Reklama

Wiadomości

Mnisi rzucili klątwę na Putina

Do wyklęcia (rzucenia anatemy) „naczelnego dowódcy wojsk Federacji Rosyjskiej, pułkownika KGB ZSRR Władimira Putina” wezwali biskupów, księży i mnichów prawosławnych mnisi z klasztoru św. Sawy Serbskiego na Górze Atos. Powodem tej decyzji było „rozpętanie wojny z braćmi w wierze z Ukrainy” – zaznaczył w obszernym przesłaniu, napisanym w imieniu zakonników ich przełożony o. Atanazy.

[ TEMATY ]

klasztor

wikipedia.org

Klasztor na górze Athos

Klasztor na górze Athos

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wystąpienie to może mieć istotne znaczenie dla wielu wiernych – duchownych i świeckich – Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, dla których ta święta dla całego prawosławia góra w Grecji i znajdujące się tam klasztory są wielkim autorytetem, z którym liczą się nawet, przynajmniej do pewnego stopnia, władze państwowe. Oficjalna propaganda rosyjska wielokrotnie twierdziła, jakoby mnisi z Atosu w pełni popierali obecną politykę Rosji i jej agresję przeciw Ukrainie. Po zajęciu Krymu i przyłączeniu go do Rosji prokremlowskie środki przekazu zapewniały, że cały Atos przeżywał wielką radość z tego powodu.

Tymczasem oświadczenie o. hieroschimnicha (wysoka godność w monastycyzmie prawosławnym) Atanazego jest całkowitym zaprzeczeniem tych twierdzeń, surowo potępiając działania Moskwy i prezydenta oraz bojowników z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Według mnicha nawet mnisi wywodzący się z narodów tradycyjnie rusofilskich, jak Bułgarzy, Serbowie czy Rumuni, przyjmują docierającą na Atos propagandę putinowską z coraz większym zdumieniem i niezadowoleniem. Dlatego mówienie o masowym poparciu Atosu dla Rosji i wojowników w Donbasie oznacza rozmijanie się z rzeczywistością – podkreślił o. Atanazy.

Dokument mnicha jest przy tym pod wieloma względami tendencyjny i wyraźnie antysemicki, np. zrzucając odpowiedzialność za to, co się dzieje obecnie we Wschodniej Ukrainie na „dyktatorskie reżymy w Rosji i na Ukrainie” oraz na wpływy żydowskie w tym regionie.

„Dziś wszystkie siły piekielne cieszą się! Dziś odwieczny wróg Rodzaju Ludzkiego osiągnął swój straszny cel – udało mu się wreszcie rozpętać bratobójczą wojnę, rozdzielając trójjedyny wcześniej naród ruski i narzuciwszy rozdzielonym Rosjanom, że jesteśmy już nie braćmi jednej krwi, ale krwawymi wrogami” – rozpoczął swój dokument mnich z Atosu. Zwrócił uwagę, że – „jak zawsze” – diabeł uczynił to na swój szatański, przewrotny sposób, ogłaszając rozpoczęcie wojny w wigilię Niedzieli Przebaczenia [ostatnia niedziela przed prawosławnym Wielkim Postem – KAI].

Reklama

Według zakonnika, winę za to, co się wydarzyło, ponoszą też sami hierarchowie prawosławni, którzy wprost sprzyjali tym działaniom. „To my zamykaliśmy oczy na zbrodnie dyktatorskich reżymów w Rosji i na Ukrainie przed całym narodem rosyjskim i prawosławiem, to my udzielaliśmy im błogosławieństwa, rozwiązując im ręce do nowych przestępstw i podziałów; to my dawaliśmy się złapać na lep ich datków z wampirskiego stołu, pozwalaliśmy im kokietować Rosjan do tego stopnia, że dziś wystąpili oni przeciw sobie nawzajem i brat jest gotów zabijać brata” – stwierdził z goryczą przełożony klasztoru św. Sawy.

Zwrócił uwagę, że działania prowadzone na wschodzie Ukrainy nie są żadną „wojną o wolność Noworosji”, ale sprowokowaną i skoordynowaną przez „Żydów rosyjskich i ukraińskich” rosyjską rzezią, „samozjadaniem się i samozagładą narodu rosyjskiego”.

Zdaniem o. Atanazego żadna propaganda antyrosyjska ostatnich stu lat nie była w stanie w tak wielkim stopniu przyczynić się do rozpalenia wrogości między wyznającymi tę samą prawosławną wiarę narodami rosyjskim i ukraińskim, „jak uczyniła to podstępna antysłowiańska polityka W. Putina w ciągu ostatniego półrocza, i to (podobnie jak w 1917) rękami samych Rosjan".

Zakonnik przypomniał, że już w marcu br., w Niedzielę Triumfu Prawosławia [pierwsza niedziela Wielkiego Postu – KAI], mnisi z tzw. Karulii, czyli najbardziej ascetycznego i niedostępnego miejsca na Atosie, którego mieszkańcy cieszą się największym autorytetem na Świętej Górze, z o. Atanazym na czele w głównej świątyni klasztoru św. Sawy zbiorowo wyklęli naczelnego dowódcę wojsk Rosji, płk. W. Putina. W tekście anatemy zarzucono mu, że jest „niszczycielem narodu rosyjskiego”, że wydał Rosję na „rozdarcie jej przez kaganat [dawna forma monarchii niektórych ludów na Wschodzie – KAI] żydowski” oraz za wpędzenie „jej narodów w wojnę bratobójczą”.

Reklama

O. Atanazy zapewnił, że jego wspólnota od dawna już modli się gorąco „o pojednanie trójjedynego narodu ruskiego oraz o uwolnienie Rosji i Ukrainy od szkodliwej władzy żydowskiej, która, grając na szalonych naszych namiętnościach, rozpala tę bratobójczą wrogość wśród Rusów”. Podkreślił przy tym, że Atos bynajmniej nie popiera jednogłośnie Rosji i rosyjskiego pospolitego ruszenia w Donbasie w tzw. „wojnie z siłami chaosu”.

W innym miejscu swego przesłaniu skrytykował on surowo młodych Rosjan, przybywających na Świętą Górę, aby rozpocząć tu posługę zakonną. Zwrócił uwagę, że są oni tu nazywani „mnichami gazpromowymi” i postrzegani jako swego rodzaju ramię Moskwy na Atosie. „Gazprommnisi” są Żydami, czekistami i po prostu szarlatanami, przybyłymi tam na rozkaz lub za pieniądze Gazpromu i w swych modlitwach i kazaniach są gotowi wypełniać każde zamówienie duchowe – ostrzegł przełożony klasztoru.

Na zakończenie swego przesłania zapewnił, że ogromnie leży mu na sercu los narodu i państwa rosyjskiego, dodając, że nie obawia się ukrainizacji Donbasu i Noworosji, lęka się natomiast o samą Rosję, która z demograficznego punktu widzenia znajduje się w tragicznej sytuacji.

2014-09-26 17:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Legan: Życie zakonne to gigantyczna różnorodność

[ TEMATY ]

Dzień Życia Konsekrowanego

klasztor

zakonnice

zakonnicy

Karol Porwich/Niedziela

o. Michał Legan

o. Michał Legan

Jak wygląda prawdziwe życie za klasztorną furtą? Jak zakonnicy spędzają czas, gdzie szukają wsparcia oraz jak powinna wyglądać współpraca duchownych ze świeckimi, aby zatrzymać młodych w Kościele? O tym wszystkim w Dniu Życia Konsekrowanego rozmawiamy z o. Michałem Leganem, paulinem, kierownikiem Redakcji Audycji Katolickich TVP, cenionym rekolekcjonistą i autorem książek.

"Niedziela": Wielu zakon kojarzy się dziś z czymś bardzo odległym. „Ludzie z innej planety, nieznający życia...” Jak wygląda Wasza prawdziwa codzienność? Czy korzystacie z telefonów, internetu? Macie czas na realizowanie swoich pasji?

CZYTAJ DALEJ

W weekend papież na Światowym Spotkaniu nt. Ludzkiego Braterstwa

2024-05-07 19:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek weźmie udział w Światowym Spotkaniu nt. Ludzkiego Braterstwa. Odbędzie się ono w Rzymie i Watykanie w dniach 10-11 maja z udziałem m.in. 30 laureatów Nagrody Nobla. Jednym z jego celów jest „przywrócenie braterstwa jako zasady działania społecznego w przestrzeni publicznej”. „Im bardziej świat pogrąża się w ciemności, tym bardziej ludzkość szuka światła” - taką metaforą wyjaśnia sens spotkania o. Enzo Fortunato, dyrektor ds. komunikacji bazyliki watykańskiej.

Uczestniczyć w nim będą naukowcy, ekonomiści, politycy, burmistrzowie, lekarze, przedsiębiorcy, pracownicy, sportowcy i zwykli obywatele z różnych krajów świata. Zasiądą oni przy 12 „stolikach” w Watykanie i emblematycznych miejscach Rzymu. „Chcemy wraz z papieżem powtórzyć: «nie» dla wojny, «tak» dla pokoju, «tak» dla negocjacji i zasady braterstwa” - tłumaczy ks. Francesco Occhetta, sekretarz generalny Fundacji Fratelli tutti, która organizuje to wydarzenie.

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: 2,5 roku więzienia za kradzież pektorału Benedykta XVI

2024-05-08 13:02

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Mężczyzna, który w czerwcu ubiegłego roku ukradł krzyż pektoralny papieża Benedykta XVI z kościoła w Traunstein w Górnej Bawarii, został skazany na dwa i pół roku więzienia. Tak orzekł sąd rejonowy w Traunstein w Górnej Bawarii, podała agencja KNA. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Według sądu sprawca, 53-letni obywatel Czech, chce mieć pewność, że krzyż, który obecnie znajduje się u znajomego, zostanie zwrócony. Wcześniej milczał na temat miejsca pobytu pektorału. Jego wartość nie może być dokładnie określona, szacuje się, że wynosi co najmniej 800 euro i ma dla wiernych bardzo dużą wartość symboliczną. Benedykt XVI zapisał go w testamencie swojej rodzinnej parafii św. Oswalda. To właśnie tutaj odprawił swoją pierwszą Mszę św. jako neoprezbiter w 1951 roku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję