Reklama

Komentarze

Wiara męczenników

Niedziela Ogólnopolska 1/2013, str. 21

[ TEMATY ]

Rok Wiary

wiara

Graziako/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Męczennicy są najbardziej wiarygodnymi świadkami wiary. Oni oddawali i wciąż oddają własne życie za Chrystusa. Urzeczywistniają w ten sposób Jego słowa: „Ze względu na moje imię podniosą na was ręce i będą was prześladować. (…) I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie” (por. Łk 21, 12.17-19). Współczesny męczennik chrześcijański składa heroiczne świadectwo wiary i miłości poprzez dobrowolne przyjęcie śmierci zadanej z powodu odważnego przyznania się do Chrystusa. W liście apostolskim „Porta fidei”, ogłaszającym Rok Wiary, Benedykt XVI przypomniał: „Z powodu wiary męczennicy oddali swe życie, by zaświadczyć o prawdzie Ewangelii, która ich przekształciła i uzdolniła do osiągnięcia największego daru miłości, przebaczając swoim prześladowcom” („Porta fidei”, 13).

Od ukamienowania Szczepana, pierwszego męczennika, przez dwadzieścia wieków, do dnia dzisiejszego nie brakuje tych, którzy swoim życiem głoszą sedno przesłania chrześcijańskiego: miłość jest silniejsza od śmierci! Wśród nich jest Shaukat Masih, Pakistańczyk, chrześcijanin, pracujący w cegielni. Jej właściciel zagroził mu pobiciem, jeśli będzie kontynuował świętowanie niedzieli przez uczęszczanie na nabożeństwa. Shaukat nie ugiął się i wyznał: „Nikt nie jest większy od Boga. Mój szef jest tylko właścicielem cegielni, a Bóg jest właścicielem mojego życia, dlatego nie boję się”. Pewnej niedzieli, na polecenie właściciela, trzech pracowników pobiło Shaukata za… świętowanie niedzieli. Niladri Konar - katolik ze stanu Orisa w Indiach był bestialsko bity przez kilka godzin, by wyrzekł się wiary. Na koniec oprawcy polali mu twarz środkami chemicznymi. „Oślepili mnie - powiedział - ale ja mam w sobie światło Chrystusa”. Mordowani księża, torturowani wierni, którzy noszą zaszczytne imię: chrześcijanie - to nie jest historia z odległych wieków, to okrutna rzeczywistość, która ma miejsce w XXI wieku. Dziś wiara chrześcijańska jest religią najbardziej prześladowaną, wobec niej szerzy się ślepa nienawiść, jak wyraził to papież Benedykt XVI.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przekonanie, że nowe tysiąclecie bardziej niż apologetów potrzebuje świadków wiary, staje się coraz bardziej aktualne. Istnieje pilna potrzeba ludzi, którzy podobnie jak pierwsi męczennicy będą nie tyle usiłowali udowodnić zmartwychwstanie Chrystusa przez argumentację i przesłanki natury historycznej, ile raczej dawać świadectwo trwałej prawdzie w historii przez swą wierność Chrystusowi, dla którego warto żyć, płacąc nawet najwyższą cenę.

Kościół wciąż jest Kościołem męczenników. „Świadectwo dawane Chrystusowi aż do przelania krwi - napisał Jan Paweł II w liście «Tertio millennio adveniente» - stało się wspólnym dziedzictwem zarówno katolików, jak prawosławnych, anglikanów i protestantów (…). To świadectwo nie może zostać zapomniane” (37). Choć wspólnota chrześcijan jest niedoskonała, gdyż podzielona w wymiarze widzialnym, to pozostaje realna i doskonała w tym, co wszyscy uważamy za szczyt życia łaski: w męczeństwie aż do śmierci, w tej najprawdziwszej komunii z Chrystusem, który rozlewa własną krew i przez tę ofiarę przybliża ku sobie tych, którzy niegdyś byli daleko. Męczennicy są dowodem na to, że sam Bóg utrzymuje między ochrzczonymi komunię na poziomie zdecydowanie głębszym. Dzieje się tak dzięki ich świadectwu wiary przez najwyższą ofiarę życia.

Wobec szerzących się prześladowań chrześcijan nie można pozostawać obojętnym, trzeba budować zaufanie do Kościoła Chrystusowego, pamiętając o wciąż aktualnych słowach papieża św. Grzegorza Wielkiego z VI wieku: „W świętym Kościele każdy wspiera wszystkich i wszyscy są wsparciem każdego”.

2013-01-02 11:57

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Paradoks Adwentu-rekolekcje z Hezychiuszem z Synaju

Rozpoczynamy Adwent — pierwszy okres roku liturgicznego. Jego nazwa, zaczerpnięta z łaciny (adventus) oznacza „przyjście” lub „obecność”. Ponieważ jest już niemal grudzień i nasze myśli z wolna zaczynają wybiegać ku pełnym rodzinnego ciepła i serdeczności świętom Bożego Narodzenia, pierwsze „przyjście”, jakie zapewne przychodzi nam do głowy, to właśnie Wcielenie: Pan Jezus rodzi się w Betlejem. Przesłanie Adwentu nie jest jednak jednostronne. Bóg, owszem, przychodzi w ciele, i ku celebracji tej Tajemnicy ciąży przeżywanie czterech kolejnych grudniowych tygodni. Ale może nie zburzę nikomu świata, jeśli powiem, że nie zawsze tak myślano.

CZYTAJ DALEJ

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich / Niedziela

– Maryja, Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć Jej macierzyńskiej opiece – przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Eucharystia pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego. oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych, o. Pacholski przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają Ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa/ W sobotę rozpoczyna się w parafiach peregrynacja relikwii rodziny Ulmów

2024-05-04 07:58

[ TEMATY ]

relikwie

peregrynacja

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

W sobotę w parafiach archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej rozpoczyna się peregrynacja relikwii błogosławionej rodziny Ulmów - Józefa i Wiktorii i ich siedmiorga dzieci zamordowanych przez Niemców w 1944 r. za ratowanie Żydów. Potrwa do 18 maja.

Peregrynacja rozpocznie się 4 maja w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście, gdzie o godz. 19.00 mszy św. będzie przewodniczył kard. Kazimierz Nycz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję