„Kościół potrzebuje nieustającego Zesłania Ducha Świętego” - mówił 6 października abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który przewodniczył Mszy św. w kościele seminaryjnym pw. Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana z racji inauguracji nowego roku akademickiego w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie.
Od października 2013 r. w Częstochowie odbywa się także formacja przyszłych księży diecezji sosnowieckiej. Indeksy uczelni odebrało w tym roku w sumie 12 nowych alumnów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mszę św. z metropolitą częstochowskim koncelebrowali m.in. biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak, generał Zakonu Paulinów o. Arnold Chrapkowski, przełożeni i wychowawcy seminarium na czele z ks. dr. Andrzejem Przybylskim, rektorem WSD w Częstochowie, oraz 61 kapłanów z archidiecezji częstochowskiej, diecezji sosnowieckiej. W uroczystej Mszy św. wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych, parlamentarzyści, przedstawiciele uczelni i środowiska akademickiego.
W homilii abp Depo podkreślił, że „Kościół potrzebuje ognia w sercu i umysłach, słów na ustach, które nie kłamią i nikogo nie zwodzą, które strzegą proroczego spojrzenia na wyzwania nie tylko aktualne, ale i te które przychodzą z planowanej antyewangelizacji przez pełzającą apostazję jako odejście od jedynej i wierności Ewangelii i Tradycji Kościoła i Magisterium”.
Reklama
Za św. Pawłem Metropolita częstochowski zaznaczył, że „człowiek wierzący zbawia się poprzez osobistą wiarę w Jezusa Chrystusa, który został ukrzyżowany i zmartwychwstał” i dodał, że „św. Paweł nie dba o maniery czy sukces apostolski”.
Abp Depo zaapelował do kapłanów i alumnów, że „trzeba czuwać nad swoją wiernością wobec Chrystusa i Jego Ewangelii”. - To jest nasze zadanie - przypomniał.
„Nasze głoszenie Ewangelii, czyli osobiste zaangażowanie się w głoszenie Jezusa nie może zależeć od panującej mody, od ludzkich oczekiwań, kompromisu i tolerancji” - kontynuował abp Depo i dodał, że „jeżeli naprawdę chcę podobać się Bogu, to najpierw muszę stać się sługą Jezusa, przylgnąć do Niego całym sobą i nie tylko mentalnie, ale przede wszystkim sercem, czyli sumieniem i życiem”.