Reklama

Popielec – piękno symbolu i gestu

Nie przywiązuj się, człowieku, do tego, co ziemskie, bo niczego nie zabierzesz na tamten świat. To pierwsze, choć nie najważniejsze, przesłanie Środy Popielcowej. Przypomina ona też, że trzeba dbać o wyższe dobra: przyjaźń z Bogiem, trwanie w Bożej łasce i sprawiedliwe życie w miłości Boga i bliźniego

Niedziela Ogólnopolska 7/2015, str. 28-29

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W świadomości wielu wiernych pokutuje niewłaściwe przekonanie, że okres Wielkiego Postu jest ponury i smutny. Okazuje się, że jest to prawdziwy czas łaski od Pana: ludzie odzyskują właściwe proporcje w swym życiu i wprowadzają pożądaną korektę w hierarchii wartości. Jeśli też decydują się na większą ascezę, to przecież w niedalekiej perspektywie dostrzegają już radość i słodycz świętowania.

Życie obrócone w proch

Bez cienia wątpliwości początek Wielkiego Postu powszechnie kojarzy się jednak z popiołem. – Popiół był używany w wielu religiach – wyjaśnia ks. prof. Maciej Ostrowski z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. – Jego symbolikę przejęło chrześcijaństwo. Przede wszystkim jest on znakiem żałoby. Po śmierci bliskiej osoby posypywano się na znak żałoby popiołem, tarzano się w popiele, spano w nim, podrzucano popiół do góry. Popiół jest równocześnie znakiem oczyszczenia (używało się go do oczyszczania przedmiotów, zanim wynaleziono bardziej skuteczne środki chemiczne).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krakowski teolog przywołuje w tym kontekście słowa Jezusa wypowiedziane wobec grzesznych miast: „Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły” (Mt 11, 20-21). Oczyszczenie zatem to poddanie się Bożemu miłosierdziu i przebaczeniu poprzez żal i szczerą chęć poprawy. Ale też przyjęcie jakiegoś dzieła pokutnego (trudu, cierpienia) – człowiek cierpi, gdy tarza się w popiele.

Warto też podkreślić, że popiół powstaje ze spalania, że poprzez pokutę (szczególnie w Wielkim Poście), w myśl słów św. Pawła, ma umrzeć w każdym z nas „stary człowiek”, grzeszny, by mógł narodzić się nowy człowiek dzięki łasce, którą wysłużył nam Chrystus Zmartwychwstały (Zmartwychwstanie kończy okres Wielkiego Postu).

Jak zauważa ks. Maciej, ciekawe jest to, że popiół na Środę Popielcową przygotowuje się ze spalonych palm poświęconych w poprzednim roku w Niedzielę Palmową. Ten fakt przypomina, że właśnie Chrystus, wysławiany przy wjeździe do Jerozolimy przez tłumy niosące gałązki palmowe jako Mesjasz i Król, daje nam siłę do duchowego odrodzenia – pokonywania grzechów i budowy dobra w sobie. – Obrzęd posypywania głów popiołem w Środę Popielcową przypomina, że stworzony przez Boga z prochu ziemi człowiek na końcu życia znów obróci się w proch – mówi ks. Ostrowski. – Popiół przypomina zatem znikomość ludzkiego życia, konieczność pamięci o tym, by żyć sprawiedliwie, w Bożej łasce, bo nasze ziemskie życie skończy się i pozostanie po nim tylko proch.

Reklama

Ks. dr Stanisław Mieszczak SCJ z krakowskiego UPJPII wskazuje na jeszcze jeden ciekawy aspekt posypania głowy popiołem. – Gdy ten znak wchodził do liturgii, zarówno w Starym Testamencie, jak i w czasach chrześcijańskich posypywanie popiołem było jednym z nielicznych sposobów użyźniania ziemi. Tam, gdzie posypano ją popiołem, była nadzieja na lepszy plon. Posypanie głowy było więc po prostu znakiem nadziei na zmianę na lepsze. Nie można też zapomnieć o symbolice Feniksa, mitycznego ptaka, który odradzał się z popiołów. To też symbol chętnie używany przez chrześcijan.

Krakowski teolog zachęca więc, by nie rozumieć znaku posypywania głów popiołem wyłącznie w sensie negatywnym, jako znaku upokorzenia i uniżenia. Poprzez przyjęcie tego znaku, będącego jednym z sakramentaliów (nie sakramentów!), człowiek świadomie podejmuje dar łaski Bożej, która będzie mu pomagać w drodze do odnowy.

Bicie duchowych rekordów

Okres Wielkiego Postu to także asceza. Wielu osobom kojarzy się ona z bezsensownym ograniczaniem samego siebie, wręcz z samowyniszczaniem. – Tymczasem asceza polega na trudach podejmowanych przez człowieka, by uzyskiwać doskonałość – tłumaczy ks. Ostrowski. – Obserwujemy, jak wielu ludzi (nawet do przesady) ubiega się o zdobywanie umiejętności fizycznych i intelektualnych. Popularne jest dążenie do bicia rekordów. Rekordziści są podziwiani i nagradzani. W świetle przytoczonej definicji takie zachowania mieszczą się w pojęciu ascezy. Asceza to też umiejętność wyrzekania się jednych wartości, by móc osiągnąć inne, w ludzkim uznaniu wyższe. To robi każdy z nas, chcąc cokolwiek osiągnąć w życiu: nauczyć się czegoś, zdobyć pracę, zarobić na mieszkanie, osiągnąć jakiś cel itd. Każdy człowiek, któremu zależy na tym, by coś większego w życiu zrobić, jest ascetą. Trzeba mu tylko dobrze wytłumaczyć, co to słowo oznacza. A tak na marginesie – nowoczesna dietetyka mówi, że dla dobra fizycznego, dla zdrowia trzeba ograniczać posiłki, mądrze dobierać menu (nie jem wszystkiego, co mi smakuje), a nawet okresowo pościć. Ilu z nas kieruje się takimi regułami?

Reklama

Ksiądz profesor zwraca też uwagę na fenomen licznego uczestnictwa w Eucharystii w Środę Popielcową. – Wydaje się, że ludzie chętniej przychodzą wtedy do kościoła na nabożeństwo, gdyż dzieje się coś nadzwyczajnego – tłumaczy. – Podobnie jest w inne dni, także w inne święta, gdy ma miejsce święcenie świec, palm, pokarmów wielkanocnych, kadzidła. Trochę się przyzwyczajamy do świętowania w powtarzających się, odbieranych jako monotonne, formach. To, oczywiście, może być interpretowane jako niezrozumienie głębi codziennej liturgii, a nawet niedojrzałość katolików. Ale możemy również powiedzieć, że człowiekowi potrzeba widzialnych, fizycznych znaków, modlitwy wyrażanej w różnych gestach, obrzędach. Jesteśmy całością fizyczno-duchową. Świętujemy nie tylko duchem, ale widzialnymi gestami. To jest też pouczające dla duszpasterzy animujących liturgię.

Ks. Mieszczak w refleksji nad fenomenem Popielca wskazuje jeszcze na element pewnej rutyny. – Ciągle aktualne jest pewne przyzwyczajenie – tłumaczy. – Stosunkowo niedawno zmieniło się ustawodawstwo w Kościele w tym względzie. Jeszcze w 1961 r. Środa Popielcowa należała do najważniejszych obchodów roku kościelnego (I klasy) i uczestniczenie w tym dniu we Mszy św. było obowiązkiem każdego wierzącego. Drugim motywem może być fakt, że wtedy w kościele coś otrzymujemy. Ten znak popiołu staje się dla człowieka czymś ważnym, a czasami nawet zabobonnym. Dla nas, wierzących, najważniejszym motywem będzie zawsze łaska, która pomaga nam w procesie nawrócenia. A taką potrzebę wielu z nas wciąż odczuwa.

2015-02-10 14:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący KEP: nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia!

2024-04-18 08:57

[ TEMATY ]

aborcja

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat News

Abp Tadeusz Wojda

Abp Tadeusz Wojda

Nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda podczas trzydniowego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej. Zaznaczył, że życie jest największym darem Bożym.

W piątek w Łomży zakończy się trzydniowe Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej(COMECE). W czasie trzech sesji biskupi dyskutują o procesie integracji Unii Europejskiej, o jej postrzeganiu z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej i o przyszłych kierunkach jej rozwoju w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Dokumenty diecezjalnego procesu beatyfikacyjnego Sł. Bożej S. Leszczyńskiej dotarły do Watykanu

2024-04-17 12:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

sługa Boża Stanisława Leszczyńska

Kl. Kamil Gregorczyk

Stanisława Leszczyńska - witraż

Stanisława Leszczyńska - witraż

11 marca br., w 50. rocznicę śmierci Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej, w Wyższym Seminarium Duchownym uroczyście zakończono diecezjalny etap procesu łódzkiej Bohaterki z Auschwitz.

Podczas uroczystości odbyło się zaprzysiężenie ks. dr. Łukasza Burcharda, który – jako portator akt diecezjalnego procesu beatyfikacyjnego został zobligowany do dostarczenia zebranych dokumentów procesowych do watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. - Ja ks. Łukasz Burchard, mianowany przez jego eminencję kardynała Grzegorza Rysia poratorem akt dochodzenia diecezjalnego w procesje beatyfikacyjnym Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej do Stolicy Apostolskiej przysięgam – że w najbliższym czasie doręczę je do Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie wraz z załączonymi listami polecającymi. Tak mi dopomóż Bóg i ta święta Ewangelia, której dotykam moimi rękami – mówił podczas przysięgi ks. Burchard. 

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję