Reklama

Niedziela Podlaska

Ewangelizacja poprzez sport - od 10 lat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z inicjatywy księży z parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Siemiatyczach w 2003 r. został utworzony klub KKS Orzeł. Pierwszym trenerem chłopców z rocznika 1993/94 był Paweł Kowalczyk. W latach 2003/04 drużyna brała udział w Diecezjalnej Lidze Piłki Nożnej, przeznaczonej dla drużyn parafialnych. W 2005 r. została powołana drużyna chłopców z rocznika 1995/96. Trenerem został Rafał Burakowski (obecnie także prezes klubu). W kolejnym roku nastąpiło połączenie drużyn z dwóch siemiatyckich parafii w jeden klub. Trenerem drużyny rocznika 1997/98 został ks. Jarosław Rosłon, wikariusz parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Siemiatyczach (obecnie parafii Grodzisk k. Siemiatycz). Klub KKS Orzeł zmienił nazwę na KKS Orzeł Bobola Siemiatycze. W 2007 r. zostało oddane do użytku boisko piłkarskie przy parafii pw. Wniebowzięcia w Siemiatyczach. Zbudowane z inicjatywy ks. Arkadiusza Siergiejuka, przy wsparciu ks. prał. Bogusława Kiszko oraz pomocy siemiatyckich przedsiębiorców i rodziców chłopców trenujących w klubie. W 2011 r. powołano kolejną drużynę z rocznika 2002/03, której trenerem został Norbert Marks, a w następnym roku powołano drużynę z rocznika 2004/05, której trenerem został Tomasz Marchel. KKS Orzeł Bobola w swoich szeregach gromadzi ok. 150 dzieci i młodzieży z terenu diecezji drohiczyńskiej.

Dzięki treningom (3-4 razy w tygodniu) i wytężonej pracy klub osiągnął wiele sukcesów sportowych. Najlepsi wychowankowie grają lub grali w drużynach młodzieżowych klubów: Jagiellonia Białystok, Legia Warszawa, Dolcan Ząbki, FC Bergen - Norwegia, MKS Cresowia Siemiatycze, MKS Mielnik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od 2006 r. po raz pierwszy klub uczestniczył w oficjalnych rozgrywkach ligowych prowadzonych przez Podlaski Związek Piłki Nożnej, a obecnie najstarsza grupa piłkarzy - Junior Młodszy walczy o awans do makroregionu i możliwość gry o mistrzostwo Polski. 1 września br. na miejskim stadionie w Siemiatyczach juniorzy młodsi pod kierownictwem trenera ks. Jarosława Rosłona rozegrali mecz ligowy z drużyną ŁKS Łomża i rozpoczęli sezon 2013/14. Dzięki dobrej grze drużyny i celnym strzałom Daniela Filipowicza (parafia Kamionna; 2 gole), Piotra Śledziewskiego (parafia Liw) i Mateusza Świerżewskiego (parafia Ciechanowiec) drużyna wygrała 4-1.

Ks. Jarosław Rosłon w tym roku, dzięki pozwoleniu bp. Antoniego Dydycza, będzie również dbał o tężyznę fizyczną młodych piłkarzy jako nauczyciel wychowania fizycznego w Liceum Ogólnokształcącym w Ośrodku ZDZ w Siemiatyczach. Od teraz jako ksiądz, trener i wykładowca jeszcze bardziej może przez świadectwo kapłańskie i sport ewangelizować i doprowadzać do żywej wiary. Wspierajmy takie inicjatywy modlitwą i dobrym słowem. Życzymy wiele sukcesów sportowych i wzrostu w wierze, aby każdy z członków katolickiego klubu mógł za św. Pawłem powtórzyć: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem” (2 Tm 4, 7).

2013-09-11 15:24

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Szal: bez wierności nie wytrwamy

[ TEMATY ]

młodzi

abp Adam Szal

Dariusz Tawarski

Postawa wierności, której wzorem jest Maryja była motywem przewodnim homilii abp. Adama Szala, który przewodniczył adoracji krzyża w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Radymnie podczas Spotkania Młodych Archidiecezji Przemyskiej (SMAP). Nabożeństwo zostało nazwane „Oddał Matkę – oddał Ducha”.

Metropolita przemyski odwoływał się nie tylko do roli Maryi w życiu Jezusa, ale także do historii Polski. Stwierdził, że Maryja prowadzi nasz naród, którego losy często były związane z tajemnicą krzyża. – Szczególnie pomaga nam walczyć ze złym duchem, z tym co nas paraliżuje i co nas może zniechęcać do dalszej wędrówki – powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję