Reklama

Niedziela Częstochowska

Temat tygodnia

Utworzone jako pomoc Kościołowi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Korzystanie z prasy katolickiej to temat, który mnie, jako redaktorowi naczelnemu „Niedzieli”, zaprząta codzienne myśli. Okazuje się bowiem, że wielu katolików zupełnie nie zna katolickich gazet - tygodników, miesięczników czy periodyków, nie ma orientacji, jakie katolickie tytuły prasowe istnieją na rynku. Nie mamy świadomości, że istnieją biblioteki parafialne i takież czytelnie. A przecież jest niezmiernie ważne, co czyta młody - i nie tylko - człowiek. A jaka jest obecność prasy katolickiej w naszych rodzinach? Czy można mówić, że rodzina jest katolicka, jeżeli żaden z jej członków nie zna katolickiej gazety?...

Opowiadał mi jeden z księży biskupów, że wizytując parafię, zapytał wiernych: - Kto z was ma w domu telewizor? Wszyscy podnieśli ręce z uśmiechem, bo obecność odbiorników TV w naszych domach jest powszechna. - A kto z was posiada video? - pytał dalej ksiądz biskup - w tamtym czasie bowiem był to pewien luksus. I także podniosło się wiele rąk. - A kto z was ma w domu „Niedzielę”?... Okazało się, że niewiele osób w tej wspólnocie miało do czynienia z tym katolickim pismem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To naprawdę bólów ból, że w wielu naszych rodzinach nie ma prasy katolickiej, w tym naszej diecezjalnej „Niedzieli”. Choć te pisma są dziś już popularne, nie istnieją w świadomości polskich katolików, a przecież mogłyby odegrać ogromną rolę w kształtowaniu poglądów na życie szczególnie młodego pokolenia. Bo katolicka gazeta winna wchodzić do każdego domu podobnie jak ksiądz nawiedzający rodzinę, tyle że częściej - co tydzień i to przez okrągły rok. Z katolickiego pisma dowiemy się prawdy o Kościele, ale także o tym, co dzieje się w Polsce, w życiu innych katolików. Kościół w naszej ojczyźnie pracuje pięknie, za jego przyczyną dzieje się wiele dobra i powinno się o tym wiedzieć i mówić.

Wydaje się, że zdecydowanie więcej musimy w tym względzie czynić. Chciałbym, żeby duchowni dostrzegli, że jeśli nie stworzymy katolickiej opinii publicznej dla pewnych tematów, które omawiane są w innych mediach, to nikt tego zrobi, będziemy słuchać wytycznych głównego katechety kraju, jakim czyni się dziś „Gazeta Wyborcza”. Nie pozwólmy na działania takich pseudokatechetów. Opinię katolicką powinni wydawać dziennikarze katoliccy, mamy prawo oczekiwać na prawdziwe informacje o Kościele, jego nauczaniu i obowiązujących nas zasadach. W przeciwnym wypadku będziemy mieli sytuację podobną do tej, jaką mieliśmy przed wyborami prezydenckimi, że przedstawiciel ateistów przepytywał katolickich kandydatów na prezydenta z ich katolicyzmu - konkretnie z ich stosunku do in vitro i żaden z nich nie zajął jasnego i zdecydowanego stanowiska. Tego się boję i nad tym boleję, że nasz katolicyzm staje się miałki, że nie jest jasny i czytelny, a przecież siłą Polaków katolików zawsze była silna wiara i klarowna postawa.

Reklama

Nie możemy więc przechodzić obok tak ważnych spraw, jak media katolickie, nie zwracając na nie baczniejszej uwagi. Księża, przed którymi stoi święte zadanie, wszczepione im przez Chrystusa w sakramencie kapłaństwa, które wyrażają Chrystusowe słowa: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28, 19), muszą mieć świadomość, że jest to ich zasadniczy obowiązek.

Poprzez prasę katolicką jest możliwość dotarcia z Ewangelią do ludzi już częściowo zeświecczonych czy zateizowanych, jest możliwość wytłumaczenia im pewnych spraw w duchu katolickim, ewangelicznym. Tymczasem ci ludzie, niezachęceni do zaglądnięcia np. do „Niedzieli”, są zamknięci na katolickie słowo, czasem zdeprecjonowane celowo przez popularne media świeckie.

Serdecznie zapraszam, byśmy bardziej zainteresowali się „Niedzielą” po zakończeniu Mszy św. Byśmy także współtworzyli to pismo jako autorzy tekstów czy zdjęć lub współpracownicy redakcji lokalnych. I systematycznie, co tydzień, starajmy się spotykać ze szczególnym wikariuszem księdza proboszcza, jakim jest tygodnik katolicki obecny w naszej parafii.

2013-09-19 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prasa zagraniczna

Nie potrzebują drugiego

CZYTAJ DALEJ

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”.
Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 20:04

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

przeprosiny

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca – powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane – powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję