Kim byli Jego sędziowie i oskarżyciele? Do jakich frakcji religijnych należeli i czym się one od siebie różniły? Dlaczego doszło do procesu przed rzymskim prefektem? Kim był Mesjasz dla ówczesnych Żydów? Kim byli kapłani i jaką rolę odgrywali w świątyni jerozolimskiej? Jak to się stało, że Mesjasz przyszedł do swego ludu, a ten Go nie przyjął? Paweł Lisicki nakreśla w tych rozmowach tło historyczne, polityczne i społeczne, a jego rozmówca, ksiądz profesor Chrostowski, skupia się na wymiarze teologicznym i religijnym. To rozmowy spokrewnionych ze sobą w duchu, którzy wierzą, że ziemia Izraela jest „piątą Ewangelią”, że jej drzewa, drogi, jezioro, domy, zapachy, zgiełk i cisza, odsłaniają historię narodzin, życia, śmierci i chwalebnego Zmartwychwstania Jezusa z Nazaretu.
Fragment książki „Rozmowy Jerozolimskie”. Dlaczego zginął Mesjasz? do kupienia w naszej księgarni!
Reklama
(…) Waldemar Chrostowski: Wezwanie „Pójdź za mną”, kierowane do osób mających zostać uczniami Jezusa, w gruncie rzeczy podejmuje tę samą pedagogię, którą Bóg urzeczywistniał w czasach Starego Testamentu. Abraham usłyszał: „Wyjdź ty z twojej ziemi, i z miejsca twego urodzenia i z domu twego ojca, do kraju, który ci wskażę”. Później jest mowa o wielu następnych powołaniach, od Mojżesza przez proroków, które miały charakter indywidualny i wymagały osobistej odpowiedzi. W przypadku Jezusa mamy jednak coś więcej, a mianowicie wielokrotnie ponawiane wezwanie do naśladownictwa, które zapisane w Ewangeliach już z perspektywy zmartwychwstania, brzmi: „Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje”. Jezus wymaga pełnego zawierzenia wobec Niego. Dużo daje do myślenia nie tylko wezwanie „Pójdź za mną”, lecz także stanowczość i szybkość, z jaką na nie odpowiadano. Jednakże Jezus nie zawsze odnosił sukces w powoływaniu. Ewangelie zachowały pamięć o bogatym młodzieńcu, który przyszedł do Jezusa z dobrymi intencjami, zapytał, co ma czynić, żeby osiągnąć życie wieczne, ale gdy otrzymał odpowiedź wymagającą od niego wyrzeczeń, odszedł, „miał bowiem wiele posiadłości”. Nie był zdolny zostawić tego, co posiadał, i również ta postawa powtarza się do dzisiaj.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Co się tyczy grona Dwunastu, to jako symboliczne odwzorowanie dwunastu plemion biblijnego Izraela jest ono zalążkiem Kościoła jako nowego ludu Bożego wybrania, włączonego do obietnic danych Abrahamowi i pozostałym patriarchom. Podejmując zadanie ewangelizacji i pozyskiwania dla prawdziwego Boga ludów i narodów pogańskich, Kościół podejmuje i dopełnia dzieło zapoczątkowane przez Izrael jako lud Bożego wybrania. Kościół jest „nowym Izraelem”, dzięki któremu ukazuje się i realizuje uniwersalne powołanie starotestamentowego Izraela, ukierunkowane ku duchowemu dobru całej ludzkości. Nie można przeoczyć faktu, że patrząc w ludzkich kategoriach, Jezus musiał pogodzić się z gorzką prawdą, iż został zdradzony przez jednego z apostołów – Judasza.
Paweł Lisicki: I Piotr się Go zaparł…
W.Ch.: …a pozostali uczniowie w czasie największej próby po prostu uciekli. Okazuje się, że trzyletnia pedagogia Jezusa nie była w pełni skuteczna, co odsłania różne zakamarki i tajniki ludzkiego wnętrza i sumienia. Za dobrymi intencjami i dobrą wolą nie zawsze i nie w każdej sytuacji idzie wybór dobra. Mimo to działalność apostolską podjęło grono Dwunastu, ponieważ Judasza zastąpił Maciej.
P.L.: Uniwersalizm wiary w Boga, urzeczywistniany przez dwunastu apostołów, ujawnia się być może także w tym, że w czasach Jezusa faktycznie tylko dwa plemiona Izraela egzystowały w rzeczywistej, zewnętrznej postaci: plemię Judy i plemię Beniamina. W Ewangelii według św. Łukasza pojawia się Anna, która pochodziła z plemienia Aszera, co by oznaczało, że w owych czasach przynajmniej niektórzy Żydzi byli zdolni ustalić, do którego plemienia należą. Apostoł Paweł napisał o sobie, że pochodzi z pokolenia Beniamina – oto kolejny dowód świadomości przynależności do jednego z plemion. Prawda jest jednak taka, że z dwunastu plemion Izraela dziesięć było praktycznie nie do uchwycenia w ujęciu historycznym, ponieważ zniknęły w pomroce dziejów po upadku Samarii i królestwa Izraela w drugiej połowie VIII wieku przed Chrystusem. Mieszkające tam plemiona rozproszyły się i stały się nieosiągalne dla narzędzi historyka. Zatem wybór i rola Dwunastu mogły przywracać ów wymiar uniwersalny, czyli nawiązywać do całego Izraela, a naprawdę również do całej ludzkości, ponieważ te dziesięć plemion rozproszyło się i roztopiło w otaczającym świecie.
W.Ch.: Ta interpretacja opiera się na dosłownej lekturze Biblii Hebrajskiej, zwłaszcza Drugiej Księgi Królewskiej, napisanej z perspektywy judzkiej i jerozolimskiej, a więc wrogiej wobec królestwa Izraela ze stolicą w Samarii. Jest faktem, że w ostatnich dekadach VIII wieku przed Chrystusem Asyryjczycy najeżdżający królestwo Izraela uprowadzili stamtąd do Mezopotamii około pięćdziesięciu tysięcy Izraelitów. Dla porównania, nieco ponad sto lat później Babilończycy deportowali z Judei i Jerozolimy do Babilonii około dziesięciu tysięcy mieszkańców, czyli pięciokrotnie mniej. Deportowani Izraelici należeli do dziesięciu plemion, które od końca X wieku przed Chrystusem zerwały łączność z Jerozolimą i sprawowanym w niej kultem, tworząc własne państwo ze stolicą w Samarii. (…)