Reklama

Niedziela Łódzka

Święte łódzkich ulic

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mecenas, która całe swoje życie poświęciła na pomoc innym, położna, której stanowcze „nie” przeciw zabijaniu nowo narodzonych pozostawiło ślad nawet w sercach bezlitosnych oprawców, doktor, która swoją pracą i oddaniem pokazała, jak pochylać się nad nieuleczalnie chorymi i umierającymi, matka, która przez lata sama zdobywała chleb dla setek osób czy wreszcie siostry zakonne, które każdego dnia obmywają rany tych niechcianych, wyrzuconych na margines. Kobiety. Święte łódzkich ulic. Te, które odeszły już do Pana, i te, które dalej wspierają potrzebujących pomocy. W zdecydowanej większości nie toczą się wobec nich żadne procesy beatyfikacyjne i nikt oficjalnie nie nazywa ich świętymi. Określane są raczej mianem aniołów dobroci. Ciche, cierpliwe, mądre, często tą mądrością życiową, same naznaczone przeżyciami i cierpieniem potrafiły dostrzec w każdym człowieka i podarować mu to, co najważniejsze – serce. Przez to są tak piękne. Przez to z zazdrością patrzymy na ich postaci. Niezastąpione. Niezłomne. Kochane.

Chrześcijańskie bohaterstwo

Wśród tych świętych jest też Wanda Malczewska. Mistyczka. Wychowawca. Katechetka. Choć żyła w XIX wieku to jej świadectwo wiary, jej służba ludziom, nauczanie, jakie prowadziła na wsiach, przypominanie historii i przybliżanie tych najuboższych do Boga – to coś wielkiego. Heroizm wiary, konsekwencja i pokora. Za takimi cechami tęsknimy i dlatego do grobu Sługi Bożej w Parznie pielgrzymują tysiące wiernych, także kobiet, które chcą za jej wstawiennictwem wyprosić potrzebne łaski. Obecnie trwa proces beatyfikacyjny Wandy Malczewskiej, podobnie jak drugiej świętej, którą Bóg postawił na drodze niejednego człowieka. To położna Stanisława Leszczyńska. Jej świętość dostrzegała każda oczekująca narodzin dziecka matka. To ona w Oświęcimiu, ryzykując własnym życiem, powiedziała stanowcze „nie” hitlerowcowi dr. Mengele na jego rozkaz, by zabijała narodzone dzieci. Przeżycia obozowe, które niejednego by złamały, dały jej jeszcze większą siłę do służby matkom i ich dzieciom. Angażowała się w sprawy dotyczące Kościoła, społeczeństwa, narodu i rodziny. Jest przykładem osoby odważnej zabierającej głos w sprawach trudnych, często dla wielu niewygodnych. Św. Jan Paweł II wskazał Leszczyńską jako wzór chrześcijańskiego bohaterstwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pozostawiły ślad

Wzorem pięknej służby była też zmarła niespełna 3 lata temu Maria Sawicka – mecenas, która pomimo ciężkiej choroby przez ponad 30 lat prowadziła w Łodzi pierwszy w Polsce telefon zaufania dla kobiet z ciążą problemową. Ciocia, babcia, Marynia. Okulawiona, cierpiąca, jednak znajdująca w sobie tyle siły, by poruszać serca, wspierać, stawać po stronie skrzywdzonych. Wielki człowiek, który zarazem porażał swoją skromnością i otwartością na każdą napotkaną osobę. Zmagająca się z fizycznym kalectwem, nigdy nie dała odczuć, że cierpi, wręcz przeciwnie – zarażała optymizmem i pogodą ducha. Poświęciła potrzebującym, rodzinom, kobietom w ciąży i matkom ponad 30 lat życia, nie oczekując niczego w zamian. Oddała im swój czas, umiejętności i serce. Wspomagała materialnie, sama żyjąc w biedzie. Wielu nazywało ją łódzką Matką Teresą.

Jest też matka i babcia. Władysława „Ada” Pawłowicz – nazywana przez wszystkich Adą od chleba – założycielka „Wspólnoty Chleba”. Przez wiele lat cicho, z wielką pokorą i oddaniem troszczyła się, by tym najbiedniejszym nie zabrakło chleba. Codziennie raniutko zdobywała go i roznosiła ubogim. Mecenas Sawicka i pani Ada odeszły w tym samym roku – 2011. Stanisława Leszczyńska zmarła 40 lat temu, Wanda Maleczewska w 1896 r. Ich życie to potwierdzenie słów bp. Jana Chrapka: – Żyj tak by ślady twoich stóp przetrwały cię. A te pozostały na łódzkich ulicach, ale też w sercach osób, które na swej drodze spotkały te cudowne kobiety.

Reklama

Zwyczajne niezwyczajne

Są jednak wśród nas święte, które dalej, z Bożą pomocą, ofiarowują to, co mają najcenniejszego, innym. To choćby dr Zofia Pawlak, założycielka Zespołu Domowej Opieki Hospicyjnej przy łódzkiej Caritas. Niedawno obchodziła jubileusz 80-lecia urodzin. Drobna, delikatna kobieta, która wprawiła w ruch machinę pomocy medycznej udzielanej ludziom umierającym i ich rodzinom w domach. Stworzyła doskonale szkolący kurs dla wolontariuszy hospicyjnych i jeszcze do niedawna sama go prowadziła. Skąd w niej tyle siły, determinacji i konsekwencji? Można sobie odpowiedzieć. Tylko Bóg może dać tak wiele. Są też siostry misjonarki miłości, które w pogodę czy niepogodę przemierzają miejsca, gdzie najwięcej biedy i nędzy, i tam pochylają się nad bezdomnymi, cierpiącymi. Ich praca daje tym ludziom poczucie własnej wartości, dzięki takim gestom odzyskują człowieczeństwo i czują się potrzebni. Oni i setki rodzin, które każdą niedzielę spędzają u sióstr.

Niezwykłe dzięki temu, co robią, silne Bogiem, zawierzające każdy swój dzień, każdy zamysł Bożej opatrzności. Niewidoczne, bo tak skromne. Jest też wiele nieznanych łódzkich świętych kobiet. Pewnie mijamy je na ulicach. To matki wychowujące mądrze, z wielkim poświęceniem i w zawierzeniu swoje dzieci, wolontariuszki niosące radość chorym czy babcie uczące wnuki znaku krzyża i pierwszych słów modlitwy „Ojcze nasz”. Żony doglądające swoich chorych, sparaliżowanych, mężów w szpitalach, hospicjach. Matki niepełnosprawnych dzieci. To kobiety, którym przyszło borykać się z losem, często przygniecione bagażem doświadczeń, które jednak nie straciły wiary, nie zwątpiły i cierpliwie przyjmują krzyż. Są dla nas przykładem, jak mądrze i godnie przeżyć swoje życie, darowując też innym. Są wzorem pokory i cierpliwości. Są także świadectwem Bożej obecności i miłości. Święte, którym dziękujemy za pozostawiony ślad. Święte, które chcemy brać za wzór. Wreszcie święte, których spotkanie prostuje nasze ścieżki życia i pozwala wierzyć, że to Bóg wszystkim kieruje.

2014-05-07 15:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: odporność zbiorowa powszechnym dobrem wspólnym

[ TEMATY ]

dobro

Franciszek

odporność

Grzegorz Gałązka

„Doceniając wysiłki włożone w poszukiwanie skutecznej szczepionki przeciwko Covid-19 w tak krótkim czasie, pragnę powtórzyć, że należy uznać odporność zbiorową za «powszechne dobro wspólne», które wymaga konkretnych działań inspirujących cały proces badań, produkcji i dystrybucji szczepionek” – stwierdził Ojciec Święty w liście wystosowanym do uczestników XXVII Szczytu Iberoamerykańskiego.

Odbywa się on w formie zdalnej w dniach 20 i 21 kwietnia, a jego gospodarzem jest Andora.

CZYTAJ DALEJ

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

2024-03-27 18:21

Adobe Stock

Prokuratura postawiła w środę zarzuty pięciu osobom w związku ze sprawą wykorzystania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Wśród nich jest czterech urzędników resortu sprawiedliwości i „beneficjent funduszu” ks. Michał O. W ramach Funduszu ośrodkowi „Archipelag” miała zostać przyznana dotacja na kwotę blisko 100 milionów złotych.

- Ks. Michał O. działając wspólnie w porozumieniu z tymi urzędnikami, doprowadził do wypłaty tych środków. Tutaj istotną kwestią jest to, że działali wspólnie i w porozumieniu - poinformował dziś podczas konferencji rzecznik prasowy prok. Przemysław Nowak. Zapowiedział, że będą kierowane wnioski o tymczasowy areszt wobec trzech osób, a zebrany materiał dowodowy będzie analizowany pod kątem uchylenia immunitetu politykom. Powstające na warszawskim Wilanowie centrum terapeutyczne ma na celu pomoc ofiarom przemocy.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję