Sesję poprowadził ks. prof. dr hab. Anzelm Weiss. Historycy i muzealnicy na tle wielorakiej działalności klasztoru w Imbramowicach w różnych okresach czasowych, mówili o dziełach sztuki, bogatym księgozbiorze, archiwaliach, podjętych pracach konserwatorskich.
Ks. dr W. Bielak podkreślał, że wojny i pożary nie były łaskawe dla księgozbioru, odbudowywanego dopiero od XVIII wieku, a pochodzącego głównie z darowizn, wiana mniszek, rzadziej z zakupów. W księgozbiorze są m.in. starodruki (ok. 780), kilka białych kruków, ok. 325 tytułów czasopism. Dr Maria Dębowska omawiając dokumentację w archiwum klasztornym, zwracała uwagę na braki inwentarzowe. Te luki konsekwentnie wytykali wizytatorzy klasztoru (począwszy od bp. Radziwiłła w dokumentach powizytacyjnych z 1594). Nasilenie prac inwentaryzacyjnych nastąpiło dopiero od kadencji ksieni Grotówny, reformatorki życia i wielkiej dobrodziejki norbertańskiej wspólnoty - czyli od początku XVIII wieku. Przyczyną braków archiwalnych, tak utrudniających prace historyków, były konfiskaty akt (zabrano prawdopodobnie przywileje średniowieczne, dokumenty papieskie), rozproszenie dokumentów wśród kolekcjonerów, pożary klasztoru.
Dr Beata Skrzydlewska omówiła ciekawe dzieła sztuki zgromadzone w Imbramowicach. Do najcenniejszych płócien należy obraz Jana Breughla Starszego „Madonna w girlandzie”, czy naśladowcze Caravaggia - przedstawienie uczty w Emaus oraz portrety ksieni, biskupów, dobrodziejów, wreszcie ścienne freski.
Ks. mgr Paweł Tkaczyk, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Kielcach, wśród prac konserwatorskich w ostatnim dziesięcioleciu wymienił m.in. remont elewacji klasztoru, wymianę okien w klasztorze, odnowienie czterech obrazów olejnych z XVIII wieku. Trwa częściowa wymiana pokrycia dachowego na klasztorze i przygotowanie domu rekolekcyjnego, który będzie łączony z małym muzeum.
Ciekawostką sesji był zapewne referat obecnej przeoryszy klasztoru, s. Antonii Zaczyńskiej, odczytany przez jednego z uczestników. Od pobudki o piątej rano poprzez godziny modlitwy i pracy, matka przełożona scharakteryzowała dzień sióstr klauzurowych, podkreślając niezmienne od wieków powołanie do modlitwy, zakorzenienie w chrześcijańskiej tradycji i realizowany ideał życia ukrytego, którego symbolem pozostaje krata klauzury. „Najzwyczajniejsze życie toczy się za kartą, które każda siostra powinna uczynić nadzwyczajnym” - mówiła ksieni klasztoru, opisując szczegółowo rytm codziennej modlitwy (6 godzin dziennie wspólnotowa), pracy, rekreacji. Nową jakość w osiemsetletnie dzieje klasztoru wprowadził kult Jezusa Cierpiącego doznającego czci w cudownym obrazie z II poł. XVII wieku, co zaowocowało nowymi formami modlitwy, publikacjami, korespondencją z czcicielami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu