Reklama

Wiadomości

Bezdomność w Polsce

Caritas i Straż Miejska razem dla osób w kryzysie bezdomności

Ruszyła dziesiąta edycja akcji “Trochę ciepła dla bezdomnego”, która potrwa do końca lutego 2025 roku. To jedna z wielu akcji pomocy osobom w kryzysie bezdomności, prowadzonych przez Caritas w całym kraju. Największa w Polsce organizacja dobroczynna prowadzi blisko 500 placówek, w tym między innymi schroniska dla bezdomnych, noclegownie, mieszkania chronione, ogrzewalnie, łaźnie. Caritas Polska przygotowała też specjalny raport “Bezdomność w Polsce”.

2024-11-14 10:27

[ TEMATY ]

Caritas

straż miejska

bezdomność

Caritas, Straż Miejska m.st. Warszawy

Akcja Trochę ciepła dla bezdomnego

Akcja Trochę ciepła dla bezdomnego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 14 listopada po raz dziesiąty patrole stołecznej Straży Miejskiej, zaopatrzone w żywność, w tym ciepłą, pożywną zupę, koce i ubrania, przekazane przez Caritas Polska, docierają do osób w kryzysie bezdomności przebywających poza schroniskami i noclegowniami.

- Chcemy w praktyczny sposób dotrzeć z ciepłymi rzeczami, jedzeniem przed zachodem słońca ale także ofiarować trochę ludzkiego ciepła - mówi Janusz Sukiennik, specjalista ds. projektów społecznych Caritas Polska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W poprzedniej akcji do potrzebujących trafiło 5000 konserw, 3200 litrów pożywnej zupy przygotowanej przez kuchnię Centrum Okopowa przy Caritas Polska, do tego kilkaset bochenków świeżego chleba dzięki uprzejmości schroniska Caritas Archidiecezji Warszawskiej przy ul. Żytniej. Bezdomni otrzymali także 150 wełnianych koców, 45 śpiworów, 16 nowych materacy piankowych, 700 par ciepłych skarpet, kilkanaście par zimowych butów, futrzane czapki i środki higieniczne.

Etapy bezdomności

Reklama

- Bezdomność powstaje etapami. Najpierw człowiek napotyka trudności, z których pojawia się ubóstwo i następuje zerwanie więzi z bliskimi. Stopniowo powstaje bezdomność kulturowa, egzystencjalna, psychologiczna i etyczno-moralna. Człowiek przystosowuje się do bezdomności, rezygnuje z prób naprawczych sytuacji i dopiero wtedy pojawia się bezdomność utrwalona - wyjaśnia Marcin Kawko, koordynator Centrum Analiz Problemów Społecznych Caritas Polska.

Człowiek osamotniony i pozbawiony wsparcia ze strony innych, szczególnie w trudnych sytuacjach życiowych, szybko traci grunt pod nogami. Z drugiej strony, człowiek zamknięty na cierpienie i potrzeby bliźniego również popada w różne stany alienacji. Za jednym i drugim czai się smutek, depresja, które często przeradzają się w uzależnienia i choroby psychosomatyczne. Brak dachu nad głową to tylko wierzchołek góry lodowej - sednem problemu jest przede wszystkim samotność, poczucie beznadziei, błędne koło rezygnacji i apatii, w którą popadają osoby w drastycznie trudnej sytuacji życiowej. Wartość Caritas to niezwykle potrzebne wsparcie duchowe, tak osobiste, jak i grupowe oraz działania aktywizujące.

- Bardzo ważne jest pracowanie w tempie osób, którym pomagamy. To jest metoda Caritas - idziemy za człowiekiem jego tempem, podążamy za jego potrzebami - mówi Małgorzata Jarosz - Jarszewska, zastępca dyrektora Caritas Polska.

Wiedzieć więcej, pomagać lepiej

Reklama

W przededniu Światowego Dnia Ubogich Caritas Polska prezentuje najnowszy raport „Bezdomność w Polsce”, który pokazuje zjawisko, przybliża je i tłumaczy na czym polega. Przedstawia jak Caritas w całym kraju odpowiada na te potrzeby i ukazuje jak szerokim wachlarzem pomocy dysponuje w całym kraju by pomagać. Jest to blisko 500 placówek - są to ogrzewalnie, łaźnie, magazyny żywności, jadłodajnie, noclegownie, schroniska, domy dla matek z dziećmi, mieszkania wspomagane, punkty poradnictwa oraz pomoc terenowa poza placówkami. Z drugiej strony Caritas chce włączyć się w dyskusje na temat jakości niesionej pomocy i kierunku w jakim powinna zmierzać, żeby być jeszcze bardziej efektywna.

Akcję „Trochę ciepła dla bezdomnego” można wesprzeć:

Dokonując wpłaty za pośrednictwem strony caritas.pl/bezdomni

Wysyłając BLIK na numer 668 07 00 00 tytułem BEZDOMNI

Kierując wpłatę na konto 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384, z dopiskiem BEZDOMNI

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francuskie diecezje nawiązują partnerstwo z diecezjami w Libanie

[ TEMATY ]

Liban

Caritas

Francja

Podczas wizyty w Libanie zdziwiło mnie, jak często ludzie prosili o modlitwę. To pokazuje, jak wielka jest dziś bezsilność mieszkańców tego kraju – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Stanislas Lalanne, który przebywał w w Libanie, aby nawiązać współpracę między jego podparyską diecezją Pontoise i maronickim wikariatem Sarba. Poprzez nawiązanie takich partnerskich relacji między konkretnymi diecezjami Kościół we Francji chce wesprzeć libańskich chrześcijan.

Bp Lalanne przyznaje, że podczas swego pobytu w Libanie był świadkiem tego, jak mieszkańcy tego kraju walczą o zdobycia produktów pierwszej potrzeby. Wiele osób zwierzało mi się, że ich dzieci szykują się do emigracji – opowiada francuski biskup, podkreślając, że świadczy to o poważnym zagrożeniu dla przyszłości tego kraju. Zastrzega on jednak, że pogrążony w kryzysie Liban nie przestaje go zadziwiać swoją żywotnością a także międzyludzką solidarnością.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie męczeństwa Pierwszych Męczenników Polskich

Niedziela szczecińsko-kamieńska 24/2003

[ TEMATY ]

święty

męczennicy

Albertus teolog/pl.wikipedia.org

W 1001 r. przebywał w Pereum cesarski krewny Bruno z Kwerfurtu. Pełen zapału, żył Bruno myślą o pracy misyjnej w Polsce i jej krajach ościennych, o czym musiała być mowa w czasie niedawnej wizyty cesarza u Bolesława Chrobrego. Niewątpliwie Bruno skłonił św. Romualda, który myśl misyjną podejmował kilkakrotnie w życiu, do wysłania na północ małej ekipy misjonarskiej. Wybrani zostali do niej Benedykt i Jan, cesarz zaś wyposażył ich w księgi i naczynia liturgiczne, może także w inne środki na drogę. Gdy w początkach 1002 r. przybyli do Polski, na dworze Bolesława Chrobrego zdziwienia nie wywołali, bo rzecz omówiona musiała być już wcześniej, być może w czasie zjazdu gnieźnieńskiego. Jakkolwiek by było, książę dał im miejsce na erem, a zapewne i środki utrzymania oraz jakieś świadczenia w naturze. Spierano się później, gdzie to miejsce było, ale dziś przyjmuje się powszechnie, iż osiedlili się na terenie obecnego Wojciechowa pod Międzyrzeczem. Na to wskazywałaby analiza nielicznych źródeł pisanych. Tam to nowo przybyli mnisi-pustelnicy podjęli swój zwyczajny tryb życia, dzielony pomiędzy pracę, modlitwę i studium. Ponieważ przybyli do Polski w celach misyjnych, rozpoczęli także przygotowania do tej akcji, przede wszystkim zaś zaczęli przyjmować do swego nielicznego grona młodzieńców z kraju, do którego przybyli. Na początku zjawiło się kilku: Izaak, Mateusz i Barnaba. Dwaj pierwsi byli rodzonymi braćmi, a pochodzić musieli z rodziny dobrze już schrystianizowanej, skoro także dwie ich siostry zostały mniszkami. Niektórzy przypuszczają, że wywodzili się z jakiegoś możnego rodu, albo nawet ze środowiska dworskiego, nic jednak dokładniejszego na ten temat nie wiemy. W obejściu klasztornym była również jakaś służba dodana im przez księcia, zapewne jakiś włodarz, samą jednak społeczność eremicką uzupełniał młody chłopiec Krystyn (Chrystian), pochodzący z tej okolicy. Pełnił obowiązki kucharza, może nawet był bratem-laikiem, w każdym razie był serdecznie oddany sprawie, której służył. W świecie tymczasem dokonały się niemałe zmiany. Ze śmiercią Ottona III (1002 r.) inny obrót przybrały nie tylko sprawy polityczne; zahamowaniu ulec musiała także realizacja planów misyjnych. Bruno, którego eremici spodziewali się w związku z tymi planami, nie przybywał, Bolesław Chrobry wyprawił się do Pragi, między nim a nowym cesarzem narastał konflikt. W takim stanie rzeczy Benedykt postanowił pojechać po instrukcje do Rzymu, ale w Pradze Chrobry zawrócił go z drogi i zezwolił tylko na to, aby do Włoch wysłać Barnabę. Wrócił wtedy Benedykt do eremu, a pieniądze (10 funtów srebra), które książę wręczył mu uprzednio, chcąc go użyć do spełnienia misji politycznej, oddał do książęcej kasy. Z początkiem listopada 1003 r. eremici spodziewali się powrotu Barnaby, a wraz z nim wieści, a może nawet decyzji co do podjęcia zamierzonych prac misyjnych. Tymczasem wysłannik nie wracał i oczekiwania się przeciągały. 10 listopada 1003 r., przed północą, podchmieleni chłopi, bodaj z samym włodarzem książęcym na czele, dokonali na nich rabunkowego napadu, spodziewając się znaleźć u ubogich eremitów darowane im przez księcia srebro. Jan, Benedykt, Izaak, Mateusz i Krystyn zginęli od miecza 11 listopada 1003 r. Papież Jan XVIII, któremu ocalały Barnaba w jakiś czas później zdał sprawę z wszystkiego, kanonizował ich niejako viva voce: "bez wahania kazał ich zaliczyć w poczet świętych męczenników i cześć im oddawać".
CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: Jezus nie uczył matematyki, ale jak mnożyć talenty

2024-11-14 19:32

[ TEMATY ]

Jezus

Bp Krzysztof Włodarczyk

matemtyka

Karol Porwich/Niedziela

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

„Jezus nie uczył matematyki, ale jak mnożyć talenty” - mówił w kościele św. Kazimierza Królewicza w Kruszynie biskup Krzysztof Włodarczyk, który przewodniczył Mszy św. z okazji 100-lecia polskiej szkoły w tym miejscu.

Placówce patronuje bł. kard. Stefan Wyszyński. „Tylko orły szybują nad graniami i nie lękają się przepaści, wichrów i burz. Musicie mieć w sobie coś z orłów” - cytował bp Krzysztof Włodarczyk słowa Prymasa Tysiąclecia, które ten wypowiedział w 1966 roku w Gnieźnie. - Dziękujemy za tych, którzy tworzyli tę szkołę, w niej pracowali, uczniów. Dziękujemy za wszystkich, którzy wymagali od nas. Bójmy się ludzi, którzy niczego od nas nie wymagają. Bójmy się, bo mają oni problem z miłością. Bo jak ktoś naprawdę nas kocha, to mu na nas zależy i wymaga - mówił w homilii bp Włodarczyk.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję