Tegoroczne Europejskie Spotkanie Młodych rozpoczęło się w Rzymie 28 grudnia 2012 r. Tego dnia młodzi ludzie w wieku 16-35 lat przyjechali do tego niezwykłego miasta.
Z diecezji drohiczyńskiej pojechało 18 osób, tworząc grupę razem z młodzieżą diecezji warszawsko-praskiej. Po drodze odwiedziliśmy Asyż, przeżywając Mszę św. w miejscu, gdzie żył św. Franciszek. W Rzymie otrzymaliśmy zakwaterowanie w rodzinach, szkołach czy domach wspólnot zakonnych, dostaliśmy specjalnie oznaczone mapy, bilety komunikacji miejskiej. Od tego momentu musieliśmy samodzielnie poruszać się po mieście, co wbrew pozorom wcale nie było takie trudne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Każdego dnia w goszczących nas parafiach odbywały się wspólnotowe modlitwy w kilku językach, gdyż w miejscu noclegu spotykaliśmy ludzi różnych narodowości. Po południu oraz wieczorem modlitwy odbywały się w największych bazylikach Rzymu, które zachwycały swoim bogactwem rzeźb, obrazów, fresków.
Niesamowitym przeżyciem była dla mnie wspólna modlitwa z papieżem Benedyktem XVI na Placu św. Piotra. Ponad 40 tys. osób trzymało w rękach zapalone świece, które są charakterystycznym elementem modlitwy w duchu Taizé. Benedykt XVI przejechał wokół placu, pozdrawiając zgromadzonych. Odczytał także w różnych językach pozdrowienia dla przybyłych pielgrzymów.
Reklama
Czas wolny wykorzystywaliśmy na zwiedzanie Rzymu, w którym pełno jest zabytków, wspaniałych budowli, przypominających starożytne czasy. Dzięki długim spacerom krętymi uliczkami mogliśmy poczuć miejscowy klimat. Miłym zaskoczeniem była liczna obecność Polaków oraz język polski, który słychać było w każdym miejscu. Kilka razy zdarzyło się, że jadąc metrem, ktoś zaczynał śpiewać polską kolędę, a po chwili przyłączały się liczne głosy rodaków.
Sylwestrowy wieczór rozpoczęliśmy modlitwą o pokój na świecie, która trwała do północy. Następnie nadszedł czas na życzenia i tzw. święto narodów, czyli wspólną zabawę, podczas której poszczególne narodowości prezentowały taniec, piosenkę lub cokolwiek innego, co jest charakterystyczne dla danego kraju.
Część uczestników mogła spożyć noworoczny obiad u miejscowych rodzin. Przyjmujący nas ludzie okazali nam wiele gościnności i razem z nami cieszyli się z tego spotkania. Wymieniliśmy się adresami e-mailowymi oraz zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie.
Podczas tej pielgrzymki do Rzymu, oprócz kultury i zabytków miasta, mogliśmy poznać ludzi innych wyznań, modlić się razem z nimi i rozmawiać na temat wiary. Jak wynika z naszych późniejszych refleksji, którymi dzieliliśmy się na forum grupy, doceniliśmy dzięki temu piękno Kościoła katolickiego.
Cały wyjazd pełen był nowych doświadczeń. Zobaczyliśmy, że nie trzeba obawiać się odległości, obcych ludzi czy nieznanego miasta. Wystarczy zaufać Bogu, a On poprowadzi nas w pielgrzymce zaufania przez ziemię.