Reklama

Odpust u Panien Dominikanek

Niedziela łódzka 34/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla Boga nie ma nic niemożliwego. Dla tego, kto wierzy, wszystko jest możliwe. To, co dla umysłu ludzkiego jest niejednokrotnie niepojęte, dla Boga jest proste. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych - jeśli tylko człowiek wierzy”. Tymi słowami bp Ireneusz Pękalski rozpoczął swą homilię, którą skierował do wiernych przybyłych w środę 5 sierpnia br. na uroczystość odpustową do kościoła akademickiego Panien Dominikanek pw. Matki Bożej Śnieżnej w Piotrkowie Trybunalskim. Ksiądz Biskup przypomniał, że droga naszej wiary rozpoczęła się w momencie chrztu św., gdy rodzice i chrzestni przynieśli nas do świątyni, kapłan zapytał ich, o co proszą Kościół dla swego dziecka. Można było odpowiedzieć - o chrzest, ale można było też odpowiedzieć - o wiarę. I rzeczywiście w tym momencie rozpoczęła się droga naszej wiary. Potrzeba jednak, abyśmy nieustannie prosili Pana Boga o umocnienie w wierze.
Na zakończenie Eucharystii rektor Kościoła Panien Dominikanek ks. dr Ireneusz Bochyński podziękował za obecność i modlitwę Księdzu Biskupowi, kapłanom przybyłym na uroczystość, przedstawicielom władz wojewódzkich i miejskich oraz wszystkim zgromadzonym.
Główną Mszę św. odpustową sprawowaną o godz. 18 poprzedzał całodzienny jarmark dominikański na dziedzińcu klasztoru. O godz. 20 rozpoczął się koncert zespołu „Bełchatów Gospel Singers”, w przerwie koncertu o godz. 21 odśpiewany został Apel Jasnogórski, a po nim nastąpiło otwarcie wystawy obiektów przestrzennych Janusza Kucharskiego z iluminacją laserową Andrzeja Czaplińskiego.
Klasztor Panien Dominikanek powstał dzięki Katarzynie Warszyckiej, właścicielce dóbr Rokszyce, która w roku 1626 sprowadziła z Sochaczewa do Piotrkowa 7 zakonnic - dominikanek, w celu nauczania dziewcząt. Budynek klasztorny został zniszczony w roku 1648 na skutek wielkiego pożaru oraz 9 lat później, w trakcie najazdu Szwedów. Późniejsze losy klasztoru również były burzliwe - podczas zaborów rząd pruski zabrał dobra klasztorne i zamknął nowicjat, który udało się reaktywować dopiero w roku 1818. Ale już w roku 1864 - na skutek carskich represji po powstaniu styczniowym - zakon został skasowany, a w roku 1869 dominikanki zamieszkujące piotrkowską klauzurę otrzymały nakaz opuszczenia miejsca, które służyło im przez niemal trzy wieki. Zakonnice zostały przewiezione do klasztoru po bernardynach we wsi Święta Anna pod Przyrowem, gdzie zgromadzenie funkcjonuje do dzisiaj. W rękach Kościoła pozostał budynek, który właśnie wtedy przeżywał czasy swojej architektonicznej świetności - po renowacji w roku 1882 stał się ozdobą miasta.
Minęło cztery wieki od fundacji klasztoru i mimo ponad stuletniej nieobecności dominikańskich mniszek w Piotrkowie kościół pw. Matki Bożej Śnieżnej wciąż nazywany jest przez mieszkańców kościołem „U Panien”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

W liście hierarcha zwraca uwagę na orędzie papieża Franciszka. Przypomniał, że „bycie pielgrzymami nadziei i budowniczymi pokoju oznacza budowanie swojego życia na skale zmartwychwstania Chrystusa”, a naszym ostatecznym celem jest „spotkanie z Chrystusem i radość życia w braterstwie ze sobą na wieczność.” ‒ To ostateczne powołanie musimy antycypować każdego dnia: relacja miłości z Bogiem i z naszymi braćmi oraz siostrami zaczyna się już teraz, aby urzeczywistnić marzenie Boga, marzenie o jedności, pokoju i braterstwie ‒ wskazuje. Zachęca, za Ojcem Świętym, by nikt nie czuł się wykluczony z tego powołania!

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Przemyśl: pogrzeb Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy

2024-04-20 13:26

[ TEMATY ]

pogrzeb

Przemyśl

Damian Sobol

pixabay

W Przemyślu odbyły się w sobotę, 20 kwietnia, uroczystości pogrzebowe śp. Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy. Pośmiertnie został on odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Żałobnej Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Chudzio. - Przybyliśmy tutaj tak licznie, aby zamanifestować naszą wdzięczność, podziw i solidarność w przywiązaniu do tych wartości, którymi żył i dla których nie zawahał się nawet oddać życia nieustraszony wolontariusz Damian - powiedział.

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się w Sanktuarium św. Józefa. Przed rozpoczęciem liturgii doradca prezydenta RP Dariusz Dudek przekazał na ręce matki zmarłego Damiana Sobola Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie został on odznaczony przez Andrzeja Dudę „za wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję