Magdalenka i Liwocz
Z okazji 10. rocznicy istnienia Radia Via opublikowałem artykuł w tygodniku „Źródło”, pt. „Radio to żywi ludzie: Dorota, Iwona, Grzegorz”. Z okazji 20. rocznicy działalności rozgłośni można powtórzyć ten sam tytuł. Tylko nieznacznie zmieniły się imiona. Nadal istotą funkcjonowania radia są osobiste spotkania dziennikarzy z słuchaczami. W porównaniu z okresem sprzed 20 lat tych ostatnich jest znacznie więcej. Trudno powiedzieć, czy to zasługa programu czy nowych nadajników. W pierwszych latach sygnał ze studia emisyjnego w organistówce w pobliżu kościoła parafialnego w Malawie był przekazywany do oddalonej o 2 km anteny na wzgórzu Magdalenka (394 m n.p.m.), a stamtąd rozchodził się w promieniu 50 km. Program obejmował zaledwie dwie godziny. Pozostały czas doby wypełniały audycje Radia Maryja z Torunia. Od 1998 r. radio rozpoczęło nadawanie programu całodobowego. Dwa lata później nastąpiła przeprowadzka z Malawy do Rzeszowa. Obecnie studio emisyjne, studia nagrań i pomieszczenia biurowe mieszczą się w budynku Kurii Diecezjalnej przy ul. Zamkowej w Rzeszowie. Stamtąd sygnał jest wysyłany radiolinią na Magdalenkę oraz na górę Liwocz k. Jasła, gdzie od 2007 r. znajduje się drugi nadajnik rozgłośni. Dzięki zwiększeniu mocy nadajnika na Magdalence oraz nadajnikowi na Liwoczu sygnał Radia Via obejmuje teren w promieniu 150 km i dociera nawet na wschodnie tereny województwa małopolskiego.
Prezenterzy i dyrektorzy
Reklama
Pracownicy radia dzielą się na tych, którzy pracują na antenie, i na tych, którzy dbają o sprawy administracyjne i organizacyjne. Pierwsza grupa to prezenterzy, reporterzy oraz dziennikarze przygotowujący i czytający wiadomości. W 2004 r. w radiu pracowały 34 osoby. Aktualnie w rozgłośni pracuje 20 osób. Zmniejszenie liczby etatów związane jest m.in. z zawieszeniem działalności dużego studia nagrań, jak również z powierzeniem marketingu zewnętrznej firmie BD Center. Kierujący rozgłośnią od września 2014 r. ks. Witold Wójcik jest już czwartym dyrektorem Katolickiego Radia Via. Jego poprzednikami byli: ks. Roman Jurczak (1994-2000), ks. Bogusław Przeklasa (2000-13) oraz ks. Marek Chorzępa (2013-14). Grono ich duchownych współpracowników to kilkunastu księży, którzy na przestrzeni 20 lat pracowali w charakterze zastępców dyrektora bądź redaktorów (kolejność alfabetyczna): ks. Robert Bober, ks. Marek Chorzępa, ks. Daniel Drozd, ks. Marek Dyło, ks. Aleksander Herba, ks. Marek Kędzior, ks. Sławomir Kurc, ks. Wiesław Matyskiewicz, ks. Janusz Miąso, ks. Jacek Nasiadka, ks. Tomasz Nowak, ks. Paweł Pietrusiak, ks. Krzysztof Piękoś, ks. Rafał Przędzik, ks. Edward Rusin, ks. Piotr Steczkowski, ks. Paweł Tomoń oraz ks. Mirosław Twardowski. Podobnie jak księża zmieniali się dziennikarze i obsługa techniczna.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Słowo i muzyka
Ramówka, zgodnie z koncesją, zawiera audycje społeczno-religijne (koncesja szczegółowo określa proporcje audycji religijnych w stosunku do pozostałych punktów programu). Stałymi punktami programu są m.in. serwisy informacyjne i modlitwy razem ze słuchaczami. Nie brakuje również dobrej muzyki przebojów ostatnich dekad, a także muzyki chrześcijańskiej. Tradycją Radia Via są transmisje lokalnych wydarzeń sportowych: meczów siatkówki i żużla. Przed laty transmisje te budziły sporo emocji. Zwłaszcza, kiedy odbywały się kosztem Różańca. Takie sytuacje wciąż się zdarzają, ale wszyscy jakoś przyzwyczaili się do koegzystowania w pluralistycznej rzeczywistości różnych gustów. Ksiądz Wójcik, pytany na początku swojej pracy w radiu o ewentualne zmiany programowe, zapowiedział, że nie będzie rewolucji „Radio nadal będzie tworzyć uniwersalny program łączący modlitwę z lokalnymi informacjami i kulturą”. Ramówka umieszczona na stronie internetowej www.radiovia.com.pl potwierdza ten uniwersalizm. Oferta programowa jest bardzo szeroka. Dla przykładu weźmy pod uwagę konkretny dzień poniedziałek, 24 listopada.
Taniec i różaniec
Na pierwszej zmianie dyżur realizatorski pełni Paweł Maciej, a prezenterką jest Katarzyna Kadaj-Kuca. Ciepłym głosem zapowiada poszczególne punkty programu. Między innymi, mającą wielu entuzjastów, audycję pt. „Karmić się słowem” o godz. 6.50. Od poniedziałku do piątku, w czasie kilku minut, ks. Janusz Miąso w brawurowy i entuzjastyczny sposób komentuje fragment Ewangelii odczytywany w danym dniu w czasie Mszy św. To jedna z wielu audycji związanych z promowaniem Słowa Bożego. W soboty biblijne medytacje pt. „Światło na drogę” prowadzi ks. Ireneusz Folcik. W ten poniedziałkowy ranek tuż po wiadomościach o godz. 7, które przygotował i przeczytał Krystian Szczepański (serwis jest co pół godziny), Katarzyna Kadaj-Kuca dokonała przeglądu artykułów z dzienników regionalnych i ogólnopolskich. Szczególnie cenione przez słuchaczy są rozmowy z gośćmi. Tym razem Dorota Zańko przepytywała Mariusza Kawę zwycięzcę wyborów na burmistrza Strzyżowa. Stałymi punktami ramówki są codziennie katechezy o godz. 10.15. W poniedziałki katechetą jest ks. Zbigniew Jan Czuchra saletyn. Z powodu choroby ks. Czuchry rozgłośnia korzysta z archiwalnych audycji, czekając na powrót do zdrowia długoletniego współpracownika. Od godz. 11 do studia dzwonią telefony. Generalnie trudno jest namówić słuchaczy na rozmowę na antenie. Wyjątkiem są: „Muzyczna pocztówka” oraz modlitwy (Anioł Pański, Koronka do Bożego Miłosierdzia, Różaniec). Na uwagę zasługuje popołudniowy magazyn „Na temat”, w którym reporterzy prezentują przygotowane w danym dniu materiały. Jest też rozmowa z drugim już gościem dnia. W poniedziałek program prowadził Jacek Kloc. O godz. 18.30 odbyła się transmisja Mszy św. z kościoła Świętego Krzyża w Rzeszowie. Homilię wygłosił ks. Józef Kula. Kilkadziesiąt minut później s. Serafia Pajerska sercanka zaprezentowała serwis z życia diecezji, pt. „Kościół z bliska”. Po Różańcu i Apelu Jasnogórskim mogliśmy wysłuchać felietonu Marii Szulikowskiej i na zakończenie dnia „Magazynu Radia Watykańskiego”. Od godziny 23 do godz. 6 pracę realizatora (na drugiej zmianie był nim Jerzy Frąckowiak) przejął zaprogramowany przez niego komputer. Rano znów zaczęło się od: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”. To chrześcijańskie pozdrowienie streszcza sens istnienia katolickiej rozgłośni z Rzeszowa.