Skala otwartości
Cóż za błyskotliwość. Z taką minister nauki jak Barbara Kudrycka noblistów będziemy mieć na tuziny, a może nawet na kopy. Otóż Pani Minister skomentowała sprawę usunięcia krzyży przez rektora Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Wyjaśniła, że nie widzi w tym nic zdrożnego, bo „uczelnie świeckie powinny starać się być uczelniami, które są otwarte na wszystkie religijne wyznania, i nie ograniczać się do jednego”. Idąc jej drogą rozumowania, należy stwierdzić, że największą otwartością cechowali się komuniści. Stalin, Jeżow i Beria są tu najjaśniejszymi przykładami.
Nihil novi
Janusz Piechociński zarzekał się, że jako prezes partii do rządu nie wejdzie. Ba! Nawet pod tym hasłem wygrał wybory. No i co? No i wszedł. Krótko? Miało być po nowemu, a tu nihil novi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nowy spaw
Groźnie zabrzmiały słowa premiera, który zapowiadał ze śmiechem, że będzie się teraz „przyspawywał do Janusza Piechocińskiego”. Operacja ryzykowna, bo co będzie - a u polityków to standard - jak jeden albo drugi będzie szedł na dno.
Ozłoceni
„Kreatywność, myślenie strategiczne, wybitne osiągnięcia i ponadprzeciętne zaangażowanie”. To cechy urzędników ekipy Donalda Tuska. Ozłocić ich! Takiego samego zdania są premier i ministrowie. Od początku roku w postaci premii armii urzędników przekazano 41,5 mln zł. Więcej się nie dało?
Igrzyska zamiast chleba
Niemieckie gazety rozpisują się o kiepskiej kondycji polskiej gospodarki i końcu mitu „zielonej wyspy”. Ale za to będziemy się starać o igrzyska.