Reklama

W wolnej chwili

Dobroczyńcy spod znaku Szreniawy

Jezuita, ks. Mrowiński, pisał, że książę Lubomirski zwykł był mawiać: „Miałem się przedtem nieźle, przecież mi nie stawało... Jakom się począł dzielić z Bogiem fortuną moją, kościoły i klasztory fundować, sam nie wiem jak mi Bóg wszystkiego przymnaża”...

Niedziela przemyska 1/2015, str. 8

[ TEMATY ]

historia

Arkadiusz Bednarczyk

Madonnaufundowana przez książąt Lubomirskich (od dominikanów) z XVII książ

Madonnaufundowana przez książąt Lubomirskich (od dominikanów) z XVII książ

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Możny ród Lubomirskich pieczętujący się herbem Szreniawa wydał wielu zacnych przedstawicieli i dobroczyńców Kościoła. Ojciec łańcuckiego księcia Stanisława „cnoty swemi dał mu wzór jak służyć Panu Bogu i Ojczyźnie...”.

Książę władca

Kiedy Roku Pańskiego 1621 zmarł pod Chocimiem hetman Chodkiewicz, książę Stanisław Lubomirski z Łańcuta przejął dowództwo, które pozwoliło powstrzymać szczęśliwie kolejne szturmy tureckie i zmusić wroga do podpisania porozumienia. Po pomyślnie zakończonych rokowaniach papież okrzyknął Lubomirskiego „obrońcą chrześcijaństwa”. Książę jako wotum za zwycięstwo ufundował wiele kościołów. Dysponował tysiąc osobowym dworem, ale jako przedstawiciel swojej warstwy społecznej chciał, aby spełniano wszelkie jego zachcianki... Za przykład niech posłuży sprawa z karmelitami, którzy – jako zakon surowej obserwancji – odmówili używania kapel i śpiewaków podczas nabożeństw. Książę przeforsował swoje, interweniując w tej sprawie nawet na kapitule generalnej zakonu. Książę Stanisław odnowił również łańcucką farę oraz przywrócił łańcuckim dominikanom ich klasztor wraz z kościołem (po reformacji). Mógł więc śmiało być nazwany odnowicielem łańcuckich kościołów. Został pochowany w podziemiach kościoła Karmelitów w Wiśniczu. Wspomnijmy, że hitlerowcy dokonali profanacji jego szczątków, dlatego w 2009 r. miał miejsce powtórny pogrzeb księcia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Książę hetman

Reklama

Syn naszego księcia – Jerzy Sebastian Lubomirski pełnił urząd hetmana polnego i dniach 18-29 stycznia 1656 r. gościł na zamku łańcuckim króla Jana Kazimierza Wazę, który zastanawiał się tutaj jak uchronić Rzeczpospolitą przed najeźdźcą szwedzkim. Monarcha odwiedził i łańcucką farę, a 20 stycznia w Łańcucie zawiązana została przy boku Jana Kazimierza konfederacja koronna – co oznaczało, że na jej czele stanął sam król. Zapadła uchwała o dalszym prowadzeniu walk ze Szwedami. Wśród sygnatariuszy aktu konfederacji znaleźli się najważniejsi dostojnicy w tym biskup przemyski Andrzej Trzebicki. Książę Jerzy Sebastian ponownie odnowił zniszczone po najeździe księcia Rakoczego kościoły (w tym wystawił kaplicę swojego patrona św. Sebastiana). Dodatkowym powodem był ślub jego córki Krystyny z kasztelanem krakowskim Feliksem Kazimierzem Potockim. Ślub ten wprawił w zdumienie ówczesne elity całej Rzeczypospolitej zaskakując swoim rozmachem. Konie w poczcie pana młodego pokryte były posrebrzaną zbroją. Cały ten pochód liczył blisko półtora tysiąca ludzi. Na przeciwko nim w Głuchowie oczekiwali marszałek wielki koronny Jerzy Sebastian Lubomirski ze swoją świtą. Kiedy młoda para przybyła do Łańcuta, powitała ich salwa oddana z dwunastu dział. W miejscowym kościele odbył się ślub, a w chwili zawierania związku małżeńskiego oddano salwę honorową 24 razy. Ucztowano na zamku, gdzie do stołu podawało sześćset ludzi.

Kolejno w Łańcucie rządy sprawowali synowie księcia hetmana: Franciszek (który dokończył renowację łańcuckiej fary) oraz Stanisław Herakliusz. U tego ostatniego gościł w Łańcucie król Jan III Sobieski. Książę Stanisław Herakliusz znany był również z tego, iż wydawał zalecenia do swoich poddanych zaczynające się od słów: „Ponieważ wszystkie sprawy i zabawy ludzkie powinny zaczynać się od Pana Boga – jako źródła wszelkiego dobra”... Warto wspomnieć, że na zamku łańcuckim w 1704 r. w obecności króla Augusta II Mocnego ogłoszono manifest przeciwko Szwedom oraz Stanisławowi Leszczyńskiemu, który został w szwedzkim obozie wojskowym wybrany królem Polski.

Książę... piekielnych ciemności

Jednak kolejnego właściciela Łańcuta oraz Piotraszówki – dzisiejszej Boguchwały, Teodora, zwano księciem piekielnych ciemności. Dopuszczał się licznych nadużyć i aktów przemocy. Pobierał w swoich dobrach liczne kontrybucje, dopuszczał się ze swoim prywatnym wojskiem licznych szkód. Spotykał się z królem szwedzkim Karolem XII. Prawdziwy skandal w kręgach polskiej magnaterii wybuchł po tym, jak książę odbił krakowskiemu kupcowi urodziwą małżonkę Elżbietę Cumming, którą poślubił. Ten mezalians z mieszczką spowodował, że elity państwowe odwróciły się od niego. Znany był z tego, że wybudował piękny zespół kościelny w Boguchwale (jako zadośćuczynienie za swoje gwałtowne postępowanie), a także odremontował kościół farny w Łańcucie i odbudował kościół Dominikanów. W 1733 r. gościł w Łańcucie Stanisława Konarskiego, najwybitniejszego polskiego pijara i założyciela Collegium Nobilium. Pod koniec życia miał rzec: „Bogu chwała, że skończyłem swoje kościoły...” (Od tego zresztą wzięto nazwę Boguchwały).

2014-12-22 16:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anglia zawdzięcza im życie

Niedziela Ogólnopolska 37/2020, str. 52-53

[ TEMATY ]

historia

Narodowe Archiwum Cyfrowe

Piloci Dywizjonu 303, od lewej: Mirosław Ferić, John Kent, Bogdan Grzeszczak, Jerzy Radomski, Jan Zumbach, Witold Łokuciewski, Zdzisław Henneberg, Jan Rogowski, Eugeniusz Szaposznikow

Piloci Dywizjonu 303, od lewej: Mirosław Ferić, John Kent, Bogdan Grzeszczak, Jerzy Radomski, Jan Zumbach, Witold Łokuciewski, Zdzisław Henneberg, Jan Rogowski, Eugeniusz Szaposznikow

Polscy lotnicy z iście ułańskim impetem atakowali Luftwaffe. Zapasy w powietrzu – „sport” tylko dla najtwardszych – stały się ich żywiołem. Świat w wielkim napięciu śledził przebieg bitwy o Anglię w 1940 r. Czy Hitler znów zwycięży?

Hurricane czy Spitfire – to miało drugorzędne znaczenie. Samolot miał być sprawny, a najważniejsze było, kto siedzi za sterami i naciska spust; liczyły się dobre oko, taktyka i zawziętość. Polscy piloci myśliwców stali się przekleństwem Hermanna Göringa. Dowódca Luftwaffe, w przeszłości as niemieckiego lotnictwa, potrafił docenić ich kunszt i klasę, ale wobec strat, jakie zadawali Niemcom, był bezradny. Plan desantu wojsk Adolfa Hitlera na Wyspy Brytyjskie miał szanse powodzenia jedynie w przypadku zniszczenia alianckich sił powietrznych, ale z każdym kolejnym dniem bitwy o Anglię stawał się tylko mirażem. Stopniowo malała przewaga niemieckiego lotnictwa, a Polacy mieli w tym spory udział. Polskie lotnictwo posiadało aż 41 asów myśliwskich – pogromców przynajmniej 5 niemieckich maszyn w powietrznych walkach bitwy o Wielką Brytanię, stoczonej między 8 sierpnia a 31 października 1940 r. Göring rzucił do walki 6 tys. supernowoczesnych samolotów, ale „rozbił się o ścianę”.
CZYTAJ DALEJ

Diecezja ma zapłacić 400 tys. zł zadośćuczynienia. Jest wyrok sądu

2025-01-10 10:20

[ TEMATY ]

sąd

Adobe Stock

400 tys. zł zadośćuczynienia, wraz z odsetkami, musi zapłacić diecezja bielsko-żywiecka Januszowi Szymikowi wykorzystywanemu seksualnie w dzieciństwie przez księdza. Decyzję ogłosił w piątek bielski sąd okręgowy, kończąc niemal dwuletni proces cywilny. Wyrok jest nieprawomocny.

Podczas ogłaszania werdyktu przez sędzię Marzenę Buszkę na sali rozpraw obecny był Janusz Szymik, który wytoczył sprawę diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Zupa od św. Siostry Faustyny

2025-01-10 18:45

Małgorzata Pabis

    W piątek 10 stycznia do Dzieła Pomocy św. Ojca Pio Rektorat Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach dostarczył sto pięćdziesiąt porcji zupy jarzynowej i pieczywo!

Środki na zakup ciepłego posiłku pochodziły ze środków zgromadzonych na Funduszu Miłosierdzia. - Niemal na początku roku rozpoczynamy po raz kolejny akcję „Zupa od św. Siostry Faustyny”. Chcemy każdego miesiąca za wzorek Apostołki Bożego Miłosierdzia dostarczać ciepły posiłek tym, którzy go potrzebują – mówi Małgorzata Pabis, dziękując wszystkim ludziom o „wielkiej wyobraźni miłosierdzia” za to, że wspierają Fundusz Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję