Reklama

Metrem na Światowe Dni Młodzieży

Młodość i kreatywne podejście do życia – to wspólny mianownik 240 uczestników XII Krajowego Forum Duszpasterstwa Młodzieży. A różnice? Język, wyznanie, kraj lub mała ojczyzna w Polsce. Trzy dni przebywania ze sobą pokazują, że różnice te są tak naprawdę bogactwem Światowych Dni Młodzieży

Niedziela Ogólnopolska 8/2015, str. 26-27

Diana Golec

Margarita i Witalij Borgerowie z Kazachstanu

Margarita i Witalij Borgerowie z Kazachstanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Forum, jak sama nazwa wskazuje, to genialna przestrzeń wymiany doświadczeń ludzi z różnych diecezji. Ale nie tylko. Pojawiły się też delegacje z Armenii, Kazachstanu, Rosji, Białorusi, Mołdawii, Ukrainy, a nawet z Brazylii. Nie zabrakło też biskupów i duszpasterzy towarzyszących poszczególnym grupom.

– Miłość jest innym narzędziem poznania niż intelekt – słowa bp. Grzegorza Rysia do uczestników forum są wezwaniem nie tylko do tego, by zaprosić Boga do swego życia, ale i do wejścia w bliższą relację z drugim człowiekiem. To właśnie jest esencja Światowych Dni Młodzieży.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od parafii do peryferii

Od 30 stycznia do 1 lutego br. Łomża, gdzie tym razem zorganizowane było spotkanie, przeżywała prawdziwe ożywienie. To taki przedsmak 2016 r., kiedy to w lipcu młodzież z całego świata przyjedzie na tzw. Dni w Diecezjach, poprzedzające wydarzenia centralne Światowych Dni Młodzieży. To pokazuje, że ŚDM to nie tylko Kraków. Mówienie o Dniach w Diecezjach jest bardzo ważne. Dla wielu osób w parafiach jest wciąż wielkim zaskoczeniem, gdy ksiądz prosi z ambony, by otworzyć domy dla młodych, którzy będą mówili w obcym języku.

– Ale jak to?! Nie Kraków? – pytają zdziwieni.

Są też tacy, którzy już dzisiaj zastanawiają się, jak mogą się włączyć w przygotowania. Możliwości jest wiele. Od przyjęcia pielgrzymów i ugoszczenia ich w rodzinie, gdzie mogą poznać nasze polskie tradycje i kulturę, aż do zaangażowania się w wolontariat, czyli bezpośrednie działania na rzecz ŚDM. Jest też Bilet dla Brata, którym objęte są grupy z 13 krajów Europy Wschodniej i Zakaukazia, chcące przyjechać na spotkanie z papieżem podczas tego wielkiego święta młodych. Projekt BdB to zbieranie funduszy zarówno na bilet, jak i na pakiet pielgrzyma, w który wyposażony będzie każdy uczestnik ŚDM. Dla osób zaangażowanych w zbiórkę ważne jest, by znać realne potrzeby rówieśników ze wschodu. Stąd też pomysł, by sporą część forum przeznaczyć na prezentacje poszczególnych grup. Wiele emocji wzbudzają wystąpienia młodych z Ukrainy i z Rosji. Nagle realia wojny, o których dowiadujemy się z mediów, stają się brutalną rzeczywistością. Niełatwa sytuacja jest też w Uzbekistanie. O. Piotr Kawa mówi o inwigilacji Kościoła, o tajnych rekolekcjach – to realia, które polska młodzież zna już tylko z podręczników historii. Nie więcej niż 15 osób dostanie pozwolenie na wyjazd z Uzbekistanu do Polski. Są z nami Margarita i Witalij – małżeństwo z Kazachstanu. Oboje przeżyli nawrócenie jako osoby dorosłe. Teraz starają się docierać do młodych, którzy niewiele mają styczności z prawdziwą wiarą.

Reklama

Te świadectwa otwierają oczy na trudności, z jakimi borykają się osoby wierzące za wschodnią granicą. To z kolei daje silniejszy bodziec, by im pomóc, żeby mogli się poczuć częścią Kościoła powszechnego. Bezpośrednim owocem forum w Łomży jest kontakt, jaki poszczególnym diecezjom udało się nawiązać z grupami ze Wschodu. W efekcie spotkają się jeszcze raz podczas Dni w Diecezjach. Jak wiele osób będzie mogło przyjechać w to wyjątkowe lato 2016 r.? To zależy od naszej hojności.

Już w drodze

Oprócz gości z zagranicy swoje dotychczasowe osiągnięcia prezentują też grupy z Polski. Wśród nich dominują opowieści związane z peregrynacją znaków ŚDM –Krzyża i ikony Matki Bożej Salus Populi Romani. Krążąc po całej Polsce, jednoczą one starszych i młodych na wspólnej modlitwie w intencji Światowych Dni Młodzieży. Są niezwykłe świadectwa o tym, jak obecność krzyża, przed którym modliły się miliony z całego świata, wywraca dotychczas spokojne, ale smutne życie. Ten znak zostawia ślad w sercu. Na różne sposoby, czasem nawet poprzez pozornie negatywne doświadczenia, o których opowiada Agnieszka z Opola:

– Przy krzyżu znalazły się osoby, które niekoniecznie chciały tam być... Był to dla nas trudny moment, bo wielu uczestników tego spotkania po prostu wyszło. Z jednej strony widzieliśmy wywyższenie krzyża, który dla nas jest naprawdę bardzo ważnym znakiem, a z drugiej – widzieliśmy, jak młodzież ucieka z tych rekolekcji wyjściem bocznym. To bolało...

Reklama

Zarówno Agnieszka, jak i jej rówieśnicy czują się odpowiedzialni za inne osoby, będące daleko od wiary. Mają świadomość, że ich zadaniem jest iść na peryferie i docierać do rówieśników, którzy nie znają Kościoła otwartego na człowieka.

Jest też wiele pomysłów na jutro. Dotyczą nie tylko przygotowań duchowych, ale i logistycznych:

– Dzięki wystąpieniom innych grup diecezjalnych zobaczyliśmy, na jakich płaszczyznach należy podjąć współpracę choćby z samorządami, z ośrodkami kultury – mówi Kasia Kozioł z diecezji siedleckiej.

Z kolei Alek Wiśniewski z Warszawy opowiadał, że największym potencjałem jego diecezji jest wolontariat, dla którego organizowane są co miesiąc specjalne szkolenia. Młodzi tryskają taką energią i entuzjazmem, że nie mogą się doczekać, by zacząć działać.

– Niech więc zbudują metro! – padło żartobliwe stwierdzenie jednego ze słuchaczy. Żartobliwe, ale trafne. W zetknięciu z tą młodzieżą ma się wrażenie, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Pozostaje pytanie, czy duszpasterze będą potrafili ten potencjał wykorzystać.

– Światowe Dni Młodzieży tak naprawdę już ruszyły! Nie jesteśmy na etapie przygotowań, ale na etapie realizacji tego programu, i to jest genialna rzecz – mówi ks. Adam Bab z diecezji lubelskiej.

Uczestnicy czują, że nie są jednostkami, ale dużą wspólnotą, działającą nie tylko w kraju, ale tak naprawdę na całym świecie – wszędzie już się to dzieje. Światowe Dni Młodzieży trwają nieustannie! Na tym polega raban, o którym mówił papież Franciszek.

Tym, co porywa młodzież, jest międzynarodowość, wymiana kultur. Nawiązane znajomości, spotkania i świadectwa mocno przemawiają do serca i nie sposób usunąć ich ze swego życia. ŚDM w Polsce będą okazją dla Europy i świata, by spojrzeć na Kościół inaczej, niż jest przedstawiany przez media i polityków, oraz by zmienić nasz dotychczasowy odbiór.

2015-02-17 11:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mistrz katechezy

2024-04-09 14:22

Niedziela Ogólnopolska 15/2024, str. 20

[ TEMATY ]

patron tygodnia

pl.wikipedia.org

Św. Cezary Bus

Św. Cezary Bus

Ten święty pokazuje, że nauczanie wiary powinno być przystępne i wymaga udziału rodziców.

Cezary Bus żył w czasach duchowego zamętu, gdy wraz z początkiem reformacji Europa pogrążyła się w politycznym, społecznym i religijnym kryzysie. Również w jego życie wkradł się duchowy chaos, gdy jako młodzieniec wstąpił do gwardii królewskiej – światowość, w której się zatracił, przyćmiła myśl o Bogu. Ten stan rzeczy odmieniła ciężka choroba, na którą zapadł – miał wówczas czas na przemyślenie swego postępowania. Właśnie wtedy odkrył w sobie powołanie do stanu duchownego.

CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Święty Benedykt Józef Labre, który „użyczył” twarzy Jezusowi

2024-04-16 08:26

[ TEMATY ]

Święty Benedykt Józef Labre

Domena publiczna

Święty Benedykt Józef Labre

Święty Benedykt Józef Labre

Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.

Benedykt Józef Labre urodził się 26 marca 1748 r. w Amettes (Francja) w ubogiej, wiejskiej rodzinie. Był najstarszy z piętnaściorga rodzeństwa. Od wczesnego dzieciństwa prowadził głębokie życie modlitewne, dlatego po ukończeniu edukacji, w wieku 16 lat, mimo sprzeciwu rodziny, pragnął wstąpić do klasztoru. Kilkakrotnie prosił o przyjęcie do kartuzów, znanych z surowej reguły - bezskutecznie. Pukał też do trapistów, ale i tu spotkał się z odmową. Kiedy więc przyjęto go cystersów, wydawało się, że marzenia jego wreszcie się spełniły, ale po krótkim czasie musiał opuścić klasztor. Uznano, że jest mało święty i zbyt roztargniony, nie będzie więc dobrym mnichem.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: troska o powołania w Kościele nie jest rekrutacją kandydatów

2024-04-16 14:17

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Episkopat News

Troska o powołania w Kościele katolickim nie jest próbą rekrutacji kandydatów do pustoszejących seminariów i nowicjatów, ale pomocą człowiekowi w odkryciu jego miejsca w świecie – powiedział delegat KEP ds. powołań bp Andrzej Przybylski.

W IV niedzielę wielkanocną, nazywaną niedzielą Dobrego Pasterza, 21 kwietnia w Kościele katolickim obchodzony będzie 61. Światowy Dzień Modlitw o Powołania. W Polsce rozpoczyna on tydzień modlitw o powołania do szczególnej służby w Kościele. W tym roku pod hasłem "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie mój Syn".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję