Reklama

Polska

Matka u progu wolności stojąca

Od ponad 300 lat nieprzerwanie strzeże naszych Ziem Zachodnich. Wierny lud oddaje Jej hołd, a 25 lat temu nałożył na Jej skronie koronę. Diecezja zielonogórsko-gorzowska zaprasza do uczczenia Matki Bożej Rokitniańskiej, zwanej Panią Cierpliwie Słuchającą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo wiele osób z terenów zachodnich diecezji Polski niejeden raz pielgrzymowało do Rokitna, by spotkać się z Maryją w Jej cudownym obrazie Pani Cierpliwie Słuchającej. Matka Boża z Białym Orłem na piersi od wieków czuwa nad Ludem Bożym na pograniczu Wielkopolski, Pomorza Zachodniego, Dolnego Śląska i Ziemi Lubuskiej. Szczególnym aktem miłości i czci względem Matki Bożej Rokitniańskiej była uroczysta koronacja koroną papieską, której dokonano 18 czerwca 1989 r. w obecności polskiego Episkopatu i ponad 120 tys. pielgrzymów. Rokitniańska koronacja była pierwszą tego typu uroczystością po częściowo wolnych wyborach do Sejmu i całkowicie wolnych wyborach do Senatu w 1989 r. Już wówczas wielu widziało w tym szczególny znak od Boga. Przygotowania do koronacji rozpoczęły się w 1987 r. Nikt nie mógł wówczas przypuszczać, że koronacja cudownego obrazu Matki Bożej z Białym Orłem na piersi odbędzie się u progu wolności naszej Ojczyzny. Madonna z Rokitna, Biały Orzeł i papieska korona legły u początków III RP.

W ramach przygotowań do koronacji ustanowiono specjalną komisję, która miała zbadać dawność kultu oraz łask otrzymanych od Boga za pośrednictwem Matki Bożej. Komisja jednogłośnie orzekła, że „kult Matki Bożej Rokitniańskiej trwa nieprzerwanie od wieku XVII, od czasu posiadania obrazu przez opata bledzewskiego Jana Kazimierza Opalińskiego, tj. od roku 1667, i umieszczenia go w kościele – najpierw w Bledzewie, a następnie w Rokitnie, gdzie znajduje się do dnia dzisiejszego, a wierni za pośrednictwem Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej, wyobrażonej w tym obrazie z Rokitna, uzyskiwali i uzyskują od Boga łaski i dobrodziejstwa”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przed 25 laty motywy koronacji jednoznacznie wskazał ówczesny biskup gorzowski Józef Michalik: „Czasy, w których wypadło nam żyć, są niespokojne, wypełnione nie tylko wieloma konfliktami zbrojnymi, ale również pełne lęku, który przeniósł się do ludzkich serc. Wprawdzie na naszej ziemi nie słychać huku armat ani nie widać burzących miasta i wioski bomb, ale nie ustaje konflikt wewnętrzny w naszych sumieniach, bombardowanych nieustannie przez materializm i propagandy laicystyczne. (...) Ostatnio znów rozgorzała bolesna walka o macierzyństwo, o godność kobiety, której próbuje się wmówić, że matka ma prawo rodzić i zabijać, że może wybierać: przeznaczać dziecko do życia albo skazywać je na śmierć. (...) Trzeba kobiecie i mężczyźnie przywracać pamięć o macierzyństwie i ojcostwie jako powołaniu, bo jest ono najpiękniejszą realizacją ludzkiego wyboru. (...) Do Maryi Rokitniańskiej, strzegącej Białego Orła, polskich wartości, i dziś niesiemy modlitwę za Ojczyznę, od wielu lat uwikłaną w niemocach zewnętrznych i wewnętrznych. Polecamy Jej wszystkich aspirujących do rządzenia i naprawy Rzeczypospolitej, aby sami zaznawszy, poprzez kontakt z Bogiem, wewnętrznego uzdrowienia, dawali je innym. Niech znajdą odwagę zanieść do parlamentów, senatów i sejmów, do biur i fabryk, do własnych dzieci, żon i sąsiadów świadectwo, że zdrowy porządek społeczny może być budowany jedynie na sumieniu człowieka wiernego Bogu i Dziesięciorgu Bożych przykazań”.

Reklama

Po latach widać, że motywy rokitniańskiej koronacji nie straciły na aktualności. Dziś, gdy próbujemy dokonać bilansu tych 25 lat III RP, musimy z pokorą powrócić do tamtych czerwcowych dni, gdy na wizerunek Matki Bożej Obozowej, Rycerskiej czy Hetmańskiej (jak ją nazywano) i na Białego Orła z Jej piersi włożono koronę wolnego narodu.

Przyjedź do Rokitna 21 czerwca 2014

Na dzień 21 czerwca br. do świętowania 25. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Rokitniańskiej biskup zielonogórsko-gorzowski Stefan Regmunt wraz z całą wspólnotą diecezjalną zapraszają wszystkich rodaków. Chcemy podziękować Bogu za dar Jego Matki strzegącej wiary na Ziemiach Zachodnich.

Program rokitniańskich uroczystości:
20 czerwca (piątek) – spotkanie młodzieży
15.00 – zgłoszenia przybyłych uczestników przy recepcji
17.00 – spotkanie „dziesiętników” – debata o Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie
18.00 – koncert uwielbieniowy w wykonaniu zespołu TFP (Tymczasowa Formacja Prowizoryczna)
19.30 – „Miriam” – spektakl w wykonaniu Teatru Trzeciego z Płocka
20.30 – posiłek
21.00 – koncert
22.00 – świadectwo Lecha Dokowicza, film „Ja jestem” oraz adoracja Najświętszego Sakramentu
1.00 – Chrystoteka (DJ Muniek)

Reklama

Uwaga! Zachęcamy młodzież do noclegu na polu namiotowym (należy zabrać namiot, karimatę i śpiwór). Młodzież na nocleg należy zgłaszać przez formularz na portalu: www.ddm.org.pl. Tam też można znaleźć więcej informacji.

21 czerwca (sobota) – główne uroczystości
9.00 – Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny
9.30 – Różaniec
10.30 – „Z Maryją, ze św. Janem Pawłem II – ku pełni życia. Katecheza dla pielgrzymów” – ks. Piotr Pawlukiewicz
11.30 – przygotowanie do Liturgii
12.00 – Eucharystia z udziałem biskupa zielonogórsko-gorzowskiego Stefana Regmunta, pod przewodnictwem abp. Celestino Migliorego, nuncjusza apostolskiego w Polsce, z homilią abp. Józefa Michalika
15.00 – koncert zespołu „Arka Noego” i występy zespołów z diecezji

2014-06-03 14:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ten film stał się moją drogą

Spotkanie matki z bezdomnym synem alkoholikiem. Córka płacząca nad grobem matki i walcząca o prawo do opieki nad swym rodzeństwem. Więzień wspominający zmarłą matkę, która była dla niego największą świętością. Wiele scen, wiele ludzkich historii i ktoś, kto łączy te wszystkie historie - postać matki. Matki ziemskiej, ale też Tej, która jest z nami zawsze, w każdej chwili i w każdej potrzebie, peregrynującej w swym Obrazie po całej Polsce. Wraz z Nią i twórcą filmu wędrujemy od miasta do miasta, od domu do domu, pozostając w każdym z nich dobę i poznając troski, problemy i wiarę ich mieszkańców. A Ona, Matka 24 h, wysłuchuje próśb, osusza łzy, dzieli radości i wsłuchuje się w problemy bohaterów filmu. Wizyta Obrazu jest pretekstem do wnikliwej i głębszej obserwacji zachowań bohaterów nie tylko w kontekście wiary lub jej braku, ale także często pokazanych w najprostszej relacji życiowej: matka-dziecko. W dokumencie Marcina Janosa Krawczyka matka jest fundamentem, na którym budowana jest rodzina i wiara.
Reżyser zadaje w filmie trudne pytania, ale nie daje prostych odpowiedzi. Te pozostawia widzowi, skłaniając go do refleksji i zadania sobie pytania o stan własnej wiary.

MARGITA KOTAS: - Pana najnowszy film dokumentalny „Matka 24h” rozpoczął swe oficjalne życie nie tak dawno, bo podczas majowego Krakowskiego Festiwalu Filmowego, a już zdążył zachwycić dużą liczbę widzów i zdobyć wiele laurów...

CZYTAJ DALEJ

Były lekarz i arcybiskup Paryża: dla biologii zygota to już człowiek

2024-04-15 13:58

[ TEMATY ]

życie

Adobe.Stock

Nauka stale dostarcza nam nowych informacji o początku człowieka i o jego płynnym rozwoju. Powinno nas to wprawiać w zdumienie, my tymczasem kurczowo trzymamy się bezpodstawnych z biologicznego punktu widzenia wyobrażeń o pierwszych dniach naszego życia. Zwrócił na to uwagę były arcybiskup Paryża, który zanim został kapłanem przez 11 lat wykonywał zawód lekarza. Na zaproszenie organizacji Réseau Vie wygłosił wykład na temat ludzkiego embrionu.

Podkreślił, że badania naukowe ciągle poszerzają naszą wiedzę o życiu prenatalnym. Przykład tego stanowi choćby odkrycie komunikacji między matką i zarodkiem zanim jeszcze zagnieździ się w macicy. Zarodek wysyła biochemiczne sygnały, a matka potrafi je odebrać i rozpoznać, że jest w ciąży – mówił abp Aupetit. Podkreślił on, że dla nauki to oczywiste, że od połączenia dwóch gamet, żeńskiej i męskiej, powstaje zarodek i rozpoczyna się nieodwracalny proces. W kategoriach biologicznych zarodek jest istotą ludzką, z własną informacją genetyczną. Nie jest ani ojcem, ani matką, ale oryginalną istotą, produktem ich obojga.

CZYTAJ DALEJ

Bp Michał Janocha: średniowieczne katedry budowano długo i na długo - na wieczność

Średniowieczne katedry budowano długo i na długo - na wieczność. Były zbiorowym dziełem kilku pokoleń i wszystkich stanów; wyrazem idei, która łączy – mówi PAP ksiądz biskup Michał Janocha, przewodniczący Rady ds. Kultury i Ochrony Dziedzictwa Kulturowego Konferencji Episkopatu Polski.

PAP: Minęło 5 lat od pożaru katedry Notre Dame, który był niewątpliwym wstrząsem dla Europy. Niebawem znów będzie można ją zwiedzać po odbudowie. Jak wspomina ksiądz biskup swoją pierwszą wizytę w tej świątyni?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję