Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Błogosławiona na współczesne czasy

W naszej diecezji trwa peregrynacja relikwii bł. Anieli Salawy, patronki Franciszkańskiego Zakonu Świeckich w Polsce. Relikwie wędrują po domach członków FZŚ. - Przyjmując do swojego domu bł. Anielę, przyjmujemy błogosławieństwo Boże - powiedział proboszcz parafii św. Stanisława BM w Chruszczobrodzie, ks. kan. Jan Włodarczyk podczas uroczystości wprowadzenia do parafialnego kościoła relikwii bł. Anieli, 13 stycznia br.

Niedziela sosnowiecka 4/2013, str. 4

[ TEMATY ]

błogosławiony

Archiwum

Bł. Aniela Salawa

Bł. Aniela Salawa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Relikwie Błogosławionej odwiedzają wszystkie wspólnoty Franciszkańskiego Zakonu Świeckich w Polsce, w związku z przypadającą w 2011 r. 20. rocznicą wyniesienia jej na ołtarze przez Jana Pawła II. Franciszkanie świeccy diecezji sosnowieckiej przyjmują je na jedną dobę do swoich domów. Jest to część ogólnopolskiej peregrynacji relikwii wśród tercjarzy. - To ważne wydarzenie. Ono odnawia Franciszkańską Wspólnotę Świeckich, ale też każdego z nas - mówią tercjarze z Sosnowca-Niwki, którzy przeżyli już nawiedzenie relikwii swojej Patronki.

W opinii świętości

Reklama

Bł. Aniela to święta na współczesne czasy. Patronuje osobom szukającym pracy, bezrobotnym, tym, którzy muszą opuścić domy rodzinne w poszukiwaniu zatrudnienia, a także ciężko chorym. Urodziła się 9 września 1881 r. w Sieprawiu, w niezwykle pobożnej rodzinie, gdzie codziennością była modlitwa, czytanie książek religijnych oraz niedzielna Eucharystia i nabożeństwa. Po opuszczeniu rodzinnej wsi w 1897 r. przez resztę życia pracowała w Krakowie jako służąca. W 18. roku życia złożyła ślub czystości. Codziennie przystępowała do Komunii św. 6 sierpnia 1913 r. złożyła przysięgę tercjarską Trzeciego Zakonu św. Franciszka. W czasie I wojny światowej opiekowała się rannymi żołnierzami oraz zbierała żywność dla jeńców. Powoli zaczęła opadać z sił, pojawiły się różne dolegliwości, m.in. choroba płuc, wrzody żołądka. Zmarła w opinii świętości 12 marca 1922 r. 13 sierpnia 1991 r. na krakowskim Rynku Głównym Jan Paweł II ogłosił Anielę Salawę błogosławioną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mistyczka przełomu stuleci

Aby otrzymać tytuł błogosławionej, musi być spełniony najważniejszy warunek - cudu. W tym przypadku dokonał się on przez uzdrowienie chłopca - Grzegorza z Nowego Targu. Jan Paweł II jeden jedyny raz, 13 sierpnia 1991 r., odprawił Mszę św. na Rynku Głównym w Krakowie. Nigdy tego nie robił wcześniej, nawet gdy był biskupem, kardynałem. - Jak widać na przykładzie Anieli Salawy, do Boga ma dostęp każdy. Małe dziecko, duchowny, ale i prosta służąca, która jest mistyczką przełomu stuleci. Ona już wyprzedzała s. Faustynę i mówiła o wielkiej miłości i Bożym Miłosierdziu, co później pięknie opisała s. Faustyna - zaznacza s. Aniceta, tercjarka.

„Pokój i dobro”

Reklama

Na terenie naszej diecezji istnieje ok. 12 wspólnot FZŚ, m.in. będzińska wspólnota przy parafii Świętej Trójcy, a także w parafii św. Andrzeja Ap. w Olkuszu, szczycąca się ponad 100-letnimi tradycjami. Pozostałe istnieją przy parafiach: Chrystusa Króla w Sosnowcu, NMP Fatimskiej, św. Jacka, św. Jana Chrzciciela i św. Franciszka w Sosnowcu, NMP Bolesnej w Czeladzi, św. Archaniołów, św. Stanisława BM w Czeladzi, św. Stanisława BM w Chruszczobrodzie i św. Karola Boromeusza w Jaworznie. Członkowie wspólnot spotykają się raz w miesiącu, włączają się w życie parafii, uczestniczą w dniach braterstwa i rekolekcjach. Ponadto przez cały czas dbają o pogłębienie swojej franciszkańskiej duchowości, działając zgodnie ze swoim zawołaniem - „pokój i dobro”.

Najstarszy, najliczniejszy

Franciszkański Zakon Świeckich, dawniej zwany III Zakonem Św. Franciszka, jest jednym z najstarszych i najliczniejszych zgromadzeń działających przy parafiach katolickich. Również w naszej diecezji Tercjarze, bo tak popularnie nazywa się Franciszkanów Świeckich, zajmują swoje miejsce jako jedna z najdłużej działających grup świeckich. Zakon ten powstał 6 czerwca 1887 r. przy będzińskiej parafii Świętej Trójcy. To właśnie na Górze Zamkowej w Będzinie zbierali się pierwsi Tercjarze ziemi będzińskiej. W czasie zaborów, jak i w okresie I i II wojny światowej czynnie angażowali się w życie parafii. Będzińska wspólnota FZŚ przetrwała mimo wojen i zaborów. Do rodziny FZŚ należy obecnie 22 członków z kilku będzińskich parafii. Przełożoną jest s. Barbara Rogusz. Spotykają się w 3. niedzielę każdego miesiąca w tutejszym kościele Świętej Trójcy.

Rodzina FZŚ przy będzińskiej parafii powstała dzięki ówczesnemu proboszczowi, dziekanowi dekanatu będzińskiego i prałatowi kieleckiemu, ks. Leopoldowi Dobrzańskiemu. Dowiadujemy się o tym z parafialnej kroniki franciszkańskiej z 1887 r., w której czytamy m.in.: „Ksiądz ten miał wielkie zasługi w Kielcach przy biskupie, a przez parafian był bardzo poważany i kochany. Toteż gdy zaprosił pierwszy raz ojca Gwardiana z Pilicy na pierwsze przyjęcie 6 czerwca 1887 r. to od razu przystąpiło do Tercjarzy aż 36 osób. Byliśmy mu w ten czas księdzu Prałatowi jako proboszczowi bardzo wdzięczni, że nam założył w naszej parafii będzińskiej tercjarstwo i zaprosił na to pierwsze przyjęcie ojca Gwardiana z Pilicy - Bronisława ”.

- W 1890 r. Tercjarze zbudowali w kościele ołtarz św. Franciszka z Asyżu, który przetrwał do dzisiaj, a także zakupili chorągiew jako godło tercjarskie. Ufundowali też obraz Najświętszej Maryi Anielskiej wraz ze srebrną sukienką, który umieścili w wielkim ołtarzu. W 1898 r. kupili obraz Najświętszego Serca Jezusa z sukienką oraz lichtarze srebrne i pozłacane na ołtarz Pana Jezusa - opowiada Katarzyna Maciejewska, przewodniczka po kościele Świętej Trójcy. - Informacje na temat III FZŚ pochodzą z kroniki Franciszkanów - dodaje.

2013-01-28 10:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Budując pamięć ojczystego domu

Bł. Honorat Koźmiński wciąż fascynuje i pociąga wielu. Może nie wszystkich, bo wielkich rodaków w naszych czasach często wypieramy z pamięci. Jego świętość w kalendarzu październikowym wpisuje się między bardziej znanych: Jadwigę, Małgorzatę, Teresę...

Czy jest to jednak człowiek, którego warto „wydobyć” w naszych czasach? Liturgia wspomina go 13 października, choć jego postać wciąż oczekuje, by zająć właściwe miejsce pośród tych, którzy chwalebnie zapisali się w polskich dziejach. Zamknąć go w liturgicznym „Ordo” zwyczajnie się nie da. Życiorys bł. Honorata wpisany jest w dzieje narodowego dramatu.
CZYTAJ DALEJ

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem wdzięcznym za to, kim jesteśmy!

2025-01-03 07:35

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem wdzięcznym za to, kim jesteśmy i co robimy, wdzięczni za ludzi, których spotkaliśmy w roku minionym i wielu z nich nadal jest z nami. Bóg liczy, że będę Mu wdzięczny za tych, z którymi współpracujemy, ale też i za tych, którzy są dla nas źródłem trudności, zmartwień, cierpienia itd. Bo skoro On jest Panem wszystkiego, zatem także obecność obok mnie ludzi tzw. przykrych, uciążliwych, ma służyć czemuś dobremu!

Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, z tego, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». Z Jego pełności wszyscy otrzymaliśmy – łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało dane za pośrednictwem Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył.
CZYTAJ DALEJ

United Cup - Polska przegrała z USA w finale

2025-01-05 13:33

[ TEMATY ]

tenis

PAP/Marcin Cholewiński

Polska przegrała z USA 0:2 w finale tenisowego turnieju United Cup w Sydney. Najpierw Iga Świątek uległa Coco Gauff 4:6, 4:6, a następnie Taylor Fritz pokonał Huberta Hurkacza 6:4, 5:7, 7:6 (7-4).

Wiceliderka rankingu Świątek i trzecia na liście WTA Gauff stworzyły świetne widowisko. To było ich 14. spotkanie, trzecia wygrana Amerykanki i druga z rzędu. Poprzednio Gauff pokonała Świątek w listopadzie w WTA Finals.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję