Zwarty, stromy i gęsto zalesiony Beskid Mały wyrasta zaraz za południowymi przedmieściami rodzinnego miasta Karola Wojtyły – Wadowic. Nie bez powodu nazywał je potem Jan Paweł II „górami domowymi”. To właśnie tu rozpoczynał swoje górskie wędrówki. W pierwszą miał go zabrać ojciec w 1930 r., gdy 10-letni Lolek zdał egzamin do gimnazjum. Ani ojciec, ani syn nie mogli przypuszczać, że jeden ze szczytów Leskowca otrzyma kiedyś nazwę Groń Jana Pawła II, na cześć polskiego Papieża i wielkiego świętego, na którego wyrósł tamten 10-letni chłopiec.
Wyruszamy ze skweru pomiędzy wadowickimi stacjami PKP i PKS [0,00]. Podążając za oznaczeniami docieramy na rynek (pl. Jana Pawła II), przy którym znajduje się wiele miejsc związanych z osobą św. Jana Pawła. Jest tu bowiem zarówno dom, w którym się urodził (obecnie Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II), jak i kościół, w którym był chrzczony, przyjął I Komunię św., był bierzmowany, a w końcu odprawił swoją Mszę św. prymicyjną.
Jest jednak w Wadowicach jeszcze jedna świątynia, która była bardzo bliska sercu Jana Pawła II.
To klasztor Ojców Karmelitów przy ul. Karmelickiej, którą biegnie nasz szlak. Jeśli w przyklasztornym kościele pw. św. Józefa podejdziemy do bocznego ołtarza Matki Bożej Szkaplerznej, znajdziemy wmurowaną w ścianę niezwykle cenną pamiątkę. To szkaplerz, który Jan Paweł II nosił przez całe życie, odkąd otrzymał go właśnie tu, w wadowickim Karmelu.
Kontynuując wędrówkę dotrzemy do wsi Zawadka [1,15 min]. Tu zaś za tartakiem, zostawiamy asfaltową drogę skręcają w lewo, a sami gruntową drogą na wprost wchodzimy w pola i las. Po półgodzinnym dość stromym podejściu wychodzimy na Przełęcz pod Łysą Górą (510 m n.p.m.), która od kilku lat nosi imię Przełęczy Panczakiewicza [1,45 min], wielkiego propagatora turystyki górskiej i profesora wadowickiego gimnazjum. To m.in. uczniem Czesława Panczakiewicza (1901-58) był Karol Wojtyła. I to wytyczonym w 1929 r. właśnie przez niego szlakiem z Wadowic na Leskowiec podążało dwóch Wojtyłów rok później.
Ze stromej górki schodzi się szybko. W 15 min docieramy do letniskowej wsi Ponikiew [2,00], która wydaje się leżeć w wysokich górach. Za przystankiem autobusowym skręcamy w lewo, przekraczamy most i pniemy się w górę wzdłuż potoku. Idąc cały czas pięknym bukowym lasem, długimi zygzakami leśnego wąwozu docieramy na Przełęcz pod Gancarzem (735 m n.p.m.) [3,15 min], skąd zaczyna się najtrudniejsza część szlaku – strome podejście gliniastą drogą jest nieprzyjemne szczególnie w deszczową porę. Wspinaczka kończy się wejściem na polanę z szeroką panoramą. To Groń Jana Pawła II (890 m n.p.m.) [3,45 min], gdzie znajduje się sanktuarium Matki Bożej Królowej Ludzi Gór. W 1991 r. postawiono w tym miejscu krzyż „Ludziom Gór”, zaś na 75. rocznicę urodzin Karola Wojtyły otwarto i poświęcono kaplicę pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Warto tu przyjść 20 lipca, kiedy w sanktuarium zostanie odprawiona uroczysta Msza św. Idąc dalej szlakiem, po chwili docieramy na Polanę Barglową ze schroniskiem PTTK pod Leskowcem [3,50 min]. Jeśli zaś chcemy wejść na właściwy szczyt Leskowca (922 m n.p.m.), musimy się kierować znakami szlaku czerwonego w kierunku Przełęczy Kocierskiej. Tak dotrzemy na szeroki odkryty wierzchołek z najpiękniejszą panoramą Beskidu Małego [4,15 min]. Widać stąd pasma Beskidu Średniego, Małego, Wyspowego, Żywieckiego, Gorców, Tatr Wysokich i Tatr Zachodnich. Widać Babią Górę, Luboń Wielki, Turbacz, Cupel, Żurawnicę, Mędralową Jaworzynę czy Pilsko. Pięknie tu jest zwłaszcza o świcie...
Przebieg trasy: Wadowice – Zawadka – Ponikiew – Groń Jana Pawła II – Leskowiec
Orientacyjny czas na przebycie: 4-5 h (plus droga powrotna 3h)
Długość trasy: 13 km (w jedną stronę)
Oznaczenie trasy: niebieskie na odcinku Wadowice – Schronisko, czerwone na Leskowiec
Skala trudności: łatwy (do przebycia z małymi dziećmi)
Pomóż w rozwoju naszego portalu