Ta poruszająca historia ma także związek z Państwem Islamskim. Opowiada ona o matczynej, odważnej miłości, która dała taką siłę holenderskiej kobiecie - matce i praktykującej katoliczce - że ta potrafiła wyciągnąć z rąk dżihadystów swoją nastoletnią córkę.
Dziewczyna poprzez media społecznościowe nawiązała kontakt z muzułmaninem, który okazał się bojownikiem Państwa Islamskiego. Zakochana po uszy, wyjechała na tereny zajęte przez ISIS. Tam przeszła na islam i zamierzała wyjść za mąż za dżihadystę. Do zamążpójścia jednak nie doszło, a dziewczyna znalazła się w niebezpieczeństwie śmierci. Kiedy jej matka Monika dowiedziała się o tym, natychmiast ruszyła córce na pomoc. Przez Turcję dotarła do Rakki - stolicy samozwańczego Państwa Islamskiego. Odnalazła córkę i razem z nią wróciła do Holandii. Na tym jednak kłopoty się nie skończyły - dziewiętnastolatką zainteresował się holenderski wymiar sprawiedliwości, który zarzuca jej współpracę z terrorystami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu