W 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego wspomnienie jego uczestniczki, harcerki: „To była najszczęśliwsza chwila w moim życiu. Biało-czerwone flagi na ścianach domów. Jak cud. Staliśmy się wolni. Polska Niepodległa!”.
Przypominam ocaloną od zapomnienia przez Muzeum Powstania Warszawskiego pieśń „Nowa Warszawianka”. Słowa napisał żołnierz powstania o pseudonimie „Krzywda” z plutonu 683. Jego wiersz został wyróżniony w konkursie poetyckim zorganizowanym w sierpniu 1944 r. przez żołnierzy III Rejonu VI Obwodu AK Praga. Powstaniec „Krzywda” połączył swój wiersz ze znaną powszechnie melodią „Warszawianki” z 1831 r. Karola Kurpińskiego, pieśni powstania listopadowego. I powstała, śpiewana przez powstańców, pełna mocy i młodzieńczego żaru pieśń „Nowa Warszawianka”. Śpiewajmy ją!
„Nowa Warszawianka”
sierpień 1944 r.
słowa: Powstaniec „Krzywda”
melodia: Karol Kurpiński
Z Ojców naszych hasłem starym
„Bóg, Ojczyzna” idziem w bój,
Z sercem pełnym jasnej wiary
Młodzież, polskiej ziemi sól.
Niech się, Polsko, Niemiec zbiera
Z Twoich miast i z Twoich pól!
W sercach naszych czynów wola,
W sercach, które znają ból.
Hej, żołnierze! Ramię w ramię
Niech nas boska wspiera dłoń,
Zwyciężymy albo z chwałą
Polski piach pod polską skroń!
Polski piach pod polską skroń!
Ten, kto myślał, że nas złamie,
Paląc strzechy naszych chat,
Niech pamięta, w ogniu, żarze
Naszych dusz hartował stal.
W świat pod butem strupieszałym
Bije naszej walki wieść,
Niechaj wie wolność kochamy!
Matko, krzyż na czole nieś!
Hej, żołnierze! Ramię w ramię...
Pomóż w rozwoju naszego portalu