Bliski Wschód
Tikrit odbity, Damaszek zagrożony
Koalicja walcząca z Państwem Islamskim (IS) odbiła z rąk dżihadystów iracki Tikrit, rodzinne miasto Saddama Husajna. To największy dotychczasowy sukces sił zwalczających terrorystów. Bez opanowania Tikritu nie można dostać się do Mosulu, który stanowi faktyczną stolicę samozwańczego kalifatu utworzonego przez terrorystów z IS. W działaniach wzięło udział 30 tys. irackich żołnierzy oraz szyickich bojowników Hashid Shaabi wspieranych przez Iran. Tikrit znajdował się w rękach sunnickiego Państwa Islamskiego od czerwca 2014 r. Po zajęciu miasta terroryści rozstrzelali tam co najmniej 1,5 tys. kadetów z Irackich Sił Powietrznych.
Kiedy w Iraku IS traciło Tikrit, w Syrii weszło na przedmieścia stolicy. Dzielnica Jarmuk położona mniej niż 10 km od centrum Damaszku i od pałacu prezydenta Baszara al-Asada jest przez nich niemal opanowana. Od początku konfliktu w Syrii wrogowie przywódcy tego kraju nie doszli tak daleko.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
(CNN/„Gazeta Polska Codziennie”/Rp.pl)
Nigeria
Prezydent Buhari obiecuje zniszczyć dżihadystów
Reklama
Boko Haram szybko pozna siłę naszej zbiorowej woli i naszej determinacji – oświadczył prezydent elekt Nigerii Muhammadu Buhari, który objął władzę w wyniku demokratycznych wyborów, pokonując dotychczasowego prezydenta Goodlucka Jonathana. Terroryści z Boko Haram usiłowali zakłócić głosowanie zamachami. Zabili ponad 40 osób, a procedurę przerwano na kilka godzin. Ostatecznie jednak udało się dokończyć wybory. Zdaniem części obserwatorów, Goodluck Jonathan przegrał, bo nie radził sobie z dżihadystami, którzy od 2012 r. zabili w Nigerii już ponad 15 tys. ludzi.
Tymczasem zaskakującą informację na temat wojny z Boko Haram podał były amerykański kongresman Steve Stockman, który kilka miesięcy temu uczestniczył w delegacji do Nigerii. Według niego, wywiad USA dysponował informacjami, które mogły pomóc w odnalezieniu ponad 200 dziewcząt porwanych w mieście Chibok w kwietniu 2014 r. W zamian za udostępnienie tych danych prezydent USA Barack Obama miał zażądać zmian w nigeryjskim prawie zgodnych z postulatami ruchu gejowskiego, ale rząd w Abudży nie zaakceptował tej propozycji.
(Lifesitenewc.com/BBC)
USA
Ochrony sumienia jednak nie będzie
Gubernator stanu Arkansas zapowiedział weto wobec ustawy dającej prawo prowadzenia biznesu zgodnie z zasadami wyznawanej religii. Gubernator Indiany, który już podpisał podobny akt prawny, po kilku dniach zapowiedział jego zmianę. Ustawy z Indiany i Arkansas oznaczałyby w praktyce, że np. kwiaciarce będącej chrześcijanką wolno odmówić obsługi wesela jednopłciowego. Podobne przepisy uchwaliło łącznie 20 stanów USA. Wywołało to gwałtowną reakcję środowisk gejowskich i celebrytów. Przeciw ustawom protestowali m.in.: prawdopodobnie przyszła kandydatka na prezydenta Hillary Clinton, piosenkarka Miley Cyrus, deklarujący się jako homoseksualista szef firmy Apple Inc. – Tim Cook i przedstawiciele przedsiębiorstw Wal-Mart oraz Angie’s List. Jak twierdzili, ochrona sumienia to „licencja na dyskryminację”. Pod tym naciskiem republikański gubernator Arkansas Asa Hutchinson stwierdził, że nie podpisze uchwalonej przez parlament stanowy ustawy. Gubernator Indiany Mike Pence usiłował bronić swojego stanowiska na łamach dziennika „The Wall Street Journal”, jednak i on w końcu zmienił zdanie.
(fronda.pl/wsj.com/wpolityce.pl/reuters.com)
Rosja
Nie zabiłem Niemcowa, torturowano mnie
Zaur Dadajew oskarżony o zamordowanie opozycjonisty Borysa Niemcowa 27 lutego 2015 r. w okolicy Kremla w Moskwie nie przyznaje się do winy. Magazyn „Moskowskij Komsomolec” opublikował treść jego rozmowy z członkami Komitetu Przeciwko Torturom. Dadajew twierdzi, że był rażony prądem i pozbawiany jedzenia. W ten sposób śledczy wymusili na nim przyznanie się do zabójstwa Niemcowa. Wkrótce potem jednak oskarżony wycofał swoje zeznania i oświadczył, że ma alibi. Dadajew przebywa w areszcie od 8 marca. Razem z nim za kraty trafili Anzor i Szagid Gubaszewowie, Chamzat Bachajew i Tamerlan Eskerchanow. Trzej ostatni wyszli już na wolność, a sąd uznał ich zatrzymanie za bezprawne.