Podczas uroczystego otwarcia Targów Katolickich 11 kwietnia br. na Zamku Królewskim w Warszawie z udziałem m.in. kard. Kazimierza Nycza, abp Celestino Migliore, abp. Henryka Hosera, bp. Wojciecha Polaka, ambasador Hanny Suchockiej rozpoczął się również XXVIII Międzynarodowy Katolicki Festiwal Filmów i Multimediów Niepokalanów 2013 i nastąpiło wręczenie dorocznych Nagród im. Juliana Kulentego „Multimedia w służbie Ewangelii”. Nagrodę w kategorii mediów zagranicznych „Multimedia w służbie Ewangelii 2013” otrzymało Radio Watykańskie za wieloletnie nadawanie drogą radiową i internetową audycji w kilkudziesięciu językach świata. Odebrał ją ks. Józef Polak. Nagrodę w kategorii mediów krajowych otrzymała Redakcja „Gazety Polskiej” za promocję wartości chrześcijańskich.
Podczas otwarcia festiwalu rozpoczęły się także festiwalowe projekcje filmowe. Organizatorzy i autorzy nadesłanych prac spotykali się z sympatykami filmu na stoisku Katolickiego Stowarzyszenia Filmowego i Festiwalu Niepokalanów, gdzie można było nabyć zgłoszone na Festiwal Niepokalanów filmy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zakończenie festiwalu, rozdanie nagród i projekcje nagrodzonych filmów odbędą się w Niepokalanowie 11 maja o godz. 10.
Reklama
Na festiwal wpłynęło 158 filmów i programów telewizyjnych, 42 programy radiowe, 20 programów multimedialnych z 13 krajów: Białorusi, Hiszpanii, Indonezji, Indii, Izraela, Filipin, Łotwy, Madagaskaru, Rosji, USA, Wielkiej Brytanii, Włoch i Polski. Po raz pierwszy na festiwalu będą oceniane parafialne strony internetowe, nadające Msze św. na żywo. Patronat nad festiwalem objął kard. Kazimierz Nycz.
Głos serca
W tym roku festiwal odbywa się pod hasłem: „Milczenie i słowo drogą ewangelizacji”. - Zrobienie filmu, który byłby milczeniem - jak podkreśla reżyser i scenarzysta Paweł Woldan, przewodniczący jury - jest bardzo trudne, to prawie dotykanie doskonałości, czyli istoty filmu. I, jako jurorzy, takich właśnie filmów, które nie epatują krzykiem, szukamy w czasie festiwalu. Film powinien być milczeniem, tak jak modlitwa.
Reżyser zauważa, że takie filmy powstają i robią je ludzie coraz młodsi, właściwie amatorzy. - Warsztatu można się nauczyć, natomiast trzeba słuchać głosu serca, który w twórczości jest najważniejszy - podkreśla reżyser. Jurorzy zapewne będą się kierować z jednej strony oceną głosu serca, z drugiej strony zaś będą szukać filmów mówiących o historii Kościoła, w tym Kościoła w Polsce, historii naszej wiary, filmów opowiadających o pięknych ludziach, niezależnie od tego, czy będą to filmy zrealizowane przez profesjonalistów, czy amatorów.
Drugi obieg kultury
Reklama
Festiwal w Niepokalanowie promuje prace i osiągnięcia dziennikarzy z Polski i z zagranicy, niemające szans przebicia się w mediach w swoich krajach. Pokazuje wartości tych właśnie produkcji, ich dobro i piękno, umożliwia spotkania z autorami filmów, odsłania rynkowo trudną sytuację filmu inspirowanego wartościami ewangelicznymi. Na festiwalu, jak zauważa Paweł Woldan, coraz mniej jest filmów produkowanych przez państwowe instytucje czy telewizje prywatne bądź publiczne. W dzisiejszych czasach - jak twierdzi - produkcja i emisja filmów realizowanych w Polsce zależna jest, niestety, w dużym stopniu od państwa. W ostatnich latach widać szczególnie, że unika się filmów o tematyce katolickiej. Ma to miejsce zarówno w filmie fabularnym, o którym decyduje głównie Polski Instytut Sztuki Filmowej (dwukrotnie odrzucono produkcję filmów Pawła Woldana o Janie Pawle II - przyp. red.), jak i w Telewizji Polskiej. Twórcy skazani są na produkcję takich filmów albo za własne środki, albo szukają pieniędzy w różnych gremiach niezależnych od państwa. W ten sposób tworzy się niejako drugi obieg kultury.
Samotna wyspa
Festiwal Filmów w Niepokalanowie jest swego rodzaju samotną wyspą. Co roku wyszukuje, prezentuje i nagradza filmy mówiące o naszej tożsamości, kulturze i tradycji, o Bogu i wierze. - Obserwuję - jak podkreśla przewodniczący jury - że w zasadzie niepokalanowski festiwal nie jest dotowany przez Ministerstwo Kultury czy Polski Instytut Sztuki Filmowej, które przeznaczają środki finansowe na inne festiwale, często jakby niszowe, roczne, dwuletnie, natomiast odmawiają środków finansowych festiwalowi filmów katolickich w Niepokalanowie, choć na tym festiwalu z każdym rokiem jest coraz więcej filmów z zagranicy, od Ameryki, przez Australię, po Azję.
Dorota Petrus na festiwalu była dwukrotnie. Szczególnie przeżyła ten w 2008 r., kiedy razem z Bogdanem Lęcznarem dostali pierwszą nagrodę w kategorii filmów edukacyjnych za film „Wygrywam najcenniejsze”, opowiadający o misjonarzu z Boliwii. Jak podkreśla, festiwal w Niepokalanowie odróżnia się od innych kontekstem duchowym. Nie czuje się tam ducha rywalizacji, a bardziej chęć podzielenia się swoją pracą, samym sobą, swoim doświadczeniem.
Na festiwalu w Niepokalanowie wielokrotnie zauważano tygodnik „Niedziela”. Ks. inf. Ireneusz Skubiś - redaktor naczelny został laureatem Nagrody im. Juliana Kulentego „Multimedia w służbie Ewangelii 2005”. Nagrodzona również została strona internetowa www.niedziela.pl za multimedialny przekaz Ewangelii oraz Studio TV „Niedzieli” za program multimedialny „Jak Czarniecki do Poznania”, oraz całą serię publikowanych w Internecie krótkich programów wideo, ukazujących życie religijne w naszym kraju.