Reklama

Sport

ME 2024 - Probierz: Lewandowski ma lekki uraz, Świderski podkręcił staw skokowy

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Michał Probierz poinformował, że w towarzyskim meczu z Turcją (2:1) Karol Świderski podkręcił staw skokowy i na razie nie wiadomo, czy pojedzie na mistrzostwa Europy. Nie niepokoi go natomiast uraz Roberta Lewandowskiego.

[ TEMATY ]

piłka nożna

PAP/Szymon Pulcyn

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Robert ma lekki uraz i miejmy nadzieję, że tu nie powinno być problemów. Karol podkręcił staw skokowy. Dopiero po badaniach będzie wiadomo, jaka jest sytuacja. Również zmiana Pawła Dawidowicza była spowodowana lekkim urazem. Mam nadzieję, że cała trójka dojdzie do pełni zdrowia po paru dniach" - powiedział na konferencji prasowej Probierz.

Świderski opuścił boisko w 19. minucie, a urazu nabawił się kilka chwil wcześniej, celebrując zdobycie bramki. Lewandowski również opuścił plac gry przedwcześnie - w 32. minucie. W piątek, w towarzyskim spotkaniu z Ukrainą (3:1), kontuzji kolana nabawił się z kolei inny napastnik Arkadiusz Milik, który w turnieju w Niemczech na pewno nie zagra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Probierz zapewnił jednak, że nie ma zamiaru dopisywać nikogo do kadry przed niedzielnym meczem z Holandią, otwierającym rywalizację biało-czerwonych w grupie D.

Podziel się cytatem

Reklama

"Na razie na pewno nie będziemy nikogo +dowoływali+" - podkreślił.

Selekcjoner biało-czerwonych raczej pozytywnie podsumował postawę podopiecznych w obu meczach towarzyskich, będących ostatnimi sprawdzianami przed wyjazdem do Niemiec.

"Potrafimy utrzymać się przy piłce, jeśli chodzi o prowadzenie gry, potrafimy skonstruować groźne akcje. Zaczynamy też umiejętnie zmieniać kierunek grania - na tym nam zależało. Największym naszym mankamentem jest to, że nie oddajemy strzałów. Dzisiaj już specjalnie prosiłem o to Kubę Modera, bo trzeba z trzy, cztery razy oddać strzał. Zwrócimy na to uwagę, bo wiadomo, że czeka nas bardzo ciężkie, następne spotkanie i w ogóle Euro, które jest wymagające" - zaznaczył.

Podziel się cytatem

Reklama

Probierz zadowolony jest również z mentalności, jaką wykazali się jego podopieczni.

Reklama

"Takie mecze jak dzisiaj są ważne. Drużyna pokazała charakter mimo przeciwności losu i mam pewność, że zrobimy wszystko, żeby zaprezentować się bardzo dobrze na mistrzostwach Europy" - zapewnił.

Reklama

Selekcjoner rywali Vincenzo Montella ocenił, że porażka jego drużyny była niezasłużona, ale Probierz był innego zdania.

"W drugiej połowie chcieliśmy zmienić trochę sposób gry i wiedzieliśmy, że Turcy zaatakują zdecydowanie bardziej. Mieli ze dwie swoje sytuacje, bo obronił Wojtek (Szczęsny - PAP), ale na pewno nie mieli tak stuprocentowych okazji jak my w tym meczu i uważam, że wygraliśmy zasłużenie" - skomentował.

Pięć dni po meczu z Holandią biało-czerwoni zmierzą się z Austrią. Fazę grupową Euro 2024 zakończą starciem z Francją 25 czerwca.(PAP)

2024-06-11 07:30

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mecz: Irlandia Płn. - Niemcy (Grupa C)

CZYTAJ DALEJ

Elon Musk: straciłem syna przez ideologię LGBT i gender

2024-07-25 21:05

[ TEMATY ]

LGBT

Elon Musk

PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS

Elon Musk

Elon Musk

Amerykański miliarder i wizjoner technologiczny, Elon Musk, w rozmowie z Jordanem Petersonem, opowiedział o historii swojego syna, którego utracił przez ideologię LGBT i gender. Tzw. tranzycja płci nieodwracalnie wyniszczyła ciało i psychikę tego młodego człowieka. Nie jest on jedyną osobą pokrzywdzoną przez propagatorów „zmiany płci” - czytamy na portalu Radia Maryja.

„Zasadniczo można powiedzieć, że uległem oszustwu, skłaniającemu mnie do podpisania dokumentów umożliwiających podanie blokerów płciowych jednemu z moich starszych synów, Xavierowi. To stało się zanim jeszcze pojąłem, o co w tym wszystkim naprawdę chodzi” – powiedział Elon Musk w wywiadzie przeprowadzonym przez Jordana Petersona dla amerykańskiego konserwatywnego serwisu Daily Wire.

CZYTAJ DALEJ

Nie chodzi tylko o tego policjanta

2024-07-27 07:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Policjant, który nie wpuścił posłanek Koalicji Obywatelskiej do strefy zamkniętej przy granicy usłyszał zarzuty karne i będzie odpowiadał przed sądem.

Co ciekawe, jak informuje Onet, prokuratura najpierw odmówiła wszczęcia śledztwa, a potem je umorzyła, „jednak po zmianie władzy nastąpił nagły zwrot”. Okazuje się, że dojście koalicji Donalda Tuska do władzy zmotywowało prokuratora, żeby wrócić do sprawy i skierować do sądu akt oskarżenia. Co to oznacza dla policjanta? Koszty, upokorzenie, konieczność tłumaczenia i dowodzenia, że nie zrobił nic złego, stres nie tylko dla niego, ale dla całej rodziny, która z pewnością obawia się o los mężczyzny. Trudno się dziwić, byłemu naczelnikowi wydziału prewencji grozi do trzech lat więzienia.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję