Reklama

Polska

Salezjański Wolontariat Misyjny: gdy wyjeżdżaliśmy, Liberia nie była dotknięta Ebolą

Ks. Jerzy Babiak, prezes Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego „Młodzi Światu”, wydał oświadczenie, w którym wyjaśnia okoliczności wyjazdu kilku wolontariuszy do Liberii, m.in. informuje, że w chwili ich wyjazdu kraj nie był dotknięty Ebolą. Jutro o godz. 12 w Salezjańskim LO we Wrocławiu przy ul. Młodych Techników 17 odbędzie się konferencja prasowa, poświęcona wyjazdowi misyjnemu grupy młodzieży do Liberii zorganizowanego przez Salezjański Wolontariat Misyjny „Młodzi Światu”. W spotkaniu wezmą udział koordynator projektu ks. Jerzy Babiak oraz przedstawiciele rodziców młodzieży uczestniczącej w projekcie. W jego trakcie zostanie odczytane oświadczenie, a także będzie możliwość zadawania pytań.

[ TEMATY ]

zdrowie

salezjanie

Life Mental Health / Foter / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podajemy treść oświadczenia ks. Babiaka:

Salezjański Wolontariat Misyjny „Młodzi Światu” odział we Wrocławiu

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oświadczenie

Reklama

Dotyczy projektu misyjnego Liberia 2014. Organizatorem projektu był Salezjański Wolontariat Misyjny „Młodzi Światu” oddział we Wrocławiu. Projekt odbywał się Monroviii w dniach 2-29 lipca 2014 roku. Wzięło w nim udział 7 wolontariuszy, w tym 5 uczniów Liceum Salezjańskiego wraz z opiekunem. W związku z dużym zainteresowaniem mediów dotyczącym zdrowia i bezpieczeństwa uczestników projektu w sytuacji zagrożenia zarażeniem wirusem Ebola oświadczam, że:

- w momencie rozpoczęcia projektu Liberia nie była dotknięta epidemią Eboli, a jej granice były otwarte; - o planowanym wyjeździe został poinformowany Główny Inspektorat Sanitarny w Warszawie, który pismem z dnia 30 czerwca 2014 roku poinformował i pouczył o istniejącej w Liberii sytuacji, a także nie sugerował pozostania w kraju i nie zakazał wyjazdu; - o wyjeździe poprzez stronę e-konsulat został poinformowany MSZ; - wszyscy uczestnicy przed wyjazdem zostali zapoznani z ryzykiem zarażenia chorobami tropikalnymi (w tym wirusem Ebola) oraz zostali pouczeni o koniecznych zachowaniach prewencyjnych; - wszyscy uczestnicy odbyli cykl koniecznych szczepień i konsultacji medycznych czego potwierdzeniem stały się tzw. Żółte Książeczki; - udział niepełnoletnich uczestników został potwierdzony pisemną zgodą rodziców; - po przyjeździe w porozumieniu z rodzicami przyjęto linię indywidualnej obserwacji i konsultacji medycznej; - organizator projektu po przyjeździe pozostaje cały czas w kontakcie z uczestnikami i ich rodzicami służąc ewentualną pomocą; - o powrocie została poinformowana Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczne we Wrocławiu.

Ks. Jerzy Babiak, prezes Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego „Młodzi Światu”

Wrocław, 13 sierpnia 2014 r.

2014-08-13 19:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

95 lat parafii salezjańskiej

Niedziela przemyska 49/2018, str. III

[ TEMATY ]

salezjanie

Ks. Mieczysław Faruń SDB

Pamiątkowe zdjęcie z abp. Adamem Szalem

Pamiątkowe zdjęcie z abp. Adamem Szalem

Wspólnota parafii Księży Salezjanów pw. św. Józefa w Przemyślu 18 listopada przeżywała uroczystość 95-lecia swojego istnienia. Dzieje parafii związane są z przybyciem salezjanów do Przemyśla w roku 1907. Ówczesny bp Józef Sebastian Pelczar zakupił dom parterowy wraz z zabudowaniami gospodarczymi oraz grunty orne i przekazał je salezjanom, którzy przybyli z Oświęcimia. Pierwszym przełożonym był ks. August Hlond, późniejszy kardynał, Prymas Polski. Po wybudowaniu pomieszczeń Oratorium, z dużą kaplicą służącą dla młodzieży i ogółu wiernych, 12 sierpnia 1912 r. rozpoczęto budowę kościoła według projektu architekta, profesora Akademii w Turynie Mario Ceradiniego. 4 maja 1913 r. bp Pelczar dokonał aktu poświęcenia kamienia węgielnego pod nową świątynię. Wybuch I wojny światowej przerwał prace budowlane. Po zakończeniu działań wojennych wznowiono budowę, kładąc dach nad nawami bocznymi. 18 listopada 1923 r. kościół został poświęcony przez bp. Pelczara. W tym dniu także erygował parafię pw. św. Józefa, która obejmowała dzielnicę Zasanie oraz wioski: Ostrów, Kuńkowce i Lipowicę.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa/ W sobotę rozpoczyna się w parafiach peregrynacja relikwii rodziny Ulmów

2024-05-04 07:58

[ TEMATY ]

relikwie

peregrynacja

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

W sobotę w parafiach archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej rozpoczyna się peregrynacja relikwii błogosławionej rodziny Ulmów - Józefa i Wiktorii i ich siedmiorga dzieci zamordowanych przez Niemców w 1944 r. za ratowanie Żydów. Potrwa do 18 maja.

Peregrynacja rozpocznie się 4 maja w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście, gdzie o godz. 19.00 mszy św. będzie przewodniczył kard. Kazimierz Nycz.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję