Już po raz piąty orszaki Trzech Króli przeszły 6 stycznia ulicami Warszawy i wielu innych polskich miast. W ubiegłym roku było ich 24, a w obecnym - już blisko 90. Organizatorzy wskazują na lawinowo rosnące zainteresowanie polskich miast takim sposobem obchodzenia uroczystości Trzech Króli. W tym roku po raz pierwszy orszak Trzech Króli miał swoje zagraniczne edycje.
Głównym organizatorem orszaków jest Fundacja Orszak Trzech Króli, która odpowiada za orszak w stolicy oraz wspiera inne miasta w jego przygotowaniu. Od 2012 r. Fundacja jest organizacją pożytku publicznego. Od trzech lat współpracuje z Fundacją „Dzieło Nowego Tysiąclecia” - wolontariusze tej Fundacji zbierają na trasie przemarszu orszaku datki na stypendia dla uzdolnionej młodzieży ze źle sytuowanych materialnie rodzin. Orszak to również bogaty projekt edukacyjny, adresowany do szkół i innych placówek oświatowo-wychowawczych, oraz wiele imprez towarzyszących, w tym m.in. bardzo dobrze już rozpoznawalny konkurs na najpiękniejszą rodzinną szopkę bożonarodzeniową. Zainteresowanie orszakiem Trzech Króli w całym kraju jest ogromne.
Zdaniem Macieja Marchewicza, prezesa Fundacji Orszak Trzech Króli, „już dziś można śmiało zaryzykować twierdzenie, że orszak ma bardzo dużą dynamikę społeczną”. - W 2012 r. w 24 miastach Polski w orszakach szło ponad 100 tys. ludzi. Moim zdaniem, ten fenomen bierze się z tego, że orszak nie maszeruje za czymś lub przeciwko czemuś, tylko idzie i zaprasza każdego bez wyjątku do odwiedzenia betlejemskiej stajenki. Wszak to tam zarówno historia każdego człowieka, jak i historia całej ludzkości stała się zupełnie inną historią - przypomina Marchewicz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu