Reklama

Niedziela Przemyska

Dzień Zaduszny

Zwyczaj modlenia się za dusze zmarłych był od dawna obecny w Kościele; już w pierwotnych wspólnotach chrześcijan wspominano zmarłych członków wspólnoty...

Niedziela przemyska 44/2015, str. 8

[ TEMATY ]

Dzień Zaduszny

Arkadiusz Bednarczyk

Chrystus jako wybawiciel dusz czyśćcowych

Chrystus jako wybawiciel dusz czyśćcowych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Walcząc z pogańskim kultem duchów w X stuleciu, opat słynnego opactwa benedyktyńskiego w Cluny wprowadził 2 listopada do liturgii Dzień Zaduszny. Był to rezultat osobistych przeżyć mistycznych opata Odylona. W jednej z wizji miał on doświadczyć widzenia czyśćca, to jest miejsca, w którym słyszał skargi diabłów na to, że dusze zmarłych wymykają im się z rąk dzięki modlitwom wiernych i jałmużnie. Odylon został świętym Kościoła i patronem dusz czyśćcowych. Pojęcie czyśćca, choć nieobecne na kartach Biblii, rozwijane było przez stulecia przez kościelnych teologów, wpisując się na trwałe w historię Kościoła w XIII stuleciu. Wspólnoty zakonne od wieków jednak modliły się za swoich zmarłych współbraci, wpisując ich imiona do specjalnych nekrologów, które wędrowały po wszystkich klasztorach, będąc źródłem pamięci i modlitwy za ich dusze. Papież Grzegorz Wielki z przełomu VI i VII stulecia miał w Rzymie odprawić trzydzieści Mszy św., by pomóc zmarłemu współbratu w oczyszczeniu się ze złych uczynków. Jak głosi legenda, zmarły zakonnik ukazał się Grzegorzowi i podziękował mu za modlitwę, przekazując, że został uwolniony od mąk czyśćcowych. Jeden z XIII-wiecznych teologów Tomasz z Chobham w „Sumie sprawiedliwości” wyjaśniał, że „Mszę odprawia się za żywych i zmarłych, ale za zmarłych podwójnie, gdyż sakrament ołtarza i wznoszenie próśb za tych, co są w niebie, jest aktem dziękczynienia, a za tych, którzy cierpią w czyśćcu, jest aktem wstawiennictwa. Tego skutkiem jest odpuszczenie duszom czyśćcowym kary”.

W ikonografii

W ikonografii czyśćca obecnej od średniowiecza uderza zasadnicza różnica między tym miejscem a piekłem. Jest to gest modlitwy: o ile w czyśćcu dusze zmarłych modlą się do Boga, o tyle gest ten jest nieobecny w średniowiecznych przedstawieniach piekła, gdzie potępieni przybierają postawę pasywną; tak jakby wszystko było już stracone, nie ma już szans na ich uratowanie. XVIII-wieczny, ciekawy ikonograficznie obraz przedstawiający duszę zmarłego oczekującego na wybawienie z czyśćca, załamującego w modlitewnym geście ręce, zakutego w kajdany znajdziemy w drewnianym kościele św. Wojciecha w Krośnie. Jako kotwicę nadziei anioł podaje mu sznur różańca świętego... Podpis na omawianym obrazie głosi: „Widząc mnie, każda katolicka dusza niech się litością łaskawą porusza/Znikąd ratunku/Z czyśćca wybawienie, by miały Dusze, zmów trzy pozdrowienie...”. Piękna scena – Maryja – jako wybawicielka dusz czyśćcowych – została wyhaftowana na jednym z ornatów pochodzących z manufaktury hrabiny Ludwiki Potockiej. Po śmierci męża Ludwika przeniosła się do Krasiczyna, gdzie oddała się działalności charytatywnej, objęła także mecenat artystyczny nad budową wielu kościołów. Na zamku w Krasiczynie Ludwika z Mniszchów Potocka urządziła pracownię, w której stworzono ponad sto ornatów mszalnych i innych szat liturgicznych. Szatami obdarowywała hrabina rozliczne kościoły w całej Rzeczypospolitej m.in. w Lublinie i Wrocławiu.

Pomoc dla zmarłych

W diecezji przemyskiej już od stuleci pielęgnowano pamięć o zmarłych. Pamięć o nich kultywowały np. w Przemyślu cechy rzemieślnicze. Wiadomo, że np. przemyscy tkacze prowadzili specjalny rejestr zaduszny zmarłych członków cechu, znany już od XVI stulecia. Inną formą pamięci o zmarłych były Bractwa Dobrej Śmierci. Bractwo takie istniało w Łańcucie. Inicjatywa jego utworzenia wyszła od proboszcza łańcuckiego, ks. Andrzeja Podolskiego w 1701 r. O działalności tej konfraterni wspominają akta wizytacji Aleksandra Antoniego Fredry, biskupa przemyskiego, pochodzące z 1727 r. Z woli łańcuckiego proboszcza erygowano nieistniejącą już dzisiaj kaplicę pod tym samym wezwaniem, w której podziemiach spoczął na wieki ks. Podolski (obecnie północna nawa boczna kościoła). Zadaniem członków bractwa była opieka nad chorymi, opieka nad umierającymi, których miano wspomagać materialnie i duchowo – sprowadzano kapłana, skłaniając ludzi w obliczu śmierci do przystąpienia do ostatnich sakramentów. W łańcuckiej kaplicy, w specjalnym ołtarzu znajdował się namalowany przez niderlandzkiego artystę Tylmana z Gameren (1632 – 1706) obraz zatytułowany „Dusze czyśćcowe” z około 1701 r. Na tym przepięknym obrazie widzimy, jak z ran ukrzyżowanego Chrystusa wypływa krew, którą do kielichów zbierają aniołowie i która gasi płomienie czyśćcowe, będąc nadzieją i wybawieniem dla cierpiących tam dusz. Obraz znajduje się dzisiaj w kaplicy Sióstr Opatrzności Bożej w Łące koło Rzeszowa. Bractwo Dobrej Śmierci z Łańcuta wydało także specjalny modlitewnik w XVIII wieku, na okładce którego zachował się drzeworyt przedstawiający najstarszy znany wizerunek łańcuckiej fary. Każdego dnia modlono się w kaplicy za konających i odprawiano Mszę św. w intencji dusz cierpiących w czyśćcu. Po śmierci ubogich i chorych członkowie bractwa mieli zapewnić takim osobom należyty pogrzeb chrześcijański. Przy trumnie zmarłego konfratrzy zapalali świece. Zaś obowiązek chowania umarłych traktowany był jako szlachetny uczynek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-10-29 12:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jakże inne „Wszystkich Świętych”

1 listopada to dzień, kiedy wspominamy wszystkich tych, którzy żyli przed nami i wypełniając w swoim życiu Bożą wolę, osiągnęli wieczne szczęście przebywania z Bogiem w niebie.

Wraz z całym Kościołem przywołujemy wszystkich, nie tylko oficjalnie kanonizowanych czy beatyfikowanych, ale także anonimowych świętych, którzy za dobre życie osiągnęli zbawienie i możliwość oglądania Boga twarzą w twarz.

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Z prośbą o bezpieczną przyszłość przybyli maturzyści diec. bielsko-żywieckiej

2024-04-19 16:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

diecezja bielsko‑żywiecka

BPJG

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Z prośbą o bezpieczną przyszłość, opiekę Matki Bożej nad Polską i o pokój na świecie modlili się maturzyści z diecezji bielsko-żywieckiej. Dziś na Jasną Górę przyjechało ponad 800 młodych. Modlił się z nimi diecezjalny biskup Roman Pindel.

- Przyjechaliśmy na Jasną Górę, żeby napełnić się nadzieją. To było dla nas bardzo ważne, żeby tutaj być. Oddajemy Maryi nasze troski i prosimy o wsparcie. Wierzymy, że Ona doda nam sił i pozwoli uwierzyć we własne możliwości - mówili maturzyści.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję