Reklama

Niedziela Przemyska

Hieny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W oryginale brzmi to bardzo cywilizowanie KOD – Komitet Obrony Demokracji. W rzeczywistości zachowanie członków tej piątej kolumny, która szkodzi państwu przez donosy od Parlamentu Europejskiego po anglojęzyczne czasopisma, bardziej przypomina zachowanie hien. Te nie polują, czekają na gotowe, ale owszem, są bardzo waleczne i bezwzględne, kiedy ktoś próbuje zagarnąć przywłaszczony przez nie smakowity kąsek. I właściwie na tym można by skończyć. Nie da się policzyć, ile miliardów przez osiem lat, a nawet przez 25 lat, zagarnęli „obrońcy demokracji”. Teraz, kiedy naród powiedział: „dość”, ociekając krwią skrzywdzonych i okradzionych ludzi, depczą wszystko, co się godnością Polaka nazywa.

Natalia Niemen na swoim facebooku to okradanie doskonale zobrazowała. KOD przywłaszczył piosenkę jej ojca „Dziwny jest ten świat” jako swoją sztandarową pieśń. Można by powiedzieć, że zostało zdeptane niepisane prawo moralne, które każe zapytać rodzinę o zgodę. KOD nie zna określenia „prawo moralne”. Są tacy sami, jak ci, którzy wysługiwali się komunistom. W 1981 r., kilka tygodni przed wybuchem stanu wojennego, Czesław Niemen nagrał dla telewizji przepiękny program z kolędami. Okraszony był wywiadem z artystą. 27 grudnia, czyli już w stanie wojennym, okrojony, spreparowany materiał nadano w Dzienniku Telewizyjnym. Czesław Niemen dotknięty został ostracyzmem środowiska artystycznego. Obrzucono go epitetami „kolaborant”, „komunista”. Dziś – napisała Natalia – ci sami spadkobiercy czerwonej zarazy dzień przed 13. grudnia wycierają sobie gębę jego hitem. Resztę dopowiedzcie sobie sami. Niech nigdy nie będzie ona milczeniem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-01-14 10:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Źródło wciąż bije

Mijają dwa lata odkąd w naszej archidiecezji zainaugurowano rekolekcje ewangelizacyjne w ramach projektu „Źródło”. Zamysł dotarcia z ewangelicznym orędziem do wszystkich parafii zrodził się jako owoc Roku Wiary. Ekipy ewangelizacyjne niosą więc Dobrą Nowinę tym, którzy pragną pogłębić wiarę i tym, którzy „utracili jej smak”. Rekolekcje przygotowują też do nawiedzenia relikwii Krzyża Świętego, peregrynujących w kopii Krzyża Trybunalskiego. Niezwykła misja zasiewu ziarna Słowa Bożego w sercach i umysłach potrwa do 2019 r. Znajdujemy się zatem na półmetku tego wyjątkowego czasu. Zamiast wstępnych podsumowań, proponuję po prostu podziękować Bogu za tę ideę, za ludzi, którzy poświęcają swój czas, by dzielić się świadectwem wiary i doświadczeniem obecności Chrystusa we własnym życiu. „Verba docent, exempla trahunt” (słowa pouczają, przykłady pociągają) – mówi starożytne przysłowie. To prawda. Słowo niepoparte przykładem staje się pustym sloganem, życie nieoparte na Słowie – iluzją. Dziękujmy Bogu za wiarygodnych świadków życia słowem Tego, który jest Życiem i daje je w obfitości.

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: co się stało z pamiątkami po Janie Pawle II?

2024-05-02 14:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

Episkopat Flickr

Ani władze Managui, ani tamtejszy Kościół katolicki nie informują, co stało się z pamiątkami po św. Janie Pawle II, które znajdowały się w muzeum jego imienia w stolicy Nikaragui, zamienionym w ubiegłym roku na centrum kultury.

Walczący od kilku lat z Kościołem katolickim reżim Daniela Ortegi zamknął Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdowały się przedmioty, jakich papież używał podczas swoich dwóch wizyt w Nikaragui, w 1983 i 1996 roku. W otwartej z udziałem Ortegi w 2016 roku placówce można było zobaczyć m.in. książkę z homiliami Jana Pawła II, jego buty, szaty liturgiczne, krzyż pektoralny, ręczniki, których używał oraz medal upamiętniający papieską wizytę. Znajdowała się tam również replika ołtarza, przy którym papież sprawował Eucharystię, oraz replika papamobile, z którego korzystał podczas pobytu w Nikaragui.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję