"Tuż przed przyjazdem do Niemiec odwiedziłem zranione Południe Ukrainy" - powiedział zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK). Dodał, że "w imieniu cierpiących i zranionych ludzi, którzy każdego dnia spoglądają w oczy śmierci, chcą powiedzieć wam wszystkim: dziękuję!". Oznajmił również, iż pomoc, otrzymywaną od obecnych na spotkaniu organizacji, jego Kościół przekazuje potrzebującym Ukraińcom, gdyż "to właśnie Kościół dotyka codziennie ran Ukrainy".
"Dziękujemy szczególnie wolontariuszom, ponieważ czynią oni dobro nie z przymusu, ale idąc za nakazem własnych serc" - mówił dalej arcybiskup. Poprosił przy tym, aby nadal troszczyć się o jedność i cenić ją. Wskazał, że w łonie Wszechukraińskiej Rady Kościołów i Organizacji Religijnych narodziło się hasło "Razem w imię Ukrainy!" i w tym kontekście zachęcił, aby stało się ono także hasłem wszystkich organizacji ukraińskich w Niemczech.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W czasie spotkania w Monachium wypowiadali się też pozostali członkowie Stałego Synodu UKGK, który w dniach 21-24 bm. obraduje w tym mieście. Metropolita filadelfijski Borys Gudziak wyraził pogląd, iż "świat nigdy jeszcze nie był tak ukraiński", dodając, że obecnie dokonuje się rewizja wyższej oświaty i istoty organizacji jako takiej a społeczne środki przekazu udzielają głosu wszystkim. Takich globalnych zmian jest bardzo dużo, co "stwarza nam szczególne szanse, możemy bowiem mówić daleko i dawać szerokie świadectwo". A w tym wszystkim "możemy strzec poczucia godności, ważne jest też mieć zawsze przed oczami wartości i życzę wszystkim maksymalnego wykorzystania tych możliwości" - stwierdził hierarcha ukraiński ze Stanów Zjednoczonych.
Greckokatolicki biskup wrocławsko-koszaliński Włodzimierz Juszczak zwrócił uwagę na konieczność zintegrowania się Ukraińców, którzy w czasie obecnej wojny wyjechali za granicę, ze wspólnotą państwa, do którego przybyli, ale nie asymilowania się, aby nie zapomnieć o swych korzeniach i pochodzeniu.
Biskup czerniowiecki Josafat Moszczycz zauważył, że treścią życia chrześcijan jest ewangeliczna Dobra Nowina - zbawienie w Chrystusie i przybiera to formę tradycji i kultury. Ważne jest szukanie takich form, które będą przemawiać do współczesnego świata - tłumaczył władyka. Jego zdaniem, "najsilniejsze, co można dać innym, to świadectwo życia chrześcijańskiego, gdyż jest to doświadczenie, które rodzi pytania egzystencjalne". Wezwał do kochania Ukrainy i pomagania jej na miarę swych możliwości.
Biskup pomocniczy archieparchii kijowskiej Andrij Chimjak wskazał, że wyzwania humanitarne na Ukrainie z każdym dniem tylko się zwiększają i obecnie zasoby maleją a potrzeby bardzo wzrastają, gdyż kończą się zapasy u ludzi. W tym kontekście wymienił trzy główne wyzwania, przed jakimi stoi kraj: dać jeść i pić potrzebującym, solidarność w środowiskach, przyjmujących poszkodowanych w wyniku wojny oraz dać nadzieję tym, którzy widzą ruiny i beznadzieję. "Trzeba mieć czas dla ludzi a pytanie o drugiego człowieka nabiera dzisiaj bardzo głębokiego sensu i spotyka się z różnymi odpowiedziami. Ważne jest, aby być wyczulonym na potrzeby" - stwierdził mówca.
I wreszcie egzarcha UKGK dla Niemiec i Skandynawii bp Bohdan Dziurach wezwał do słuchania, modlitwy i służenia innym. "Trzeba przemieniać ból i cierpienia w miłość przez służbę" - zaznaczył biskup. Przypomniał, że biedni ludzie, zranieni II wojną światową, budowali kościoły i "to jest to, co pozostawimy po sobie". Zwrócił uwagę obecnym, że tworzą oni Kościół, który żyje i posługuje w Niemczech a "swoją służbą głosicie [wiarę] i przez was Kościół będzie szedł w świat, gromadząc wokół siebie Ukraińców".