Na początku czerwca Dębno było miejscem niecodziennych uroczystości w kościele i w szkole. Wiązały się one z wizytą w naszej parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego abp. Józefa Michalika. Tego dnia Arcypasterz kończył wizytację kanoniczną w dekanacie leżajskim, który wizytował osobiście po raz pierwszy. Niemniej jednak jest doskonale zorientowany we wszystkich ważnych dla wiernych sprawach. Mieszkańcy Dębna czują się wyróżnieni i zaszczyceni osobistym zainteresowaniem Jego Ekscelencji dla wielu działań tak istotnych dla nich. Od kilku lat jest dla dębnian dobrym duchem, który wspiera nie tylko życzliwym słowem, ale przede wszystkim modlitwą. Słowa Księdza Arcybiskupa: „Nie pozwólcie zabrać dzieci”, stały się impulsem do zawiązania się Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Dębno i utworzenia w 2008 r. Niepublicznego Gimnazjum. A już w 2010 r. gimnazjum uroczyście nadano imię bł. Edmunda Bojanowskiego. Uroczystościom tym przewodniczył Ksiądz Arcybiskup.
5 czerwca wierni zebrali się w kościele w oczekiwaniu na Mszę św. pod przewodnictwem Metropolity Przemyskiego. Przed świątynią dostojnego Gościa oczekiwał ks. proboszcz Jan Mromliński, m.in. w asyście księży z okolicznych parafii, strażaków, reprezentacji KGW w strojach regionalnych i straży grobowej, tzw. Turków, którzy asystowali Księdzu Arcybiskupowi w drodze z plebanii do kościoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Po powitaniu nastąpiły sprawozdania z działalności pracujących przy parafii organizacji i grup modlitewnych.
Podczas koncelebrowanej Mszy św., Ksiądz Arcybiskup słowo Boże skierował przede wszystkim do młodzieży, której udzielił sakramentu bierzmowania. A jako, że uroczystości zbiegły się z oktawą Bożego Ciała, poprowadził procesję z Najświętszym Sakramentem i udzielił wszystkim błogosławieństwa.
Po zakończeniu uroczystości kościelnych, odświętny orszak przeszedł na plac szkolny, przed wejście do nowej sali gimnastycznej, gdzie nastąpiło przecięcie wstęgi i poświęcenie pięknego obiektu sportowego. Ksiądz Arcybiskup ze względu na napięty grafik spotkań nie mógł pozostać z nami dłużej, ale szczerze za dobro i błogosławieństwo dziękujemy, składając Bóg zapłać.