Reklama

Jasna Góra

Odpust Matki Bożej Różańcowej

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

Dec

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpoczął się październik – miesiąc poświęcony w szczególny sposób modlitwie różańcowej. Dzisiaj w niedzielę, 5 października na Jasnej Górze trwają uroczystości odpustowe ku czci Matki Bożej Różańcowej.

Uroczystej Eucharystii na Szczycie, rozpoczętej o godz. 11.00, przewodniczy bp Ignacy Dec, ordynariusz świdnicki. W dzisiejszych uroczystościach biorą udział członkowie Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej (Zarząd i parafialne Koła) oraz pielgrzymi z różnych stron kraju, zwłaszcza należący do Kół i Róż Różańcowych - w sumie ok. 4 tys. osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mszę św. koncelebrują: o. Bogumił Schab, dyrektor Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej i o. Jan Poteralski, tegoroczny rekolekcjonista (dzisiejszą uroczystość poprzedziły trzydniowe rekolekcje dla Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej).

Słowa pozdrowienia do zebranych skierował o. Jan Poteralski, podprzeor sanktuarium. Mówił: „W XXI wieku, kiedy dostrzegamy wiele zła i błędnych ideologii niszczenia rodziny i tego, co Polskę stanowi mądrzy i wierzący ludzie spoglądają coraz częściej na Maryję, Matkę naszego Pana Jezusa Chrystusa i biorą do ręki Miserikordynę, ten niezawodny lek na serce, jakim jest Różaniec, i z odwagą patrzą w przyszłość, zawierzając losy swoje i świata Matce Bożej na wzór św. Jana Pawła II. Niech tegoroczna pielgrzymka jeszcze bardziej umocni waszą wiarę i pomoże odkryć piękno modlitwy różańcowej, dzięki której możemy wypraszać u miłosiernego Boga tyle łask. Niech Różaniec będzie takim naszym przyjacielem, w chwilach radosnych i bolesnych, niech towarzyszy nam prze całe nasze życie. Otoczmy różańcem naszą Ojczyznę, rodzinę i każdego człowieka. Matko Boża Różańcowa, wejdź do naszych rodzin, Ojczyzny i całego świata, przyjdź jeszcze raz, i pomóż nam, i powiedz, co mamy czynić, aby nie zginąć, i pomóż nam już nigdy grzechem nie obrażać Boga i drugiego człowieka”.

Reklama

„Jako członkowie Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej przybywamy tutaj, by pokłonić się Maryi, naszej Matce i Królowej, do której nosimy nieustannie w naszych sercach wielką miłość i cześć. Przybywamy tym razem po to, by na początku miesiąca różańcowego przypomnieć sobie, jak właśnie ważna jest modlitwa różańcowa, którą zanosimy każdego dnia przed Boży Majestat za pośrednictwem Matki Najświętszej - mówił w homilii bp Ignacy Dec – Przypomnijmy, że modlitwa różańcowa narodziła się w Kościele w wiekach średnich, jej pojawienie się zawdzięczamy św. Dominikowi i św. Franciszkowi z Asyżu, założycielom zakonów żebraczych. Ma ona na wskroś charakter biblijny, gdyż jest poświęcona rozważaniu tajemnic z życia Pana Jezusa i Jego Matki zapisanych w Ewangeliach. Pierwotnie całą historię Pana Jezusa i Maryi zawarto w 15 tajemnicach różańcowych, po kilku wiekach św. Jan Paweł II dodał 5 tajemnic światła. Każda z 20 tajemnic ma dwie spinające klamry, początkowa klamra to modlitwa ‘Ojcze nasz’, ułożona przez samego Chrystusa i przekazana Kościołowi, wzór każdej modlitwy, a klamra końcowa, zamykająca każdą tajemnicę to uwielbienie Trójcy Przenajświętszej słowami: ‘Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu’. Między tymi klamrami powtarzamy 10 razy w każdej tajemnicy modlitwę ‘pozdrowienia anielskiego’, w jej pierwszej części przypominamy Maryi słowa, które usłyszała podczas Zwiastowania (…), a drugiej części ‘pozdrowienia anielskiemu’ kierujemy do Maryi prośbę, aby modliła się za nas teraz i w godzinę naszej śmierci”.

„Prosimy Maryję, aby modliła się za nami teraz, gdy mamy tyle zagrożeń, tyle zmartwień, gdy często nie możemy udźwignąć krzyża, który został nam włożony na ramiona, dlatego Maryję prosimy o wsparcie, o pomoc, o modlitwę, by się modliła za nami teraz, teraz gdy jesteśmy w drodze, gdy czyhają na nas przeróżne zagrożenia, ale także prosimy, aby była przy nas, gdy będziemy odchodzić z tego świata, a wszystkich nas to czeka. Możemy być pewni, że kto tę modlitwę odmawia wiele razy, każdego dnia, ten nie powinien się lękać śmierci, Maryja na pewno go nie zawiedzie, będzie pamiętać w godzinę naszej śmierci, abyśmy dobrze odeszli z tego świata, abyśmy trafili tam, gdzie jest miejsce naszej wiecznej radości” - mówił biskup Dec.

Reklama

Mszę św. poprzedziło Nabożeństwo Różańcowe z wystawieniem Najśw. Sakramentu (cz. 1, cz.2), któremu przewodniczył o. Bogumił Schab, dyrektor jasnogórskiej Rodziny Rózańcowej. Modlitwę poprowadził o. Kamil Szustak, paulin.

Na dzisiejszej Sumie zagrała Jasnogórska Orkiestra Dęta pod dyr. Marka Piątka, a zaśpiewał Jasnogórski Chór Mieszany im. Matki Bożej Królowej Polski pod dyr. Marcina Lauzera.

2014-10-05 13:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Dec: różaniec wiele razy ratował Europę, może uratować ją również dzisiaj

[ TEMATY ]

różaniec

bp Ignacy Dec

Ks. Daniel Marcinkiewicz

W chwilach wielkich zagrożeń modlitwa różańcowa wiele razy ratowała Europę. Także i dzisiaj może uratować nasz kontynent przed całkowitym zatraceniem wiary w Boga. Dlatego módlmy się często przesuwając koraliki różańca – mówił bp Ignacy Dec. Biskup świdnicki 1 października, przewodniczył VI Pielgrzymce Róż Żywego Różańca diecezji świdnickiej w metropolitalnym sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej w Bardzie. Bardzkie sanktuarium zgromadziło przeszło 1,5 tyś. wiernych i blisko 40 kapłanów diecezjalnych i zakonnych.

W homilii bp Dec mówił o historii modlitwy różańcowej, wskazując, że odegrała ona bardzo ważną rolę w drugim tysiącleciu chrześcijaństwa. „Modlitwa różańcowa odegrała bardzo ważną rolę w drugim tysiącleciu chrześcijaństwa. Na różańcu modlono się podczas wielkiej epidemii dżumy w Europie w drugiej połowie XIV wieku. W wieku XVI i XVII, gdy Europa była zagrożona inwazją islamu, trwała na naszym kontynencie wzmożona modlitwa różańcowa. Modlitwa ta, towarzyszyła również więźniom łagrów sowieckich, niemieckich obozów koncentracyjnych i żołnierzom na frontach. Modlitwa różańcowa jest także dzisiaj powszechną, dla tak wielu ulubioną modlitwą Kościoła” – mówił biskup świdnicki.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję