Reklama

Polityka

Grzegorz Bierecki na czele światowej organizacji finansowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grzegorz Bierecki został przewodniczącym Światowej Rady Unii Kredytowych - World Council of Credit Unions (WOCCU). To wyróżnienie nie tylko dla osoby nowego przewodniczącego WOCCU, naszych SKOK-ów, ale i Polski. Spółdzielcze instytucje finansowe skierowane do osób niezamożnych i wykluczonych działają bowiem już w 101 krajach, zrzeszając 200 mln osób w 56 tysiącach unii. Ich aktywa wynoszą 1,6 biliona dolarów. To, że z tego grona wybrany został nasz rodak, jest znakiem czasu i podkreśleniem roli, jaką odegrały polskie SKOK-i w organizowaniu się ludzi dla dobra wspólnego.

Polak pokieruje światową organizacją finansową!

Na wybór Grzegorza Biereckiego na przewodniczącego WOCCU miał zapewne również wpływ fakt, że pogłębiający się w świecie chaos finansowy, upadek niewyobrażalnych fortun, galopujący kryzys gospodarczy nie dotknęły naszych rodzimych unii kredytowych - Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych, a przeciwnie - spowodowały ich rozwój. Polacy, tracąc zaufanie do prywatnych instytucji finansowych, zaufali spółdzielczym, przenosząc do nich swoje skromne oszczędności. Nie zniechęcili się nawet nagonką na SKOK-i, która została uruchomiona w ostatnich latach przez koła rządowe i finansowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdy w 2012 r. w Gdańsku, w kolebce „Solidarności” i kolebce polskich unii kredytowych, odbywały się obrady WOCCU, w kuluarach można było usłyszeć, że 20-letni dorobek polskich SKOK-ów budzi podziw delegatów i jest podstawą do rozwiązań prawnych dla unii kredytowych na świecie. W rozmowach padało nazwisko Grzegorza Biereckiego jako kandydata na szefa WOCCU. Jeżeli dziś ten wybór został urzeczywistniony, stawia to Polskę w jak najlepszym świetle. Wszyscy pamiętamy, jak kryzys wpłynął na gospodarkę światową i gospodarstwa domowe na całym świecie.

Sam Grzegorz Bierecki zdaje sobie sprawę, że „wybór na to stanowisko jest wyborem najbardziej prestiżowym w sektorze unii kredytowych”, a Światowa Rada Unii Kredytowych jest instytucją, której nadrzędną rolą jest reprezentowanie unii kredytowych wobec instytucji o charakterze globalnym. Przykładem jest tu choćby współpraca z grupą G-8, która decyduje o strategicznych kierunkach rozwoju świata - podkreśla Grzegorz Bierecki. To zaangażowanie WOCCU w działalność struktur międzynarodowych jest niezwykle ważne dla regulacji dotyczących unii kredytowych, dla zachowania ich unikalnego charakteru.

Reklama

Nowy przewodniczący WOCCU

Grzegorz Bierecki związany jest z rynkiem finansowym w Polsce od ponad 20 lat. Zakładał Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe wraz z grupą przyjaciół przy wsparciu Lecha Kaczyńskiego (śp. Lech Kaczyński został odznaczony pośmiertnie najwyższym wyróżnieniem przyznawanym przez WOCCU - Nagrodą DSA - Distinguished Service Award. W latach 1990 - 2011 był prezesem Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych. Autorem programu rozwojowego Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych w Polsce, dla którego uzyskał wsparcie ze strony rządu amerykańskiego, Wspólnoty Europejskiej, Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz wielu narodowych organizacji związków kredytowych, m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Kanady oraz Irlandii. Od 1992 r. do października ubiegłego roku pełnił funkcję prezesa Zarządu Krajowej SKOK, od października 2012 r. jest przewodniczącym Rady Nadzorczej Krajowej SKOK. W ostatnich wyborach parlamentarnych został wybrany na senatora RP.

W wypowiedziach po wybraniu go na przewodniczącego WOCCU podkreśla przywiązanie do Polski i idei „Solidarności” oraz spółdzielczości. Jestem Polakiem, czuję dumę ze swojego pochodzenia - mówi. - Czuję się społecznikiem. Zawsze pytano mnie, dlaczego wybraliśmy formułę spółdzielczą dla budowy polskich SKOK-ów. Przecież nie możemy być ich właścicielami - ja nim nie jestem. Dzielimy się nimi z ludźmi. Namawiano mnie do tego, aby skonstruować to inaczej. Z tych porad nie skorzystałem. I sądzę, że była to właściwa decyzja, która umożliwiła mi pracę na rzecz społeczeństwa. To wszystko, co robiliśmy, zakładając SKOK-i w Polsce, robiliśmy kontynuując misję zapoczątkowaną przez „Solidarność”. Nie oczekiwaliśmy wówczas żadnej nagrody, zależało nam na dobru społecznym - podkreśla nowo wybrany przewodniczący WOCCU.

Reklama

Po to, by służyć

Unie kredytowe to spółdzielnie finansowe zrzeszające członków, których łączy miejsce zamieszkania (spółdzielnia zrzesza np. mieszkańców dzielnicy miasta), wyznawanie określonej religii (np. wyznawcy hinduizmu w Londynie), miejsce zatrudnienia (np. kierowcy taksówek w Londynie) czy przynależność do mniejszości narodowej (np. Polacy w Lyonie). Unie kredytowe są własnością swoich członków, którzy je kontrolują, korzystają z ich usług (np. pożyczki czy kredyty), gromadzą w nich oszczędności. Uniom kredytowym przyświeca hasło: „Nie dla zysku, nie z filantropii, ale po to, żeby służyć”. Unie kredytowe dają swoim członkom możliwość rozwoju, założenia swojej firmy, inwestują w rozwój gospodarstw rodzinnych czy w budowę domów rodzinnych. Angażują się w działalność małych ojczyzn, wspierając inicjatywy skierowane na rozwój społeczności lokalnych.

Historia unii kredytowych

historia unii kredytowych sięga połowy XIX wieku. W biednych rejonach niemieckich landów rolnicy, drobni kupcy i rzemieślnicy byli bez szans wobec gospodarki rynkowej i lichwiarskich pożyczek. Idea samopomocy, jedności i współpracy, wprowadzana przez spółdzielczość, pozwoliła im utrzymać konkurencyjność. Pierwszy bank spółdzielczy założył Hermann Schulze-Delitzsch (lata 50. XIX wieku), a pierwszą unię kredytową Friedrich Raiffeisen (na początku lat 60. XIX wieku). Idea spółdzielczości finansowej została przeniesiona do Ameryki wraz z emigrantami ze Starego Kontynentu. Stąd rozszerzała się na inne kontynenty. Jej założeniem było dotarcie z usługami finansowymi do tych grup społecznych, które ze względu na niskie dochody były wykluczone z bankowych usług finansowych. W ten sposób unie kredytowe przeciwdziałały niebezpiecznym zjawiskom lichwy, szczególnie w biednych rozwijających się krajach.

Reklama

Unie kredytowe spotykamy na całym świecie. Od Bahamów przez Trynidad i Tobago po Białoruś i Rumunię. W Ameryce Łacińskiej działa 2 446 unii zrzeszających ponad 20 mln członków. W samej Ameryce Północnej działa łącznie 7 731 unii, zrzeszając ponad 105 mln członków.

WOCCU

Pod koniec lat 60. ubiegłego wieku spółdzielczość finansowa w USA, Kanadzie i Australii zaczęła dążyć do utworzenia międzynarodowej organizacji. Tak powstała w 1971 r. Światowa Rada Unii Kredytowych (WOCCU), która działa w imieniu zrzeszonych w niej instytucji finansowych. Światowa Rada przez edukację, współpracę z innymi uniami promuje idee spółdzielczości, wolność gospodarczą, zrównoważony rozwój instytucji finansowych. Jest zarządzana przez radę, która reprezentuje lokalne unie. Główna siedziba WOCCU znajduje się w Madison w USA, choć ma ona też siedzibę w Waszyngtonie oraz delegatury na całym świecie. Jej celem jest dostęp do wysokiej jakości usług finansowych. WOCCU działa na rzecz globalnego systemu unii kredytowych, współpracuje z rządami w kwestiach regulacji prawnych dotyczących spółdzielni finansowych. 17 października obchodzony jest w świecie Międzynarodowy Dzień Unii Kredytowych.

Unie kredytowe w Polsce

Idee spółdzielczości wprowadzali do Polski pod zaborami Franciszek Stefczyk (Galicja) i ks. Piotr Wawrzyniak (zabór pruski). Miały być obroną przed lichwą i wynarodowieniem Polaków. Kasy Stefczyka wnosiły wkład nie tylko w rozwój swoich członków, ale też w sprawę niepodległości ojczyzny (sfinansowały m.in. ekwipunek 2 tys. legionistów). Ich hasłem były słowa: „Nie dla zysku, lecz dla dobra wspólnego”. W 1939 r. istniało już 3,5 tys. kas zrzeszających 1,5 mln osób. Po wojnie władze komunistyczne systematycznie niszczyły spółdzielczość finansową. W 1975 r. ostatecznie ją zakończono, przekazując jej majątek bankom spółdzielczym.

Reklama

SKOK-i, które czują się spadkobiercami polskiej spółdzielczości z okresu zaborów i międzywojnia, zrzeszają obecnie 2,6 mln gospodarstw domowych z aktywami ponad 18 mld zł. Ta potężna instytucja finansowa, podobnie jak jej pierwowzory, działa na rzecz swoich członków, społeczności lokalnych i wartości patriotycznych. Wspiera aktywnie tworzenie unii kredytowych w Europie Środkowo-Wschodniej. Jej patronem jest Franciszek Stefczyk, dla którego ekonomia była na drugim miejscu, po miłości bliźniego. Trwają obecnie prace przygotowujące proces beatyfikacyjny patrona SKOK-ów.

Możemy być przykładem dla świata

Nowy przewodniczący WOCCU z Polski rodem zdaje sobie sprawę, że pozycja polskich SKOK-ów wśród 200 mln członków kas kredytowych jest wysoka. Przedstawiciele unii kredytowych na świecie przyjeżdżają do Polski, by czerpać wzorce z naszych uregulowań prawnych i systemów organizacji kas. To na pewno promocja naszego kraju - mówi Grzegorz Bierecki. - Pokazujemy, że mamy do zaoferowania światu rozwiązania w dziedzinie rozwoju finansów, administrowania dużymi organizacjami, wdrażania innowacyjnych rozwiązań. Mam nadzieję - podkreśla - że ten wybór, ta decyzja Światowej Rady Unii Kredytowych przyczyni się do jeszcze większej popularyzacji idei działania instytucji finansowych dla dobra wspólnego.

2013-07-22 13:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Watykanie o finansach: same ofiary nie wystarczą

[ TEMATY ]

finanse

Grażyna Kołek/Niedziela

Aby Kościół mógł prowadzić działalność charytatywną, potrzebuje środków finansowych. Jednak podejście teologiczne, a także ekonomiczne do tej prostej zasady wcale nie jest takie proste. Przekonali się o tym eksperci gospodarczy i katoliccy politycy z różnych krajów świata uczestniczący w zorganizowanej w Watykanie w dniach 26-28 czerwca konferencji „Impact Investing“ . Spotkanie przygotowała Papieska Rada „Iustitia et Pax“ wspólnie z amerykańską Caritas – Catholic Relief Service (CRS).

"Jak wiadomo, na początku pontyfikatu papież Franciszek powiedział, że życzyłby sobie `Kościoła ubogiego`, ale nie oznacza to, że Kościół nie powinien niczego posiadać, bo przecież musi wspierać ludzi również finansowo" - powiedziała w rozmowie z Radiem Watykańskim Carolyn Woo. Przewodnicząca CRS wyjaśniła, że w Impact Investing chodzi z jednej strony o zysk z majątku, a z drugiej – o realizowanie określonych celów ekologicznych i socjalnych. „I tu wchodzi do gry papież Franciszek“ - stwierdziła Carolyn Woo.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję