Złośliwość medialnego sprzętu spowodowała brak zdjęć z tej ważnej w każdej parafii uroczystości, którą odwiedza Ikona Jasnogórskiej Pani. Pasterka. O dwunastej w nocy w sarzyńskiej wspólnocie zgromadziła wielką liczbę wiernych. Mimo mrozu i śliskich dróg na tę Eucharystię przyszli starsi i młodzi. Cieszyła znaczna liczba dzieci i ministrantów. Przy ołtarzu niemal wszyscy kapłani pochodzący z parafii. Pośród wiernych modliły się też siostry zakonne.
Wspólnotowej Eucharystii przewodniczył ks. prałat Jan Strojek. Rozpoczynając Mszę św. wyraził swoją radość z możliwości modlitwy we wspólnocie, która swoim przykładem i otwarciem na głos Boży pozwoliła dotrzeć wołaniu powołania do tylu kapłanów, których wydała ta parafia. Homilię wygłosił zakonnik ze wspólnoty paulińskiej, która na co dzień może obcować z obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej. Przypomniał mało może znany fakt, że kiedy w latach 50. przywieziono z Rzymu pielgrzymujący obraz, w jasnogórskiej bazylice miała miejsce wymowna scena. Z Kaplicy przyniesiono oryginalny Obraz i w symbolicznym akcie zetknięto go z obrazem, który pielgrzymuje po naszej Ojczyźnie.
Dwadzieścia cztery godziny, podczas których wierni mogą obcować z Maryją na modlitwie stwarza taką okazję zetknięcia się z Obrazem, który obfituje łaskami i brzemienny jest modlitwą tylu wiernych. Atmosfery Maryjnej Pasterki nie da się opisać i zunifikować. W każdej parafii ma ona swój szczególny wymiar. W jednych jest radością wielości rodaków, którzy stają przy ołtarzu, w innych jest gorliwą modlitwą o nowe i liczne powołania kapłańskie i zakonne.
Od marca powrócimy do naszych refleksji z maryjnego pielgrzymowania po dekanacie żołyńskim i kolejnych stacjach naszej diecezji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu