- W przededniu Narodowego Dnia Życia oraz Dnia Świętości Życia przybyliśmy do Markowej, aby tu przez pośrednictwo bł. Rodziny Ulmów modlić się o poszanowanie życia dzieci poczętych, a zarazem przepraszać za zbrodnie dzieciobójstwa w naszej ojczyźnie - mówił na początku kazania bp Jan Wątroba.
- Jesteśmy przekonani, że pomyślność ojczyzny, a także Kościoła zależy nade wszystko od rodziny, od klimatu życia rodzinnego, od szacunku dla dzieci nienarodzonych. Naszą modlitwą, tą obecnością i tą piękną pielgrzymką wpisujemy się w długi łańcuch różnych inicjatyw, ale też i osób zaangażowanych w służbę życiu i obronę jego świętości - kontynuował.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Biskup rzeszowski przypomniał, że blisko 70 lat temu w Komańczy internowany bł. kard. Stefan Wyszyński w tekście Jasnogórskich Ślubów Narodu zawarł zobowiązanie do walki „w obronie każdego dziecięcia i każdej kołyski, równie mężnie jak ojcowie nasi walczyli o byt i wolność narodu”.
Jak stwierdził bp Wątroba, wezwanie do stania na straży budzącego się życia jest ciągle aktualne, „bo jego przeciwnicy w imię źle rozumianej wolności i prawa kobiety, nie ustają w wysiłkach do zmiany obowiązującego prawa”.
Reklama
Kaznodzieja zauważył, że w walce w obronie świętości życia ludzkiego w obronie dzieci i narodzonych wielkim sprzymierzeńcem, a potem kontynuatorem dzieła Prymasa Tysiąclecia był Ojciec Święty Jan Paweł II. Kilkukrotnie odwoływał się do słów papieża Polaka, który podkreślał, że „każdy człowiek poczęty w łonie matki ma prawo do życia”, a „cywilizacja, która odrzuca bezbronnych zasługuje na miano barbarzyńskiej, choćby nawet miała wielkie osiągnięcia gospodarcze, techniczne, artystyczne, czy naukowe”.
Przywołując słowa św. Jana Pawła II, że „naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości” wypowiedziane w Kaliszu w 1997 r., biskup rzeszowski powiedział: - Nie ma takiej instancji, takiego parlamentu, takich ciał ustawodawczych i grup nacisku, które by miały prawo decydować o życiu lub śmierci ludzkiej istoty.
Reklama
Bp Wątroba zaznaczył, że stanie na straży budzącego się życia nie może oznaczać wyłącznie troski o dziecko poczęte i nawoływania do jego obrony. - To musi być jednocześnie troska o jego rodziców, zwłaszcza o matkę, jeśli pojawienie się dziecka stawia ich wobec kłopotów i trudności ponad ich siły. Troska ta powinna się objawiać zarówno w spontanicznych ludzkich postawach i działaniach, jak też w tworzeniu instytucjonalnych form pomocy dla tych rodziców poczętego dziecka, których sytuacja jest szczególnie trudna - wskazywał.
Kaznodzieja zachęcał też do wspierania wszelkich inicjatyw, które tworzą pozytywny klimat wokół rodziny oraz zaangażowania się w dzieło duchowej adopcji dziecka poczętego, polegające na 9-miesięcznej modlitwie różańcowej w intencji dziecka, którego życie jest zagrożone.
Wraz z bp. Wątrobą Mszę św. koncelebrowali biskupi pomocniczy z Przemyśla: Stanisław Jamrozek i Krzysztof Chudzio oraz kapłani z archidiecezji przemyskiej oraz diecezji rzeszowskiej.
Pielgrzymka zgromadziła wiernych z obu diecezji. Część osób przyjechała do Markowej indywidualnie, a część włączyła się w pieszy 10-kilometrowy marsz z kościoła św. Michała Archanioła w Łańcucie.
Organizatorami wydarzenia byli: Centrum Dziedzictwa Błogosławionej Rodziny Ulmów oraz Wydziały Duszpasterstwa Rodzin archidiecezji przemyskiej i diecezji rzeszowskiej oraz Kustosz Relikwii Błogosławionych.