Reklama

Niedziela w Warszawie

Kiedy prawo zaczyna mieć twarz

Od półtora miesiąca na UKSW działa Uniwersytecka Studencka Poradnia Prawna. Z darmowej pomocy mogą skorzystać osoby niemające środków na opłacenie zawodowych adwokatów czy radców. Ale korzyści z udzielania porad są obopólne, bo studenci od podszewki poznają przyszłą profesję

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobry film według recepty Alfreda Hitchcocka powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie ma rosnąć. I niemal tak też zaczęła się działalność Studenckiej Poradni Prawnej, kiedy drzwi pokoju nr 65 na Wydziale Prawa i Administracji UKSW przekroczyła pierwsza petentka. Była nią ponad 70-letnia kobieta. Staruszkę przyprowadziła sąsiadka, gdyż ona sama była kłębkiem nerwów. Do takiego stanu doprowadził ją syn. Mężczyzna ten po śmierci ojca terroryzował matkę. W domu urządzał imprezy, zaczął wyprzedawać majątek rodzinny, a kobiecie powtarzał, że skończy pod mostem. „Tobie od życia już nic się nie należy” - napisał do matki w jednym z bardziej cenzuralnych sms-ów.

Nic dziwnego, że zastraszona miesiącami kobieta nie chciała wychodzić z domu, bojąc się, że może już do niego nie wejść. Na szczęście dobra znajoma namówiła staruszkę na wizytę w Uniwersyteckiej Studenckiej Poradni Prawnej (USPP) przy ul. Wóycickiego1/3. Dzisiaj kobieta przestała się obawiać, że straci dach nad głową. A syn, który wykorzystywała niewiedzę prawną matki, już sam niedługo boleśnie przekona się, jak w Polsce prawo reguluje kwestie spadkowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Byłam wstrząśnięta opowieścią tej pani. Wcześniej o podobnych przypadkach słyszałam tylko w mediach, a teraz miała pomóc kobiecie w wieku mojej babci - mówi „Niedzieli” Monika Podleśna. - Wtedy zrozumiałam najgłębszy wymiar prawa, czyli to, że kodeksy i ustaw nie są jedynie artykułami i paragrafami, ale że od zapisanych w nich treści zależą losy konkretnych ludzi. A my dzięki znajomości prawa możemy pomóc im w nie tylko w rozwiązywaniu małych kłopotów, ale i w skrajnie trudnych sytuacjach życiowych - podkreśla studentka IV roku prawa na UKSW i przewodnicząca zarządu USPP UKSW.

Otwarci na innych

22-letnia Monika Podleśna była w gronie czterech osób, które w poprzednim roku akademickim postanowiły założyć poradnię prawną na UKSW. Droga do zamienienia planów w czyn zajęła grupie inicjatorów kilka miesięcy wytężonej pracy. W tym czasie przeprowadzili wiele rozmów, konsultacji, a także mini badania rynkowe.

Przede wszystkim jednak trzeba było uzyskać przychylność kierownictwa Wydziału Prawa i Administracji UKSW oraz pracowników naukowych. - Władze bardzo nam pomogły - wspomina Podleśna. - Zaakceptowały nasz pomysł, ale również wydzieliły pokój, w którym dzisiaj udzielamy porad i wyposażyły go w meble i sprzęt komputerowy. Ponadto otrzymaliśmy opiekuna. Został nim prodziekan ds. studenckich dr Piotr Zapadka, który pomaga nam w sprawach merytorycznych, m.in. na początku pomógł nam w napisaniu statutu, w oparciu o który działa poradnia.

Reklama

Zanim USPP zaczęła działać, studenci przeprowadzili sondaż, który miał odpowiedzieć na pytanie: czy ludzie są zainteresowani poradami prawnymi udzielanymi przez studentów? Okazało się, że zainteresowanie poradnią jest duże. I to tylko nie ze strony zwykłych Kowalskich, lecz również ze strony studentów, którzy chcą porad udzielać. - Szacowaliśmy, że do dyżurowania zgłosi się 30 koleżanek i kolegów ze starszych lat studiów. Tymczasem dzisiaj niemal 100 osób poświęca swój prywatny czas, zarywa wieczory, by nieść ludziom pomoc - mówi Podleśna i podkreśla. - Myślę, że tak duży odzew studentów wynika ze specyfiki naszej uczelni. Tutaj naprawdę uczą się osoby otwarte na innych i chcące im pomagać.

O innym aspekcie angażowania się studentów w działalność poradni przypomina zaś Rafał Michalik. - Dyżurując w USPP można zdobyć praktyczne doświadczenie, które przyda się w późniejszej pracy - mówi student III roku.

Poradnia została otwarta 15 października. Po półtora miesiąca jej działania można powiedzieć, że bardzo dobrze się stało, iż tak wielu studentów zgłosiło swój akces do USPP. - Przed inauguracją działalności w najbliższej okolicy uniwersytetu roznieśliśmy plakaty informacyjne. Ale wieści o tym, że udzielamy darmowych porad prawnych rozniosły się dużo dalej i obecnie przyjeżdżają do nas mieszkańcy innych dzielnic Warszawy niż Bielany. Mieliśmy też klientów z Grodziska Mazowieckiego i Łomianek - mówią studenci.

Reklama

Przez pierwszy miesiąc poradnię na UKSW odwiedziło 50 petentów. Większość z nich miała kłopoty z różnego rodzaju opłatami, z licytacjami majątku oraz z eksmisjami. Wśród petentów znaczną grupę stanowiły też osoby chcące upewnić się czy dobrze rozumieją niuanse umów, jakie mają podpisać np. z firmami pożyczkowymi. Do poradni zgłosili się również przedstawiciele jednej ze stołeczny wspólnot mieszkaniowych. - W tym przypadku lokatorzy nie godzili się na kilkukrotne podwyższenie czynszów - mówią studenci. W ich opowieściach nie ma żadnych nazwisk ani szczegółów, które mogłyby naprowadzić na konkretnego petenta. Wszystko dlatego, że pełna dyskrecja to jedna z kluczowych zasad, którą muszą przestrzegać dyżurujący w poradni.

Profesjonalna porada

Inna zasada mówi o tym, że każda osoba, która chce otrzymać pomoc, musi osobiście pofatygować się do siedziby USPP. - Jest to konieczne, bo podczas takiego spotkania możemy dokładnie rozpytać się o sprawę, dowiedzieć się na jakim jest etapie oraz jeśli trzeba zrobić ksera dokumentów, w oparciu o które przygotowuje się poradę - mówią studenci.

Zespoły dyżurujące mają dwa tygodnie na sporządzenie pisemnej porady. Najpierw studenci przygotowują ją sami. Następnie konsultują dany przypadek ze swoimi wykładowcami. A ci ostatni oprócz pracy dydaktycznej, prowadzą też własne kancelarie. Ostatecznie petenci USPP otrzymują profesjonalną poradę prawną, którym jest albo pisemnym rozstrzygnięciem problemu prawnego, albo jeśli trzeba pismem procesowych, pod którym wystarczy się tylko podpisać.

W sumie więc różnice pomiędzy studencką poradnią a kancelaria prawną dotyczą tylko dwóch kwestii. Pierwsza to, że za poradę udzieloną przez USPP nie trzeba płacić. Druga różnica dotyczy tego, że sąd może powołać studentów na świadków. A w takim przypadku muszą oni powiedzieć wszystko co wiedzą o sprawie. W tej samej sytuacji adwokaci mogą nie udzielić wrażliwych dla klienta informacji zasłaniając się tajemnicą zawodową. Dzisiejsi studenci będą mogli tak postępować dopiero za kilka lat.

Jak sami dołączą do palestry.

* * *

Uniwersytecka Poradnia Prawna na Wydziale Prawa i Administracji UKSW

znajduje się przy ul. Wójcickiego1/3, blok 17, pokój nr 65.

Reklama

Dyżury odbywają się od poniedziałku do piątku w następujących godzinach:

Poniedziałek:
8.00-12.30 oraz 15.30-20.00

Wtorek:
11.30-13.00 oraz 14.00-20.00

Środę:
8.00-12.30 oraz 15.00-19.30

Czwartek:
9.30-11.00 oraz 12.30-15.30 oraz 17.00-20.00

Piątek:
8.00-11.15 oraz 14.00-18.30

Więcej informacji o poradni na stronie: www.poradniaprawnawpia.uksw.edu.pl

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy to tylko zły nastrój?

Niedziela Ogólnopolska 42/2016, str. 34

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

poradnia

yanlev/fotolia.com

Zły dzień, obniżony nastrój lub po prostu paskudny humor – czy to powód do paniki? Jakiego rodzaju zachowania czy reakcje, które obserwujemy u siebie albo u kogoś z bliskiego otoczenia, powinny nas zaniepokoić i zmobilizować do szukania konkretnej pomocy?

Takimi najczęstszymi objawami są stany depresyjne i lękowe. O depresji można mówić wtedy, gdy człowiek pod wpływem stanów przygnębienia, wycofania, zmniejszenia aktywności, rozmaitych towarzyszących temu dolegliwości o charakterze fizycznym traci lub okresowo zatraca możliwość sprawnego funkcjonowania w innych obszarach życia. Nie udaje mu się życie zawodowe, rodzinne, staje w miejscu – wtedy mówimy o depresji w sensie klinicznym. Dlatego ze stanów przygnębienia i krótkotrwałego obniżenia nastroju, które są naszymi częstymi towarzyszami w życiu, nie należy czynić dramatu. Co innego, jeśli nawet krótkotrwała depresja prowadzi do zwątpienia i rezygnacji do tego stopnia, że człowiek myśli o samobójstwie i zamierza je popełnić. W takim przypadku potrzebuje on szybkiej i skutecznej pomocy. Nigdy nie należy lekceważyć wypowiedzi wskazujących na postawę rezygnacji, za którą czasem kryją się zamiary samobójcze. Inne niepokojące zachowania to głębsze lub płytsze obniżenie samopoczucia, utrata optymizmu, spadek aktywności, poczucie nieracjonalnego, nieuzasadnionego niczym lęku. Właśnie z takich powodów ludzie najczęściej zgłaszają się do lekarza, nie zawsze do psychologa czy psychiatry.
CZYTAJ DALEJ

Nigeria: zastrzelono katolickiego księdza

2024-12-28 15:30

[ TEMATY ]

Nigeria

kira_fotografie/pixabay.com

Katolicki ksiądz został zastrzelony na ulicy w południowo-wschodniej Nigerii. Zgodnie z oświadczeniem diecezji Nnewi, ksiądz podróżował autostradą wieczorem w Boxing Day, drugi dzień Bożego Narodzenia, kiedy strzelali do niego bandyci. Szczegóły dotyczące zbrodni i jej tła nie są jeszcze publicznie znane.

Według gazety internetowej „Premium Times”, policja w stanie Anambra nie potwierdziła jeszcze zabójstwa. W ostatnim czasie liczba morderstw i porwań w tym stanie ponownie wzrosła. Gangi wykorzystują porwania, aby wymusić okup od krewnych i organizacji.
CZYTAJ DALEJ

Msza św. żałobna za duszę śp. ks. inf. Adama Kubisia

2024-12-28 20:43

Biuro Prasowe AK

    - Dziękujemy Ci, Księże Rektorze, za to, że pokazałeś nam etos akademickiego życia na naszej uczelni. Dziękujemy za wszystkie wykłady, rozmowy, pisane prace, naukowe dociekania, za działania dla dobra uczelni i pokazanie drogi poszukiwania prawdy, posługi myślenia. Dziękujemy za materialne dzieła, jakie nam pozostawiłeś. I prosimy, wstawiaj się teraz za nami przed Bogiem, za przyszłość tej twojej umiłowanej uczelni, bo my pozostajemy jeszcze jakiś czas tutaj na ziemi – mówił rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie ks. Robert Tyrała podczas Mszy św. żałobnej za duszę śp. ks. inf. Adama Kubisia w katedrze na Wawelu.

Na początku Mszy św. odczytano list abp. Marka Jędraszewskiego, w którym metropolita wyraził wdzięczność Bogu za życie i posługę ks. infułata Adama Kubisia. Zmarły pracował jako wikariusz w parafiach w Trzemeśni, Wadowicach i Oświęcimiu. W roku 1962 został prefektem Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Krakowie. W latach 1963-1968 studiował w Rzymie i wrócił na stanowisko prefekta w Arcybiskupim Seminarium Duchownym. Był wykładowcą teologii fundamentalnej na Papieskim Wydziale Teologicznym w Krakowie. W 1982 został prorektorem na Papieskim Wydziale Teologicznym w Krakowie, a w 1992 roku – rektorem. Był kanonikiem Kapituły Metropolitalnej w Krakowie, pełnił funkcję archiwariusza Kapituły Metropolitalnej. Wiele serca i pracy włożył przy tworzeniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. „Dziękując za dar życia i kapłaństwa świętej pamięci księdza infułata, powierzam jego duszę miłosiernemu Bogu z głęboką wiarą i nadzieją w powstanie z martwych wszystkich wiernych. Rodzinie, przyjaciołom oraz uczestnikom uroczystości pogrzebowej składam wyrazy współczucia, wypraszam potrzebne łaski i z serca błogosławię” – napisał arcybiskup.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję