Reklama

Niedziela Łódzka

Oblicza Bożego Miłosierdzia

Niedziela łódzka 50/2012, str. 4

[ TEMATY ]

miłosierdzie

konferencja

Maria Niedziela

Relikwie św. Faustyny Kowalskiej

Relikwie św. Faustyny Kowalskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zorganizowana przez łódzkie Wyższe Seminarium Duchowne, Instytut Teologii Uniwersytetu Papieskiego im. Jana Pawła II z Krakowa i parafię św. Faustyny w Łodzi konferencja naukowa „Oblicza Bożego Miłosierdzia” to szereg ciekawych wystąpień filozofów, teologów i językoznawców, a dla uczestników możliwość kolejnego zgłębienia tajników miłosierdzia. Tym bardziej że podczas spotkania w auli seminarium wystawione były relikwie św. Faustyny Kowalskiej - apostołki Bożego Miłosierdzia, a pomiędzy wykładami w archikatedrze wspólnie modlono się Koronką do Miłosierdzia Bożego. Wykładom odbywającego się w Święto Matki Bożej Ostrobramskiej sympozjum przysłuchiwali się przedstawiciele parafii z terenu archidiecezji, kapłani, klerycy, siostry zakonne i świeccy zaangażowani w szerzenie kultu miłosierdzia Bożego. Spotkanie zakończyła uroczysta Msza św. pod przewodnictwem bp. Ireneusza Pękalskiego.

Reklama

- Nie ma nic bardziej oczywistego i jednocześnie tajemniczego niż twarz człowieka - mówił w wykładzie zatytułowanym „Twarz otwarta na ocalenie” inaugurującym konferencję abp Marek Jędraszewski, metropolita łódzki - od tej tajemnicy zaczyna się właściwe myślenie o danej osobie - dodał. Odwołując się do filozofii ks. Józefa Tischnera przypomniał, że na twarz drugiego człowieka patrzy się poprzez naukę i postać Chrystusa, którego oblicze jest archetypem twarzy człowieka. Ksiądz Arcybiskup przypomniał postać św. Adama Chmielowskiego, „pokornego jałmużnika i heroicznego apostoła miłosierdzia” (Jan Paweł II) i jego najsłynniejszy obraz Ecce Homo, w którym w wizerunku Chrystusa uobecnia się „człowiecza twarz, biedaka i nędzarza, wyryta w każdym z nas”. O. Krzysztof Wendlik z WSD Ojców Paulinów z Krakowa opowiedział zgromadzonym o Maryi Matce Miłosierdzia. - To w Niej Bóg pisze ikonę miłosierdzia - podkreślił o. Wendlik - a Jej słowa i czyny, Jej miłosierna miłość macierzyńska, uwiarygodniają samego Jezusa - dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niezwykle ciekawe było wystąpienie prowadzącego konferencję ks. prof. Jana Machniaka, który poruszył temat miłosierdzia w życiu i nauczaniu Papieża Polaka. Przypomniał, że to abp Karol Wojtyła rozpoczął proces beatyfikacyjny s. Faustyny Kowalskiej i sam go nadzorował, a jako Jan Paweł II w 2002 r. w podkrakowskich Łagiewnikach zawierzył cały świat Bożemu miłosierdziu. Spośród grup, które w łódzkim Kościele starają się szerzyć kult Bożego Miłosierdzia, ks. prał. Wiesław Potakowski, proboszcz parafii św. Faustyny w Łodzi wymienił m.in. Iskrę Bożego Miłosierdzia, która od pięciu lat organizuje „Koronkę na ulicach miast świata”. Centralnym punktem konferencji była Adoracja Najświętszego Sakramentu i nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego.

W bloku wykładów przedpołudniowych znaleźli się abp Marek Jędraszewski, ks. Wojciech Zyzak („Miłosierdzie jako termin teologiczny”), o. Krzysztof Wendlik OSPPE („Maryja jako Matka Miłosierdzia”), ks. Wojciech Misztal („Miłosierne oblicze Boga” - to wystąpienie zostało odczytane), dr Izabela Rutkowska („Definicje miłosierdzia w „Dzienniczku” św. Faustyny Kowalskiej”), ks. Marek Jodko („Encyklika «Dives in misericordia» w kontekście «Dzienniczka» św. Faustyny”), ks. prof. Jan Machniak („Miłosierdzie Boże w nauczaniu bł. Jana Pawła II”), ks. Paweł Gabara („Miłosierdzie Boże w homiliach bł. Jana Pawła II”) oraz Joanna Gaweł („Miłosierdzie w literackich tekstach bł. Jana Pawła II”). Po południu zaś swoje wykłady zaprezentowali następujący prelegenci: o. Sebastian Wiśniewski („Bł. ks. Michał Sopoćko jako kapłan o miłosiernym obliczu”), s. M. Elżbieta Siepak ZMBM („Święty człowiek o miłosiernym obliczu”), ks. Mariusz Bernyś („Znaczenie miłosierdzia w powołaniu kapłana”), ks. Wiesław Potakowski („Formy kultu Bożego Miłosierdzia podjęte i realizowane w Kościele łódzkim”), s. M. Nulla Chmura ZMBM („Miłosierdzie Boże w znaku obrazu «Jezu, ufam Tobie»”).

Konferencję zakończyła Eucharystia celebrowana przez bp. Ireneusza Pękalskiego w kościele św. Faustyny w Łodzi.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do francuskich apostołów miłosierdzia: Bóg chce podźwignąć z każdej ludzkiej nędzy

[ TEMATY ]

miłosierdzie

papież Franciszek

stowarzyszenia

Francuzi

Nie ma takiej ludzkiej nędzy, do której Bóg nie chciałby dotrzeć, której nie chciałby dotknąć i podźwignąć – powiedział papież, przyjmując w Watykanie przedstawicieli francuskich ruchów i stowarzyszeń, które zajmują się głoszeniem Bożego miłosierdzia. Przedstawiając ich Franciszkowi, kard. Philippe Barbarin zaznaczył, że odkrycie Bożego Miłosierdzia jest dla Kościoła ogromnym darem. Zawdzięczamy to Janowi Pawłowi II i jego następcom – przypomniał arcybiskup Lyonu.

Franciszek zauważył, że tym, co jednoczy wszystkie te ruchy jest głoszenie światu radości miłosierdzia. „Miłosierdzie jest bowiem ostatecznym i najwznioślejszym aktem, poprzez który Bóg wychodzi na spotkanie i w którym otwiera nasze serca na nadzieję bycia kochanymi na zawsze, bez względu na naszą nędzę i nasz grzech – podkreślił Ojciec Święty. - Miłość Boża nie jest dla nas słowem abstrakcyjnym. Stała się widzialna i dotykalna w Jezusie Chrystusie. Podobnie też, «na tej samej częstotliwości», musi być ukierunkowana miłosierna miłość chrześcijan. Jak kocha Ojciec, tak też kochają Jego dzieci. Jak miłosierny jest On, tak też i my mamy być miłosierni”.
CZYTAJ DALEJ

O. Giertych przy grobie św. Jana Pawła II: Jan Chrzciciel to głos, Chrystus to Słowo Boga

Jan Chrzciciel wyraził swoim głosem to Słowo wcielone Boga, jakim jest Syn Boży Chrystus, który jest tym Barankiem przewidzianym od wieków sprzed założenia świata. Baranek, który bierze na siebie naszą grzeszność, naszą słabość i nas wyzwala z grzechu i pozwala nam lepiej żyć - wskazał teolog Domu Papieskiego o. Wojciech Giertych OP, podczas Mszy św. sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie.

O. Wojciech Giertych przypomniał, że ta „ofiara Baranka Chrystusa złożona na krzyżu w naszym imieniu, która nas wyzwala, jest ponawiana codziennie podczas Mszy św.”. Jak dodał, „przez posługę kapłana ta jedna jedyna ofiara Chrystusa staje się obecna w sposób bezkrwawy na naszych ołtarzach i w tej ofierze jest nasze zbawienie”.
CZYTAJ DALEJ

Kevin uczy i zaskakuje [Felieton]

2025-01-02 15:27

Screen

Kadr z filmu "Kevin sam w Nowym Jorku"

Kadr z filmu Kevin sam w Nowym Jorku

Już się stało tradycją, że w czasie świątecznym w telewizji można było obejrzeć filmy: “Kevin sam w domu” i drugą część o jego przygodach w Nowym Jorku. Film ten stał się kultowy i ponadczasowy i możemy zastanawiać się nad jego fenomenem. Co ciekawe, z pozoru jest to film, który posiada wiele przejaskrawionych momentów, które mają też wprowadzić widza w dobry humor, pozornie skierowany jest do młodszych widzów, jednakże w tle możemy dostrzec wiele wątków, które są bardzo pouczające i mogą poruszać, ale także ukazują sedno Bożego Narodzenia.

Charakterystyczne jest to, że pierwsza faza filmu odbywa się w dużym chaosie i zabieganiu. To zawsze prowadzi do popełnienia niejednego błędu. Jednakże sam bohater, czyli Kevin czuje się niedoceniony przez swoją rodzinę i niesłusznie obwiniany za zło, a przez to pojawia się rozczarowanie i poczucie niesprawiedliwości. Z jednej strony czuje się niedoceniony, a z drugiej sam nie docenia swojej rodziny, co bardzo szybko zostaje zweryfikowane, gdy Kevin zostaje sam i zaczyna tęsknić za rodzicami, a nawet za “nieznośnym” rodzeństwem i kuzynostwem. Z tą sytuacją mogłoby utożsamiać się wiele rodzin, w których, gdy pojawiają się trudne momenty, są nieporozumienia, nie zawsze człowiek czuje się doceniony, czy sprawiedliwie potraktowany, prowadzi to do konfliktów. Gdy jednak mija czas, emocje opadną, zaczyna dominować miłość, tęsknota, żal za swoją postawę i chęć naprawy zła. Tu można zacytować: “Każdy chce być zauważony i usłyszany, chce być sam, a później samotność dobija”. Niejednokrotnie, gdy dzieje się coś złego matka czy ojciec zrobią wszystko, aby uratować swoje dziecko. W filmie w sposób szczególny ukazany jest “heroizm” matki, która za wszelką cenę postanawia wrócić do domu, bo boi się o swojego syna. Nie czeka, ale działa, co finalnie kończy się happy endem. W życiu jednak, nie zawsze tak jest, bo w niejednym przypadku szybciej była śmierć.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję