Reklama

Głos z Torunia

Totus Tuus w Boleszynie

Są takie miejsca i są takie chwile, w których człowiek przeżywa bliskość Nieba. Do nich należy zaliczyć sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Boleszynie

Niedziela toruńska 40/2014, str. 8

[ TEMATY ]

uroczystość

Aleksandra Wojdyło

Procesja z obrazem Matki Bożej Boleszyńskiej

Procesja z obrazem Matki Bożej Boleszyńskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości ku czci Matki Bożej w Boleszynie poprzedzone były rekolekcjami, które odbyły się w dniach 12-14 września. Pierwszy dzień przygotowań duchowych wypełniły: spotkanie z dziećmi w szkole, odnowienie sakramentu małżeństwa, spotkanie dla młodzieży oraz Apel Jasnogórski. Drugi dzień poświęcono chorym, którzy przyjęli sakrament namaszczenia, a w godzinie apelowej odmówiono nowennę do Pani Boleszyńskiej. Nauki rekolekcyjne głosił ks. Łukasz Światowski podczas niedzielnych Mszy św. 14 września wieczorem na ulicach Boleszyna odprawiono nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu, przygotowująca do głównej uroczystości, zakończyła się następnego dnia o godz. 15 Koronką do Miłosierdzia Bożego.

15 września Mszę św. poprzedziło przeniesienie cudownego obrazu Matki Bożej Bolesnej oraz modlitwa różańcowa na placu przykościelnym. Przypomniana została również historia święta Matki Bożej Bolesnej. W blasku zachodzącego słońca o godz. 19.30 rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył bp Józef Zawitkowski z Łowicza. Dzieci kwiatami i wierszem powitały dostojnego gościa. Następnie proboszcz ks. kan. Piotr Nowak, witając licznie zgromadzonych pielgrzymów oraz koncelebransów, mówił o znaczeniu papieskiego hasła „Totus Tuus” również w boleszyńskim sanktuarium. „Przychodzimy, żeby przytulić się do serca naszej Matki, by powiedzieć o naszym marzeniu o świętości i poprosić o pomoc na drogach naszych codziennych zmagań. Wierzymy, że oddając się Jej całkowicie, nic nie stracimy, a zyskamy wszystko” – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Homilię wygłosił bp Józef Zawitkowski. Na początku mówił o szacunku do ziemi jako matki żywicielki, dając za przykład Macieja Borynę. Ukazał rolę Maryi jako Matki we wszystkich wydarzeniach życia Jezusa, którą Jezus na krzyżu dał za Matkę nam wszystkim. Przypomniał najważniejsze wydarzenia w dziejach Polski w powiązaniu z opiekuńczym płaszczem Maryi. „Nie ma wydarzenia historycznego ani zjawiska w polskiej kulturze, w którym nie uczestniczyłaby Ona” – mówił. Na przykładach z literatury ukazał bliski związek z Matką Bożą i głęboką maryjność polskich poetów. „Ktoś musi o tym mówić, że bez względu na to, jakie byłyby czasy, czyją byłaby polityka, jakie by były partie rządzące, to jedno ten naród musi wiedzieć, że Ona tu jest Matką i Królową” – uzasadniał celowość swoich słów bp Zawitkowski. Mówiąc o głównych świętach maryjnych w Polsce, którymi dawniej mierzono czas prac polowych na wsi, odniósł się do współczesnych problemów w Polsce. Nawiązując m.in. do święta Matki Bożej Siewnej, wzywał: „Nauczyciele, księża, rodzice pora siać! Tylko nie siejcie byle czego, siejcie dobre ziarno, aby przynosiło plon stokrotny. Pamiętajcie o dzieciach, o uczniach, bądźcie im nie tylko ziarnem, ale i pomocą w tym, co będzie ich wzrastaniem”. Kończąc homilię, wezwał rolników i wszystkich pielgrzymów do ufności w czułą opiekę Maryi: „Nie martwcie się, zachowajcie wiarę, bo Maryja nigdy swego ludu nie porzuci i nie odwróci swego oblicza, jest naszą siłą i mocą”.

Liturgię uświetnili – zespół sygnalistów myśliwskich „Forest Brass” pod kierunkiem Pawła Ciesielskiego i orkiestra dęta OSP w Lidzbarku pod batutą Grzegorza Orłowskiego. Po Mszy św. w procesji przy blasku świec wprowadzono do kościoła obraz Maryi, przed którym odmówiono Litanię do Matki Bożej Boleszyńskiej (której autorem jest ks. kan. Piotr Nowak). Schola parafialna oraz grupa „Forest Brass” wykonały przepiękną „Pieśń do Bożego Miłosierdzia”, autorstwa bp. Zawitkowskiego, z muzyką Krzysztofa Gwiazdy. Ostatnim elementem uroczystości było poświęcenie przez bp. Józefa ziarna siewnego. Wierni w procesji wokół ołtarza oddali cześć Maryi w łaskami słynącym wizerunku, zawierzając się Jej na nowo.

2014-10-01 14:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiara silniejsza niż nienawiść

„Przywiązali linę do krzyża i ściągnęli go. Potem wieżę rozciągali linami i spychaczami.Myśmy patrzyli i płakali” – wspominała Józefa Szydłowska zburzenie kościoła w Wołkowyi.

Działo się to 3 i 4 października 1967 r. W niedzielę 1 października 2017 r. upamiętniono to wydarzenie. Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Adam Szal. „Wydarzenie to jest bezprecedensowe. Z różnych powodów świątynie są niszczone. Obserwujemy, choćby przez środki przekazu, jak bezduszni terroryści czy fanatyczni wyznawcy Allaha burzą wszelkie świątynie chrześcijańskie w imię jakiejś obłąkańczej ideologii” – mówił Metropolita Przemyski. Porównał również kościół do domu, a dom jest czymś bardzo ważnym dla każdego człowieka i budzi bardzo ciepłe skojarzenia. „To nie był jeden z wielu budynków, które wtedy zburzono. To była świątynia konsekrowana, która była wyłączona z używania świeckiego po to, aby była przeznaczona na chwałę Bożą i jako pomoc do zbawienia człowieka. W barbarzyński sposób został zamknięty ten kawałek nieba i źródło łask” – powiedział Ksiądz Arcybiskup.

CZYTAJ DALEJ

Lubartów. Powołani do służby

2024-05-05 12:27

Ks. Krzysztof Podstawka

Alumni: Mateusz Budzyński z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie, Karol Kapica z parafii św. Wita w Mełgwi, Bartłomiej Kozioł z parafii Matki Bożej Bolesnej w Kraśniku, Bartosz Starowicz z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie oraz Wojciech Zybała z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Lubartowie - klerycy 5. roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Artura Mizińskiego 4 maja w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję