Reklama

Niedziela Legnicka

Dzień dziecka w krzywym zwierciadle

Te małe, i te duże. Bogate i biedne. W pełnych rodzinach i sieroty. Zdrowe i chore. Smutne i radosne. Grzeczne i łobuziaki – w Dniu Dziecka 1 czerwca pamiętajmy o wszystkich, bo one są radością i sensem życia

Niedziela legnicka 22/2014, str. 6

[ TEMATY ]

dzieci

Images Copyright 2000 Digi Touch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przy okazji święta składamy im życzenia, dajemy prezenty, przygotowujemy niespodzianki, zabieramy do kina. I tak jak one pamiętają o Dniu Matki czy Dniu Ojca, tak i my, rodzice, chcemy o nich pamiętać i poświęcić im więcej niż zwykle uwagi, czasu i ciepła.

Trud wychowania

Wychowanie dziecka – codzienna opieka i troska o jego dobro oraz bezpieczeństwo – to bardzo ciężka praca. Praca, której nie da się porównać do żadnej innej i która praktycznie trwa całe życie. Bo nawet kiedy dorosłe już dziecko opuszcza matkę i ojca, by założyć własną rodzinę, wciąż dla swoich rodziców pozostaje dzieckiem. I ta więź jest chyba najpiękniejsza, jaką mógł podarować nam Stwórca. Ale oprócz tego, że jest piękna, może być bardzo niebezpieczna. Kryje się za nią wiele pułapek, w które rodzice, często nieświadomie, wpadają. Rodzic chciałby jak najlepiej dla swojego dziecka, ale niejednokrotnie troszcząc się o nie, zapomina, że człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boga został obdarzony także wolnością. Dlaczego więc traktują dziecko jak własność, nie pozwalając mu samodzielnie dokonywać wyborów? Chcąc uchronić dziecko przed niebezpieczeństwami, stają się nadopiekuńczy i nakładają na niego „płaszcz ochronny”. Całkowicie je od siebie uzależniają, nie zauważając nawet, że w ten sposób wyrządzają mu krzywdę. Skutkiem takiego zachowania rodziców wobec dziecka w przyszłości może być brak samodzielności i wiary w siebie. Bo każde dziecko samo musi przeżyć życie i nauczyć się na własnych błędach. We wszystkim należy zachować umiar, bo ani nadopiekuńczość, ani odrzucenie dziecka, które może doprowadzić do patologii, nie są dobre.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzieci niczyje

Dzień Dziecka jest świętem wszystkich dzieci, również tych, którym dzieciństwo kojarzy się wyłącznie ze smutkiem, lękiem, płaczem czy chorobą. One czekają zarówno na wymarzone prezenty, jak i na miłość oraz ciepłe słowo. Przy okazji takiego święta warto pomyśleć, że są na tym świecie także takie dzieci, którym nikt nie pomaga, które nie mają najnowszych zabawek, ale cierpią np. z powodu głodu czy nieuleczalnych chorób. Są dzieci niczyje, niekochane, takie, o które nikt się nie troszczy i nie martwi. Dziecko jest szczere, kocha bezwarunkowo i wprost wyraża swoje potrzeby. A potrzeb, takich jak miłość i szacunek dziecka, nie da się kupić za żadną cenę.

Zagrożenia

W dobie najnowszych technologii rodzice często pozostają bezsilni. Nie wiedzą, jak bronić się przed takimi zagrożeniami. Nie wiedzą, czy to w ogóle stanowi niebezpieczeństwo. Skoro sami korzystają z nowoczesnych technologii, to dlaczego mieliby nie kupić dziecku najnowszego modelu telefonu. I to właśnie rodzice, jako ci mądrzejsi i bardziej doświadczeni, pozwalają się zwieść gadżetom i zwyczajnie ulegają zachciankom dziecka. Dla rozrywki i zabicia czasu wstawiają do dziecinnego pokoju telewizor lub komputer bez żadnych limitów czasowych i wiekowych. Bez opamiętania kupują dziecku rolki, rower, skuter, a w końcu i samochód. Im droższy, tym lepszy. Wysyłają dzieci na zagraniczne wakacje, mimo że swojego kraju nie znają. Można się jednak oprzeć światu, którym rządzą pieniądze, a przez to swoje dziecko uchronić przed szkodliwym wpływem „nowości” zalewających rynek. Ważne, by dzień, który należy do dzieci, jakoś im umilić, a przede wszystkim spędzić razem, np.: wybrać się na wspólny spacer, na film, pojeździć rowerami, pójść na festyn z okazji Dnia Dziecka i wesprzeć te dzieci, które na pomoc czekają. Im więcej właściwych przykładów w otaczającym dziecko środowisku, tym lepiej przełoży się to na jego dorosłe życie.

2014-05-29 10:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzień Dziecka Utraconego w Zawierciu

Obchody Zawierciańskich Dni Dziecka Utraconego.

CZYTAJ DALEJ

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję