Reklama

Wielki Post

Obraz życia człowieka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przeżywana przez nas dziś niedziela kończy okres czterdziestodniowego postu i wprowadza nas w obchody tygodnia związanego z ostatnimi ziemskimi dniami życia Jezusa. Dzisiejszy dzień jest głęboko zakorzeniony w naszej tradycji. Przynosimy do kościoła palmy, aby je pobłogosławić. Kolejne dni to przygotowania do świąt. Jeśli uda się nam na chwilę zatrzymać, by rozważyć sens tego okresu, zauważymy, że wspominane w tym tygodniu wydarzenia składają się na życie człowieka, na sytuacje, które nas spotykają. Wśród nich są różne pomyślne dla nas wydarzenia - chwile chwały i sukcesów (nawet drobnych), kiedy czujemy radość, czujemy się potrzebni i wartościowi. Obok nich są też trudne wydarzenia - choroby, niepowodzenia, niezrozumienie. Wtedy przeżywamy smutek, rozczarowanie, czujemy się niedocenieni, niepotrzebni. Łatwo przeżywać chwile radosne, a znacznie trudniej bolesne. Jak nauczyć się właściwie przeżywać oba rodzaje wymienionych sytuacji? Na to pytanie możemy odnaleźć odpowiedź, rozważając przesłanie Niedzieli Palmowej i Wielkiego Tygodnia, wpatrując się w postawę Jezusa.

Niedziela Palmowa była dniem niezwykłym. Będąc w okolicy Betfage, Chrystus poleca swoim dwóm uczniom, by z pobliskiej wsi przyprowadzili osła. Na nim wjeżdża do Jerozolimy. Naprzeciw Chrystusowi wychodzi tłum ludzi; wszyscy ścielą Mu pod nogi płaszcze i gałązki, i wykrzykują: „Hosanna! Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie. Błogosławione królestwo ojca naszego Dawida, które przychodzi. Hosanna na wysokościach!”. Oto spełniają się słowa ze Starego Testamentu: „Raduj się wielce, Córo Syjonu, wołaj radośnie, Córo Jeruzalem! Oto Król twój idzie do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski. Pokorny - jedzie na osiołku, na oślątku, źrebięciu oślicy” (Za 9, 9). Słanie płaszczy na drodze i rzucanie gałązek znane jest w tradycji starotestamentalnej w odniesieniu do władców. Słanie płaszczy na drodze, którą Jezus wkracza do Jerozolimy, może być interpretowane jako gest czci i hołdu wobec króla. Łatwo w takich chwilach wpaść w zachwyt, samouwielbienie. Uczucia te są jednak obce Jezusowi, który ma świadomość czekających Go już niedługo wydarzeń. Nie szuka własnej chwały, lecz ma przed oczyma Ojca. Jedyna podana przez ewangelistów informacja o zachowaniu Jezusa brzmi: „Tak przybył do Jerozolimy i wszedł do świątyni. Obejrzał wszystko, a że pora była już późna, wyszedł razem z Dwunastoma do Betanii”. Jezus spokojnie przyjmuje te pochwały, idzie do świątyni pomodlić się i wyjeżdża z miasta do okolicznej miejscowości, aby zatrzymać się u swoich przyjaciół. Następnego dnia, w poniedziałek, widzi kupców znieważających świątynię i wypędza ich za pomocą bicza. We wtorek Jezus prowadzi najgwałtowniejsze polemiki ze starszyzną żydowską, które kończy wielokrotnym „biada”, rzuconym na zatwardziałych wrogów. Następnego dnia, w środę, Sanhedryn na tajnej naradzie postanawia za wszelką cenę zgładzić Jezusa. Judasz ofiaruje Radzie Żydowskiej swoją pomoc - za obiecane srebrniki przyrzeka śledzić Chrystusa, a gdy Chrystus będzie sam, zawiadomi o tym Sanhedryn, aby Go można było pojmać. Czwartek to ostatni dzień spędzony z uczniami - po ostatniej wspólnej wieczerzy Jezus zostaje zdradzony i pojmany. Piątek to dzień niesprawiedliwego skazania i okrutnej śmierci. Zaledwie kilka dni, a ile się wydarzyło - od radosnego powitania, aż po zdradę i niesprawiedliwy wyrok skazujący na bolesną śmierć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tak wyglądał ostatni tydzień ziemskiego życia Jezusa. Tak też wygląda nasze życie. Przeżywamy czasem chwile chwały. Czujemy satysfakcję, radość, uznanie innych, szacunek. Wpadamy przy tym w zachwyt, myślimy, że już zawsze tak będzie - że będą nas podziwiać, doceniać i szanować. Jednakże te chwile szybko mijają. Wracają konflikty, nieporozumienia. Ci, których uważaliśmy za bliskich, okazują się wrogami, ranią nas, niczym Judasz. Przyjaciele odwracają się od nas, jak Apostołowie. Zostajemy czasem niesłusznie oskarżeni, ponosimy karę za to, czego nie zrobiliśmy, podobnie jak Jezus w Wielki Piątek. Niedziela Palmowa to jeden dzień, pozostałych dni było więcej. Czego nas to uczy? Tego, żeby radosne chwile przeżywać z pewnym dystansem, takim samym, jak te trudne. Aby nie popadać ani w zbytnią euforię nad sobą, ani w skrajne załamanie. Mieć zdrowy dystans do tego, gdy nas chwalą i gdy nas ganią. Starożytni filozofowie, stoicy, uważali, że ideałem, do którego człowiek powinien dążyć, jest postawa nazywana przez nich apateja (stąd wzięło się słowo apatia - choć dziś inaczej się je rozumie - jako pewien marazm). Według nich człowiek, który wykształcił w sobie cnotę apateji, potrafi z takim samym dystansem przeżywać zarówno chwile radosne, jak i momenty trudne. Bardzo trafnie taką postawę określił św. Paweł: „Umiem cierpieć biedę, umiem i obfitować. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, obfitować i doznawać niedostatku. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (Flp 4, 12-13).

Takiej właśnie postawy uczy nas Jezus w Wielkim Tygodniu. Nie wpadać w samozachwyt, gdy nas chwalą, bo to mija szybko, a pamięć ludzka jest krótka. Nie załamywać się, gdy jest ciężko, bo to, co złe, też szybko minie. Każdy z nas ma dni, kiedy krzyczą „Hosanna”. Jednakże po radosnym „Hosanna” przyjdzie zawsze Wielki Piątek. I trzeba go przeżyć z takim samym dystansem, jak Niedzielę Palmową. I pamiętać, że zawsze po cierpieniu Wielkiego Piątku nadejdzie radosny Poranek Wielkanocny.

2014-04-11 14:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik Episkopatu: wielkanocna palma w naszych domach znakiem nadziei

[ TEMATY ]

Niedziela Palmowa

palma wielkanocna

Episkopat.news

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Niedziela Palmowa rozpocznie najważniejszy tydzień w roku dla wszystkich chrześcijan. W tym roku przeżywamy ją w trudnych warunkach, ale niech wielkanocna palma będzie w naszych domach szczególnym znakiem nadziei i zwycięstwa – podkreśla rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Rzecznik Episkopatu zachęcił do tego, by nie rezygnować ze zwyczaju przygotowania palm na najbliższą niedzielę. Zaprosił też do udziału w akcji #Palma w mediach społecznościowych.

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: co się stało z pamiątkami po Janie Pawle II?

2024-05-02 14:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

Episkopat Flickr

Ani władze Managui, ani tamtejszy Kościół katolicki nie informują, co stało się z pamiątkami po św. Janie Pawle II, które znajdowały się w muzeum jego imienia w stolicy Nikaragui, zamienionym w ubiegłym roku na centrum kultury.

Walczący od kilku lat z Kościołem katolickim reżim Daniela Ortegi zamknął Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdowały się przedmioty, jakich papież używał podczas swoich dwóch wizyt w Nikaragui, w 1983 i 1996 roku. W otwartej z udziałem Ortegi w 2016 roku placówce można było zobaczyć m.in. książkę z homiliami Jana Pawła II, jego buty, szaty liturgiczne, krzyż pektoralny, ręczniki, których używał oraz medal upamiętniający papieską wizytę. Znajdowała się tam również replika ołtarza, przy którym papież sprawował Eucharystię, oraz replika papamobile, z którego korzystał podczas pobytu w Nikaragui.

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję