Christus Mansionem Benedicat (C+M+B) to łacińska sentencja, która w tłumaczeniu na język polski brzmi: „Niech Chrystus błogosławi to mieszkanie”. Wiąże się z rozpowszechnionym w Polsce od XVIII wieku zwyczajem zapisywania na drzwiach domostw inicjałów imion: Kacper + Melchior + Baltazar (K+M+B).
Trzej Królowie (jako pierwszy określenia tego użył św. Cezary z Arles w VI w.) to trzej mędrcy ze Wschodu, których Gwiazda Betlejemska doprowadziła do stajenki, aby oddali pokłon Dziecięciu Jezus i, jak mówią słowa kolędy, „oddali dary, co z sobą wzięli”. Spotkała ich ogromna łaska, która stać się może również naszym udziałem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Każdy z nas w noc Bożego Narodzenia ma szansę stać się jednym z nich, oddając pokłon Chrystusowi poprzez udział we Mszy św. pasterskiej, przyjęcie Eucharystii. Ma możliwość ofiarować dary: miłość bliźniego – złoto (symbolizujące Chrystusa Króla), spowiedź i obietnice poprawy – kadzidło (symbol bóstwa Chrystusa), nasz ziemski żywot, pielgrzymkę ku śmierci i zmartwychwstaniu – mirrę (symbol Chrystusa, człowieka śmiertelnego).
Reklama
Jak mówi tradycja Kościoła wschodniego, Matka Boża przed zaśnięciem ofiarowała te trzy dary swoim krewnym. W pismach historycznych Konstantynopola wspomina się, iż znalazły się one w Bizancjum. W następstwie upadku tej perły Wschodu, zdobytej w 1453 r. przez Osmanów, królowa serbska Maria przewiozła dary do jednego z 14 klasztorów na górze Atos. Ofiarowała je klasztorowi św. Pawła, którego założycielem był św. Paweł z Kseropotam. Relikwie znajdują się tam do dzisiaj w formie złotych płyt z przepięknym ornamentem, do których przymocowano paciorki stworzone z mieszaniny mirry i kadzidła. Przechowywane są w 10 szkatułach. Pielgrzymujący do tego świętego miejsca wierni mają możliwość adoracji tak wielkiego skarbu.
Co do postaci Trzech Króli, nie posiadamy zbyt wiele informacji źródłowych. Jedynie św. Mateusz pisze w Ewangelii o mędrcach ze Wschodu, którzy przybyli do Betlejem, aby oddać pokłon i ofiarować dary Najwyższemu.
Najpopularniejszym ośrodkiem kultu Trzech Króli w Europie Zachodniej jest niemieckie miasto Kolonia. W miejscowej katedrze znajduje się stworzony na wzór trzynawowej bazyliki relikwiarz, ozdobiony ponad tysiącem pereł i szlachetnych kamieni, 74 figurami z pozłacanego srebra, którego fronton przedstawia Dzieciątko Jezus w ramionach Matki Bożej i oddających Mu pokłon trzech mędrców. Zestawiony jest w formie sąsiadujących ze sobą dwóch sarkofagów, na których umieszczono trzeci, w nich to właśnie przechowywane są relikwie.
Tradycja ta związana jest z Kolonią od 1164 r., kiedy to z podbitego Mediolanu Rainald z Dassel – kanclerz cesarza Fryderyka I Barbarossy przywiózł szczątki czczone w tym mieście jako relikwie Trzech Króli. O tym, jak znalazły się one we Włoszech, wiemy niewiele. Najwięcej materiałów na ten temat dostarczają nam dokumenty związane z żywotem biskupa Eustorgiusza. Wspomina się tam, iż znalazła je w Jerozolimie w IV w. matka cesarza Konstantyna św. Helena. Jednak dopiero po 500 latach umieszczono w jednym z podmediolańskich kościołów. Niektóre zapiski wspominają, iż mediolańczycy nie wiedzieli, jaki posiadają skarb, aż do roku 1158, kiedy to spodziewając się oblężenia, zmuszeni zostali do przeniesienia w głąb miasta jakichś relikwii z kościoła znajdującego się u jego bram. Wtedy odkryli, jak drogocenny skarb posiadają.