Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

70. Rocznica pacyfikacji Grabowca i okolic

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oddziały AK w Grabowcu i okolicy były bardzo silne. Ponad pół roku żaden Niemiec nie pokazał się w mieście, a powstała nawet nazwa «Wolna Partyzancka Rzeczpospolita Grabowiecka». Wszyscy czuliśmy się jak w wolnej ojczyźnie, chodziliśmy z bronią oficjalnie, a także wystawialiśmy warty. Niemcy wiedzieli o sile AK i trochę przeceniali ilość partyzantki w Grabowcu, gdyż powstało nawet określenie niemieckie, iż Grabowiec jest «terenem wielkich band» (Grosbandengebit Grabowiec). Konsekwencją tego była pacyfikacja Grabowca” – takie słowa zanotował Roman Karczmarczuk, żandarm w Wojsku Polskim.

O tym, czym w swojej istocie była pacyfikacja, pamiętają uczestnicy wydarzeń sprzed lat. Nieliczni jeszcze żyją, inni – pozostawili po sobie wspomnienia, tak jak pan Bolesław Czata. Oto ich fragment: „Niemcy wywlekli na plac ludzi, którzy ukryli się w suterenie pod pałacem i wodząc po nich lufami dział powtarzali: – Teraz wam będzie kaput! Inni wyrywali okna z ramami z domów, wypuszczali pierze z pościeli, niszczyli naczynia kuchenne, oblewali żywność naftą, wyłapywali kury, rabowali co lepszą odzież. Ze stojącej ludności wybrali ok. 8 mężczyzn i wprowadzili do pobliskiej chlewni. Słychać było pojedyncze strzały z pistoletu, ktoś powiedział: Strzelają ludzi! Kobiety zaczęły rozpaczać, mdlały... W Grabowcu płonie dom, strzela ukryta amunicja, pękają granaty. Po jakimś czasie z obory wyjeżdża ciężarówka naładowana wystrzelanymi świniami, a na świniach siedzą mężczyźni. Kobiety biegną za samochodem. Niemcy kolbami zawracają je, dzieci krzyczą: Zabrali mi tatusia! Nie wiedziały, że zabrali na Majdanek...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 70. rocznicę tych tragicznych wydarzeń, 22 czerwca br. odbyły się w Grabowcu uroczystości patriotyczno-religijne. Rozpoczęła je część artystyczna w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół im. Henryka Sienkiewicza w Grabowcu, przygotowana pod kierunkiem nauczycieli – Agnieszki Jałowickiej i Karola Chilewicza. Piosenki, wiersze, wspomnienia bolesnych wydarzeń okresu wojny stanowiły wprowadzenie do Eucharystii w intencji Ojczyzny, pod przewodnictwem ks. Ryszarda Ostasza, proboszcza z Gdeszyna. W homilii Kapłan mówił o trudnej historii narodu polskiego. Wzywał starsze pokolenie, któremu dane było żyć w czasach wojny, do dawania świadectwa, bycia nauczycielami patriotyzmu dla młodszego pokolenia – dzieci, wnuków i prawnuków. Pokazywał wielkość ducha tych, którzy nie wahali się oddać życia za wolność Ojczyzny. Przypominał o istnieniu najwyższych wartości, którym służba czyni człowieka wielkim i pięknym. Przypomniał też pojęcia, takie jak godność i honor, które w obecnych czasach zostały zapomniane, w życiu publicznym i społecznym.

Reklama

Po Eucharystii miały miejsce przemówienia Wójta Gminy Grabowiec oraz przedstawicieli władz wojewódzkich, powiatowych i samorządowych. Jak zwykle stawiły się liczne delegacje organizacji kombatanckich z prezesem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość Sławomirem Zawiślakiem, poczty sztandarowe szkół i instytucji, a także delegacje z zaprzyjaźnionych gmin: Mrozów, Kałuszyna i Cegłowa, na których teren trafiły wysiedlone z Grabowca i okolic Dzieci Zamojszczyzny.

Przy okazji uroczystości wręczono medale za utrwalanie pamięci historycznej. Medal Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej otrzymali: Mieczysław Nowogrodzki, Henryk Kozar i Zbigniew Pawlukowski. Odznaczenie powędrowało także w ręce Alfreda Trynieckiego.

Ostatnim punktem grabowieckich uroczystości było złożenie kwiatów pod pomnikiem Bohaterów Rzeczypospolitej Grabowieckiej. W miejscowym zespole szkół, przybyli na uroczystości goście mogli obejrzeć także wystawę planszową „Ocalone z transportu Dzieci Zamojszczyzny”, której kuratorem jest dr Beata Kozaczyńska z Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach, a organizatorem Stowarzyszenie TUTAJTERAZ (Siedlce), przy współpracy Fundacji „Polsko-Niemieckie Pojednanie”.

2014-07-02 16:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Ojciec Święty

Niedziela zamojsko-lubaczowska 17/2015, str. 7

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

święty

rocznica

kanonizacja

Archiwum Alicji Chołyst i Anny Trzeźwińskiej

Radość z kanonizacji

Radość z kanonizacji

Przed wieloma laty na drzwiach pokoju młodego seminarzysty Karola Wojtyły koledzy umieścili kartkę z napisem: „przyszły święty”. Ten sympatyczny klerycki żart stał się proroctwem. Na pogrzebie Jana Pawła II, podobnie jak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, wołano: „santo subito”. 27 kwietna 2014 r., w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, Papież Polak został wyniesiony na ołtarze, ukazany całemu światu jako wzór chrześcijańskiego życia. Jan Paweł II pozostaje jednocześnie przy nas tak bliski jako ukochany święty, który mówi: „Szukałem Was, a teraz Wy przyszliście do mnie”

Karolina postanowiła wyruszyć do Rzymu wraz z grupą przyjaciół studentów. Jeden z kolegów miał duży, stary samochód, który wciąż się psuł. Można więc powiedzieć, że ta podróż była pielgrzymką zaufania. Studenci doświadczali podczas podróży Bożej opieki i bez większych przeszkód po kilku dnach dotarli do Rzymu. Najtrudniejszym doświadczeniem jednak, jak opowiada Karolina, było dojście na Plac św. Piotra. Polacy, którzy pamiętają papieskie pielgrzymki, przyzwyczajeni są do porządku. Zawsze wyznaczone były konkretne sektory, służby porządkowe wskazywały drogę. Włosi nie przejmują się aż tak bardzo organizacją. Karolina wraz z innymi studentkami postanowiła wyruszyć wcześniej, już w środku nocy, aby bez problemów dotrzeć na Plac św. Piotra i zająć jakieś odpowiednie miejsce. Po kilku godzinach marszu wszyscy pielgrzymi, tysiące ludzi, utknęli w jednym miejscu. Wejście na plac było jeszcze zamknięte, a z tyłu pojawiały się nowe osoby. W pewnym momencie ścisk był tak wielki, że Karolina przestała dotykać stopami ziemi. Wszystko, co pamięta z tamtych chwil, to niesamowity dyskomfort i ból. W ciągu kilkadziesiąt minut trwania w tym „imadle” przez jej głowę przechodziły rozmaite myśli. I nagle Karolina poczuła w sercu jakieś tajemnicze wezwanie do modlitwy. Zaczęła modlić się własnymi słowami, modlić się na Różańcu i ofiarowała swoje cierpienie w intencjach, z jakimi przyjechała do Rzymu. Jednocześnie w jej myślach przewijały się wspomnienia związane z cierpieniem Ojca Świętego, który w ostatnich latach swojego życia bohatersko zmagał się z wieloma chorobami. Wszystko to trwało kilka godzin i w końcu, nad ranem otworzono wejścia na plac. Karolina była bardzo zmęczona, obolała, ale właśnie to doświadczenie cierpienia okazało się w tajemniczy sposób duchowym centrum jej pielgrzymowania. W końcu studenci dotarli na Plac św. Piotra. Po nocy oczekiwania i bólu nadszedł przepiękny dzień, dzień chwały Bożej. Wschód słońca odsłaniał w majestatyczny sposób figury Apostołów nad fasadą Bazyliki św. Piotra. Pielgrzymi, setki tysięcy ludzi z całego świata, oczekiwali na Mszę św., jedyne w swoim rodzaju święto czterech papieży: Jana XXIII, Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka. Wydarzenie kanonizacji było wielkim, historycznym wydarzeniem, ale najwspanialsze są indywidualne historie i przeżycia ludzi, którzy doświadczyli „świętych obcowania”. Kanonizacja jest zawsze darem dla całego Kościoła. Osoba świętego jest jakby no nowo podarowana wierzącym. Wszystko to dokonuje się w świetle Zmartwychwstania Pańskiego. Pan Bóg otworzył tego dnia niebo dla wielu osób, które kochają Ojca Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty chce się ze mną i z Tobą spotykać

2024-04-15 14:51

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 23b-28.

Sobota, 11 maja

CZYTAJ DALEJ

Nadzieja wyrosła w sercach

2024-05-12 15:10

Tadeusz Boniecki

Stowarzyszenie Hospicjum Domowe im. ks. kan. Kazimierza Malinowskiego było organizatorem chełmskiej edycji ogólnopolskiej akcji „Pola Nadziei”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję