Reklama

Kościół

Socjolog: spadek liczby kleryków w Polsce ma związek z demografią

Spadek liczby kleryków o 10 punktów procentowych robi wrażenie, ale ma to związek ze zmianami demograficznymi - tak najnowsze kościelne dane skomentował prof. Krzysztof Koseła z UW. Malejącą liczbę żeńskich klasztorów określił jako oznakę "zwijania się tego segmentu Kościoła w Polsce".

2024-12-06 07:21

[ TEMATY ]

Kościół

Episkopat News

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego SAC (ISKK) zaprezentował Rocznik Statystyczny Kościoła Katolickiego w Polsce "Annuarium Statisticum Ecclesia in Polonia" za rok 2023.

Z najnowszych kościelnych danych wynika, że w 2023 r. wskaźnik dominicantes (osób chodzących w niedzielę do kościoła) wynosił 29,2 proc. (2022 – 29,5 proc., 2021 – 28,3 proc.), a wskaźnik communicantes (przyjmujących komunię) – 14,2 proc. (2022 – 13,9 proc., 2021 r. – 12,9 proc.).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Wzrost z roku na rok liczby osób przystępujących do komunii świadczy o coraz większej dojrzałości duchowej katolików w Polsce, co zawdzięczamy zmianom, które wprowadził Sobór Watykański II" - powiedział PAP prof. Krzysztof Koseła z Uniwersytetu Warszawskiego. W jego ocenie ta tendencja wzrostowa utrzyma się w przyszłości.

Podziel się cytatem

Reklama

Profesor zauważył, że choć na południu kraju wskaźniki dominicantes są najwyższe, to jednak comunicantes są niskie, co świadczy o dużej jeszcze skali pobożności ludowej. "W archidiecezji przemyskiej dominicantes 49,1 proc., a communicantes na poziomie 16,9 proc.; krakowskiej: 38,5 proc. i 16,2 proc., a np. w archidiecezji białostockiej analogicznie było 36,5 proc. i 20,07 proc." - wskazał ekspert.

Z danych rocznika ISKK wynika, że w 2023 r. sakrament małżeństwa został udzielony 77 244 parom, czyli było ich o ponad 10,6 tys. mniej niż rok wcześniej (2022 r. - 87 899, 2021 r. – 103 807). Najwięcej - 4999 - sakramentalnych małżeństw zostało zawartych w archidiecezji krakowskiej, a najmniej - 564 - w diecezji toruńskiej.

Tendencja spadkowa widoczna jest też w danych GUS, według którego w 2023 r. zawarto prawie 146 tys. związków małżeńskich. Spadek w stosunku do 2022 r. wyniósł prawie 10 tys.

Podziel się cytatem

"Wraz z dynamicznym rozwojem nowych technologii Polacy w coraz mniejszym stopniu uczestniczą we wspólnotach jako takich, a ich życie toczy się w przestrzeni wirtualnej zamiast realnej, co nie sprzyja budowaniu faktycznych relacji, a co za tym idzie - nie przekłada się na tworzenie trwałych związków, bo to wymaga pewnych umiejętności" - powiedział PAP prof. Krzysztof Koseła.

Zwrócił uwagę, że "studenci na korytarzach uczelni wyższych już nie rozmawiają ze sobą, co przez poprzednie dziesięciolecia było normą; nie kontaktują się twarzą w twarzą młode kobiety z młodymi mężczyznami, lecz siedzą wpatrzeni w komórki, co nie pomaga w nawiązywaniu znajomości i powoływaniu wspólnoty, jaką jest małżeństwo" - ocenił wykładowca.

Dane rocznika ISKK za 2023 r. pokazały też spadek liczby alumnów w seminariach diecezjalnych - z 1,2 tys. w 2022 r. do 1039 w 2023 r.

Podziel się cytatem

"Jeżeli z roku do roku obserwujemy spadek liczby alumnów diecezjalnych o 10 punktów procentowych, to liczba ta robi wrażenie" - powiedział prof. Koseła. Zwrócił jednocześnie uwagę, że z roku na rok zmniejsza się liczba Polaków, a tym samym ubywa potencjalnych kandydatów do kapłaństwa.

Reklama

Jak zaznaczył, wzrost liczby kapłanów w latach 70. i 80. był jednym ze skutków powojennego wyżu demograficznego. "To byli synowie osób, które wtedy właśnie się urodziły. W następnych latach ta demograficzna fala była coraz mniejsza, a efekt demograficznych zmian obserwujemy także dzisiaj w roczniku statystycznym Kościoła" - powiedział ekspert. Zastrzegł, że "twierdzenie, iż Polska wymiera jest na ten moment przesadzone, ale tendencja jest niepokojąca".

Zdaniem socjologa największy ubytek sił apostolskich Kościoła obserwujemy w żeńskich zgromadzeniach zakonnych, gdzie starsze siostry umierają, a nowych powołań jest mało. Z rocznika ISKK wynika, że w żeńskich zgromadzeniach czynnych w 2023 r. liczba sióstr zakonnych wyniosła 15 632, podczas gdy rok wcześniej było 15,9 tys. zakonnic. Zmniejszyła się również liczba żeńskich placówek zakonnych z 1985 do 1950. Jak ocenił prof. Koseła, jest to oznaką "zwijania się tego segmentu Kościoła w Polsce".

Pytany o tendencje dotyczące wiary religijnej w najbliższych latach, socjolog UW powiedział, że sytuacja na świecie jest zbyt dynamiczna, żeby móc coś przewidzieć. "Żyjemy w +przeciągu+ historycznym, geopolitycznym i technologicznym. Świat, który znamy, jest bardzo kruchy. Do końca jeszcze nie rozumiemy skali procesów społecznych, które zaszły w świecie zachodnim, a których szczególnym wyrazem jest wynik ostatnich wyborów w Stanach Zjednoczonych" - powiedział prof. Koseła. „Świat szybko się zmienia; w Ameryce ci, którzy deklarują, że nie należą do jakiegokolwiek wyznania, stanowią niejako +największe wyznanie+; od kilku lat jest ich najwięcej" - zauważył.

Zapytany o sytuację religii w obu diecezjach warszawskich odpowiedział, że zjawiska obserwowane w Warszawie nie dają dobrego obrazu tego, co się dzieje w naszym kraju.

Reklama

"Stolica to miasto urzędników, a także ludzi przyjezdnych, którzy wyrwani ze swoich społeczności lokalnych mają poczucie, że w końcu żyją wolnym życiem; uwolnili się spod kontroli rodziców i sąsiadów, więc mogą odciąć się od swoich korzeni, spróbować nowoczesności. Pod tym względem do Warszawy podobny jest Wrocław, Kraków, Poznań, Gdańsk i Łódź. Ta ostatnia jest zlaicyzowana z powodów historycznych. Z woli zaborczych władz rosyjskich najpierw wybudowano tam świątynie mniejszości wyznaniowych, a na końcu miejsca modlitwy dla katolickiej większości" - zwrócił uwagę socjolog.

Autorzy rocznika poinformowali, że w roku szkolnym 2023/2024 na lekcje religii we wszystkich typach placówek edukacyjnych uczęszczało 78,6 proc. uczniów. W roku szkolnym 2022/2023 było 80,3 proc., a w 2021/2022 uczęszczało 82 proc. uczniów.

Podziel się cytatem

Na lekcje religii w przedszkolach uczęszczało 85,9 proc. dzieci. W szkołach podstawowych – 87,7 proc., w technikach – 61,7 proc. i w liceach – 57,5 proc. Zdaniem socjologa, "spadek liczby uczniów na lekcjach religii dotyczy przede wszystkich szkół ogólnokształcących – największy w Warszawie i Wrocławiu - jest efektem zmian cywilizacyjnych, na które młodzież jest wyczulona. Bardziej krytycznie niż dorośli ocenia ona nauczanie Kościoła katolickiego dotyczące aborcji oraz działania władz kościelnych wobec seksualnych przestępstw popełnionych przez duchownych" - powiedział socjolog.

Według Narodowego Spisu Powszechnego w 2021 r., przynależność do Kościoła katolickiego obrządków łacińskiego i greckiego zadeklarowało 71,3 proc. obywateli, czyli 27,1 mln osób. Natomiast w 2011 r. było to 87,79 proc. ludności kraju, czyli 33,79 mln osób. Przyczyny spadku deklaracji przynależności do wspólnoty katolickiej w Polsce opisano w innym raporcie, dostępnym na stronie Instytutu Statystyki. (PAP)

Ocena: +5 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Muskus: wierzymy, że Pan wyprowadzi Kościół z ciemności

[ TEMATY ]

Kościół

wiara

diecezja.pl

Życzmy dziś sobie cierpliwości i wiary w to, że Pan z największej ciemności wyprowadzi swój Kościół i obmyje go z największego brudu – napisał w mediach społecznościowych w życzeniach na nowy rok bp Damian Muskus OFM.

Życzmy też sobie, by Kościół nie kojarzył się z władzą, a władza z Kościołem - wskazał krakowski biskup pomocniczy. Ocenił też, że na bazie doświadczeń minionych miesięcy należy budować „nowe dziś” w Kościele i społeczeństwie.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: uczmy się modlitwy od św. Szczepana - pierwszego męczennika

Drodzy bracia i siostry, W ostatnich katechezach widzieliśmy, jak czytanie i rozważanie Pisma Świętego w modlitwie osobistej i wspólnotowej otwierają na słuchanie Boga, który do nas mówi i rozbudzają światło, aby zrozumieć teraźniejszość. Dzisiaj chciałbym mówić o świadectwie i modlitwie pierwszego męczennika Kościoła, św. Szczepana, jednego z siedmiu wybranych do posługi miłości względem potrzebujących. W chwili jego męczeństwa, opowiedzianej w Dziejach Apostolskich, ujawnia się po raz kolejny owocny związek między Słowem Bożym a modlitwą. Szczepan został doprowadzony przed trybunał, przed Sanhedryn, gdzie oskarżono go, iż mówił, że „Jezus Nazarejczyk zburzy...[świątynię] i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał” (Dz 6, 14). Jezus podczas swego życia publicznego rzeczywiście zapowiadał zniszczenie świątyni Jerozolimskiej: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo” (J 2,19). Jednakże, jak zauważył św. Jan Ewangelista, „On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus” (J, 21-22). Mowa Szczepana przed trybunałem, najdłuższa w Dziejach Apostolskich, rozwija się właśnie na bazie tego proroctwa Jezusa, który jako nowa świątynia inauguruje nowy kult i zastępuje ofiary starożytne ofiarą składaną z samego siebie na krzyżu. Szczepan pragnie ukazać, jak bardzo bezpodstawne jest skierowane przeciw niemu oskarżenie, jakoby obalał Prawo Mojżesza i wyjaśnia swoją wizję historii zbawienia, przymierza między Bogiem a człowiekiem. Odczytuje w ten sposób na nowo cały opis biblijny, itinerarium zawarte w Piśmie Świętym, aby ukazać, że prowadzi ono do „miejsca” ostatecznej obecności Boga, jakim jest Jezus Chrystus, a zwłaszcza Jego męka, śmierć i Zmartwychwstanie. W tej perspektywie Szczepan odczytuje też swoje bycie uczniem Jezusa, naśladując Go aż do męczeństwa. Rozważanie Pisma Świętego pozwala mu w ten sposób zrozumieć jego misję, jego życie, chwilę obecną. Prowadzi go w tym światło Ducha Świętego, jego osobista, głęboka relacja z Panem, tak bardzo, że członkowie Sanhedrynu zobaczyli jego twarz „podobną do oblicza anioła” (Dz 6, 15). Taki znak Bożej pomocy, przypomina promieniejące oblicze Mojżesza, gdy zstępował z góry Synaj po spotkaniu z Bogiem (por. Wj 34,29-35; 2 Kor 3,7-8). W swojej mowie Szczepan wychodzi od powołania Abrahama, pielgrzyma do ziemi wskazanej przez Boga, którą posiadał jedynie na poziomie obietnicy. Następnie przechodzi do Józefa, sprzedanego przez braci, którego jednak Bóg wspierał i uwolnił, aby dojść do Mojżesza, który staje się narzędziem Boga, aby wyzwolić swój naród, ale napotyka również wielokrotnie odrzucenie swego własnego ludu. W tych wydarzeniach, opisywanych przez Pismo Święte, w które Szczepan jest, jak się okazuje religijnie zasłuchany, zawsze ujawnia się Bóg, który niestrudzenie wychodzi człowiekowi naprzeciw, pomimo, że często napotyka uparty sprzeciw, i to zarówno w przeszłości, w chwili obecnej jak i w przyszłości. W tym wszystkim widzi on zapowiedź sprawy samego Jezusa, Syna Bożego, który stał się ciałem, który - tak jak starożytni Ojcowie - napotyka przeszkody, odrzucenie, śmierć. Szczepan odwołuje się zatem do Jozuego, Dawida i Salomona, powiązanych z budową świątyni Jerozolimskiej i kończy słowami proroka Izajasza (66, 1-2): „Niebiosa są moim tronem, a ziemia podnóżkiem nóg moich. Jakiż to dom możecie Mi wystawić i jakież miejsce dać Mi na mieszkanie? Przecież moja ręka to wszystko uczyniła” (Dz 7,49-50). W swoim rozważaniu na temat działania Boga w historii zbawienia, zwracając szczególną uwagę na odwieczną pokusę odrzucenia Boga i Jego działania, stwierdza on, że Jezus jest Sprawiedliwym zapowiadanym przez proroków; w Nim sam Bóg stał się obecny w sposób wyjątkowy i ostateczny: Jezus jest „miejscem” prawdziwego kultu. Szczepan przez pewien czas nie zaprzecza, że świątynia jest ważna, ale podkreśla, że „Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich” (Dz 7, 48). Nową, prawdziwą świątynią, w której mieszka Bóg jest Jego Syn, który przyjął ludzkie ciało. To człowieczeństwo Chrystusa, Zmartwychwstałego gromadzi ludy i łączy je w sakramencie Jego Ciała i Krwi. Wyrażenie dotyczące świątyni „nie zbudowanej ludzkimi rękami” znajdujemy także w teologii świętego Pawła i Liście do Hebrajczyków: ciało Jezusa, które przyjął On, aby ofiarować siebie samego jako żertwę ofiarną na zadośćuczynienie za grzechy, jest nową świątynią Boga, miejscem obecności Boga żywego. W Nim Bóg jest człowiekiem, Bóg i świat kontaktują się ze sobą: Jezus bierze na siebie cały grzech ludzkości, aby go wnieść w miłość Boga i aby „spalić” go w tej miłości. Zbliżenie się do krzyża, wejście w komunię z Chrystusem oznacza wejście w to przekształcenie, wejście w kontakt z Bogiem, wejście do prawdziwej świątyni. Życie i mowa Szczepana nieoczekiwanie zostają przerwane wraz z ukamienowaniem, ale właśnie jego męczeństwo jest wypełnieniem jego życia i orędzia: staje się on jedno z Chrystusem. W ten sposób jego rozważanie odnośnie do działania Boga w historii, na temat Słowa Bożego, które w Jezusie znalazło swoje całkowite wypełnienie, staje się uczestnictwem w modlitwie Pana Jezusa na krzyżu. Rzeczywiście woła on przed śmiercią: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” (Dz 7, 59), przyswajając sobie słowa Psalmu 31,6 i powtarzając ostatnią wypowiedź Jezusa na Kalwarii: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46); i wreszcie, tak jak Jezus zawołał donośnym głosem wobec tych, którzy go kamienowali: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” (Dz 7, 60). Zauważamy, że chociaż z jednej strony modlitwa Szczepana podejmuje modlitwę Jezusa, to jest ona skierowana do kogo innego, gdyż jest ona skierowana do samego Pana, to znaczy do Jezusa, którego uwielbionego kontempluje po prawicy Ojca: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga” (w. 56). Drodzy bracia i siostry, świadectwo św. Szczepana daje nam pewne wskazania dla naszej modlitwy i życia. Możemy się pytać: skąd ten pierwszy chrześcijański męczennik czerpał siłę do stawiania czoła swoim prześladowcom i aby dojść do daru z siebie samego? Odpowiedź jest prosta: ze swej relacji z Bogiem, ze swej komunii z Chrystusem, z rozważania Jego historii zbawienia, dostrzegania działania Boga, które swój szczyt osiągnęło w Jezusie Chrystusie. Także nasza modlitwa musi się karmić słuchaniem Słowa Bożego w komunii z Jezusem i Jego Kościołem. Drugi element to ten, że św. Szczepan widzi w dziejach relacji miłości między Bogiem a człowiekiem zapowiedź postaci i misji Jezusa. On - Syn Boży - jest świątynią „nie zbudowaną ludzkimi rękami”, w której obecność Boga stała się tak bliska, że weszła w nasze ludzkie ciało, aby nas doprowadzić do Boga, aby otworzyć nam bramy nieba. Tak więc nasza modlitwa powinna być kontemplacją Jezusa siedzącego po prawicy Boga, Jezusa jako Pana naszego, mojego codziennego życia. W Nim, pod przewodnictwem Ducha Świętego, możemy także i my zwrócić się do Boga, nawiązać realny kontakt z Bogiem, z zaufaniem i zawierzeniem dzieci, które zwracają się do Ojca, który je nieskończenie kocha. Dziękuję. tlum. st (KAI) / Watykan
CZYTAJ DALEJ

Podnieś rękę! Błogosław! Wspieraj!

2024-12-25 23:13

Biuro Prasowe AK

    – Doświadczenie Jezusowej kenozy, tego Jego wyniszczenia się z miłości dla nas, daje nam siłę nadziei, aby każdego roku, w tę cichą, świętą noc, ale także przez całe Święta Bożego Narodzenia z coraz większą ufnością Go błagać: Podnieś rękę! Błogosław! Wspieraj! – mówił abp Marek Jędraszewski w poranek Święta Bożego Narodzenia w czasie Mszy św. sprawowanej w kaplicy klasztornej Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach transmitowanej przez TVP.

W homilii abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że Ewangelia poranka Święta Bożego Narodzenia ukazuje drugą odsłonę historii betlejemskich pasterzy. Pierwsza odsłona – odczytana podczas Pasterki – zawierała anielskie przesłanie do pasterzy o narodzeniu Zbawiciela w Betlejem. Na treść drugiej odsłony składała się najpierw decyzja pasterzy, aby udać się do Betlejem a potem ich reakcja na widok Maryi, Józefa i Niemowlęcia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję