Wspólnota seminaryjna świętowała uroczystość swojego głównego patrona, którym jest św. Stanisław Kostka. W kalendarzu liturgicznym jego święto przypada 18 września. Ze względu na trwające wtedy kleryckie wakacje, łódzkie seminarium to święto obchodzi 13 listopada, czyli tak jak ten dzień wypadał przed Soborem Watykańskim II.
Bez wątpienia św. Stanisław Kostka jest właściwym patronem dla seminarzystów. Sam odznaczał się wielkim i stałym pragnieniem służenia Bogu jako jezuita. Wbrew woli ojca postanowił wstąpić do zakonu. Był zdeterminowany do tego stopnia, że wyruszył z Wiednia, gdzie wraz z bratem uczył się w kolegium, do Rzymu, by tam prosić o włączenie w szeregi Towarzystwa Jezusowego. Zmarł w osiemnastym roku życia, w dzień Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, której był czcicielem. Wyróżniał się spośród kleryków gorliwością i nabożeństwem do Najświętszego Sakramentu. Godna podziwu jest także jego żelazna konsekwencja w pełnieniu woli Bożej, nawet gdy nie jest to akceptowane przez najbliższych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Uroczystościom odpustowym przewodniczył abp Marek Jędraszewski, który w homilii stwierdził, że św. Stanisława cechowała sprawiedliwość, mądrość, nieskalane życie i doskonałość, a jednocześnie pewien konflikt z ziemskim światem i jego sposobem myślenia. Metropolita łódzki zwrócił też uwagę na charakterystyczną dla świętego stałość w postępowaniu. Następnie zostały przytoczone słowa papieża Franciszka z „Evangelii Gaudium” przestrzegające przed acedią, rozumianą jako pewna „bierność, zobojętnienie, poddanie się biegowi spraw tego świata”. Ksiądz Arcybiskup podkreślił też, że powołanie jest łaską Bożą, nie zaś młodzieńczym kaprysem. „Modlimy się za alumnów obydwu seminariów, aby nie poddali się temu światu, jego powierzchowności i jego zmienności, aby dążyli w głąb, do tego co prawdziwe, dobre i piękne, aby nie wahali się iść za głosem swego powołania” podkreślił.
Dzień seminaryjnego odpustu jest szczególny jeszcze z jednego ważnego powodu. Tego dnia spotykają się ze sobą alumni i przełożeni dwóch łódzkich seminariów franciszkańskiego i diecezjalnego. Jest to wspaniała okazja, by nawiązać i zacieśnić już istniejące więzy między alumnami diecezjalnymi i zakonnymi. Podjęliśmy naszych drogich gości poczęstunkiem w kleryckim refektarzu. Kontynuacją wspólnego świętowania były piłkarskie rozgrywki na sali gimnastycznej seminarium. Tym razem to klerycy diecezjalni okazali się zwycięzcami. Okazja na rewanż będzie miała miejsce w maju, gdy klerycy diecezjalni odwiedzą seminarium Ojców Franciszkanów, mieszczące się w łódzkich Łagiewnikach.
W sercu chyba każdego kleryka jest głębokie pragnienie służenia Bogu i ludziom ze wszystkich sił, chęć radykalnego pójścia za głosem Jezusa Chrystusa i zaniesienia Go w te obszary, gdzie jest najtrudniej to zrobić. A często tym miejscem jest właśnie rodzinny dom. Bez wątpienia najtrudniej dać świadectwo przywiązania do Boga wobec najbliższych, wyraźnie określić się co do swej drogi. Nieraz wiąże się to z wejściem w konflikt z bliskimi nam ludźmi. Uroczystości odpustowe ku czci św. Stanisława były okazją, by na nowo uzmysłowić sobie i zapragnąć całkowitego oddania się Bogu i zawierzenia Jego woli, jak i pełnego zaangażowania w dzieło głoszenia Ewangelii.