Reklama

Niedziela Podlaska

Miłość i prawda – nierozłączne

Niedziela podlaska 5/2013, str. 1

[ TEMATY ]

Biblia

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Ty zaś przepasz swoje biodra, wstań i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie napełnił lękiem przed nimi”
(Jr 1, 17)

Mówienie prawdy było zawsze zajęciem bardzo ryzykownym. Doświadczyli tego zarówno wielcy uczeni, którzy odważyli się głosić nieortodoksyjne w ich czasach poglądy, jak i różnej maści politycy, którzy nie chcieli schlebiać złym gustom swoich mocodawców. Ich wierność prawdzie powodowała, że byli spychani na margines życia publicznego, a w skrajnych przypadkach nawet zupełnie z życia eliminowani. Czasy obecne nie odstają od tej „normy”…

Powołanie Jeremiasza jest typowym wezwaniem, ponieważ: zaskakuje, powoduje konieczność całkowitej zmiany planów, jest zarazem tak mocne, że zaproszony nie umie mu się przeciwstawić. Prorocy byli ustanawiani na sytuacje nadzwyczajne, szczególnie gdy chodziło o ratowanie wiary i jedności narodu z Bogiem. Znamienne w powołaniu Jeremiasza jest stwierdzenie, że Pan czyni go niezłomnym w konfrontacji z „mocami całej ziemi, królami i przywódcami judzkimi, kapłanami i ludem”. Prorok jest zupełnie samotny. Nikt nie potrafi go zrozumieć, ponieważ nikt nie chce słuchać, co ma do powiedzenia… Bóg! Ten wyrzut pojawia się w ustach Chrystusa w spotkaniu z mieszkańcami Nazaretu. Nauczyciel gani swoich pobratymców i ukazuje dla ich zawstydzenia postawę pogan, którzy okazali się zdolni do przyjęcia Bożej woli. Nawet te mocne słowa niczego nie mogły zdziałać, ponieważ pycha przerodziła się w gniew, a zdziwienie i zachwyt, towarzyszące słowom Jezusa, przemieniły się w nienawiść, prowadzącą do próby zabójstwa. Zasmucony Odkupiciel musi opuścić swoje miasto, ale nie przestaje miłować ludzi, których chce doprowadzić do zbawienia. Św. Paweł patrzył na Korynt, utożsamiany z siedliskiem grzechów nieczystych. Inaczej niż Jezus w Nazarecie, znalazł tam serca zdolne do przyjęcia Ewangelii. Do Koryntian więc - znających dobrze wypaczoną miłość - kieruje słowa hymnu o miłości prawdziwej. Miłość dała mu siłę do mówienia prawdy o grzechu, w którym dotąd żyli, i o potrzebie dojrzewania w wierze: przełamywania złych przyzwyczajeń i wprowadzania na ich miejsce takich cnót, jak cierpliwość, wytrwałość, czystość…

Prorok czasów dawnych i współczesnych mówi prawdę, dlatego że kocha. Poznał miłość Bożą i wie, że bez niej świat zginie. Zasada „mówienia prawdy w miłości” musi być dzisiaj wszechobecna, nawet jeśli nie zrozumieją tego ci, którzy oburzają się na Kościół, że śmie przypominać Dekalog. Prawda musi być przesycona miłością, gdyż bez niej stanie się tylko czymś, co ludzi od siebie oddziela.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-01-31 14:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chloe

Podczas swej trzeciej podróży misyjnej Apostoł Paweł przebywał przez dłuższy czas w Efezie, który stał się centrum misyjnej pracy Pawła. W Efezie przyjmował przedstawicieli Kościołów założonych przez niego, którzy przybywali do niego, aby przynieść dobre lub złe wieści dotyczące życia swych wspólnot. I tak pewnego dnia pojawiła się u Pawła delegacja „ludzi Chloe”. Poza etymologicznym znaczeniem imienia (Jasna, Blondyna - przydomek greckiej bogini Demeter) niewiele wiadomo o znanej Koryntianom kobiecie je noszącej. Historia egzegezy zna różne propozycje. Niektórzy twierdzili, że Chloe była chrześcijanką należącą do gminy. Zastanawiające jest bowiem, że delegacja ta została nazwana imieniem kobiety. Z pewnością nie należy tego rozumieć w tym znaczeniu, że prowadziła ona jakiś Kościół domowy i ludzie przyszli z jej polecenia. Bo dalej w Liście o Chloe nie ma już wzmianki. Z tego powodu inni uważali, że była poganką, która usługiwała w domach bogatych wierzących. Jeszcze inni wysuwają przypuszczenie, że była ona mieszkanką nie Koryntu, a Efezu, a w Koryncie posiadała jakieś dobra. Mogła należeć do warstwy kupieckiej i w interesach handlowych często spotykała się tak z Pawłem, jak i z korynckimi wyznawcami Chrystusa. W każdym bądź razie w osobie Chloe mamy do czynienia z jakąś nietuzinkową, wszystkim znaną kobietą, a jej ludzie są może pozostającymi na jej usługach niewolnikami. Mogli oni przyjąć chrześcijaństwo, pracowali w Koryncie i należeli do tamtejszego Kościoła. Niedługo potem przybyła inna, oficjalna delegacja Kościoła korynckiego z ochrzczonym przez Pawła Stefanasem na czele. Wysłanie dwóch delegacji sugeruje fakt istnienia napięć i wynikających z nich podziałów we wspólnocie. Paweł, przyjąwszy dwie delegacje, zareagował natychmiast, pisząc List (1 List do Koryntian), a także wysałając Tymoteusza, aby przypomniał Koryntianom, w jaki sposób mają wprowadzać w życie naukę Apostoła.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo

2024-04-24 20:12

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo i ze szczególnym szacunkiem odnosiło się do najwyższych jego postaci, czyli do bohaterstwa, heroizmu i męczeństwa za wiarę” - mówił abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w kościele pw. św. Jerzego z okazji 25. rocznicy konsekracji poznańskiej świątyni.

W Eucharystii uczestniczyli m.in. gen. w stanie spoczynku Piotr Mąka, dowódca Oddziału Prewencji Policji insp. Jarosław Echaust, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Kinga Fechner-Wojciechowska i wicenaczelnik Paweł Mikołajczak oraz kompania honorowa Policji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję