i za gościnę". Pragnę uczynić te słowa moimi i powtórzyć je dzisiaj: dziękuję Wam z całego serca "za zaproszenie do mojego Krakowa i za gościnę". Kraków Karola Wojtyły i Kraków Jana Pawła II jest również moim Krakowem! Jest również drogim sercu Krakowem dla niezliczonej rzeszy chrześcijan na całym świecie, którzy wiedzą, że Jan Paweł II przybył na wzgórze watykańskie z tego miasta, ze wzgórza wawelskiego, "z dalekiego kraju", który dzięki niemu stał się dla wszystkich krajem drogim.
Dlatego też wraz z wyborem Karola Wojtyły na Stolicę św. Piotra, by służył całemu Kościołowi, Wasza ziemia stała się miejscem szczególnego świadectwa wiary w Jezusa Chrystusa - kontynuował Papież. - Wy sami zostaliście powołani, by to świadectwo składać wobec całego świata. To Wasze powołanie jest nadal aktualne, a może nawet jeszcze bardziej od chwili błogosławionej śmierci Sługi Bożego. Niech nie zabraknie światu Waszego świadectwa!" - podkreślił i za Janem Pawłem II wezwał:
"Musicie być mocni mocą wiary! Musicie być wierni! Dziś tej mocy bardziej Wam potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów. Musicie być mocni mocą nadziei, która przynosi pełną radość życia i nie dozwala zasmucać Ducha Świętego. Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć!". Papież zwrócił się też z prośbą: "Proszę Was także, byście pamiętali o mnie w Waszych modlitwach i ofiarach, tak jak pamiętaliście o moim wielkim Poprzedniku, bym wypełnił misję powierzoną mi przez Chrystusa".
W procesji z darami chleb i wino na ołtarzu złożyły delegacje różnych wspólnot: rodzina wielodzietna, dzieci i młodzież, chorzy, delegacja sportowców i kibiców w imieniu swych przedstawicieli, którzy oddali krew jako zadośćuczynienie za krew w bijatykach i zabójstwach na stadionach, przedstawiciele ruchów, wolontariatu, reprezentacja Związku Podhalan. Na zakończenie Eucharystii Papież jeszcze raz pozdrowił krakowian i wszystkich gości z całej Polski - uczestników Mszy św. i polecił ich Matce Odkupiciela. Podziękował młodzieży, która wczoraj modliła się z nim na Błoniach. "Złożyliście mi wczoraj w darze księgę z deklaracjami: "Nie biorę, jestem wolny od narkotyków". Proszę Was jak ojciec: bądźcie wierni temu słowu. Tu chodzi o Wasze życie i Waszą wolność. Nie poddawajcie się ułudom tego świata. Dziękuję Wam za obecność i za świadectwo Waszej wiary". Benedykt XVI pozdrowił również władze RP - w uroczystości uczestniczył bowiem prezydent Lech Kaczyński, premier Kazimierz Marcinkiewicz, marszałek Marek Jurek i wicemarszałkowie - przedstawicieli Episkopatu Polski i Episkopatów wielu krajów Europy, licznie przybyłych delegacji polskich wyższych uczelni i wszystkich, którzy
na różne sposoby okazywali mu życzliwość. Na zakończenie Ojciec Święty poświęcił kamienie węgielne i przedmioty kultu religijnego. Po odśpiewaniu Regina Coeli i pozdrowieniu zebranych Papież opuścił ołtarz, żegnany okrzykami: "Zostań z nami" i gromkim Sto lat.

"Niedziela" 23/2006

Editor: Tygodnik Katolicki "Niedziela", ul. 3 Maja 12, 42-200 Czestochowa, Polska
Editor-in-chief: Fr Jaroslaw Grabowski • E-mail: redakcja@niedziela.pl